Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!ne
wsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-f
or-mail
From: Als <1...@1...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: zupa z konopii
Date: Mon, 26 Nov 2007 19:34:43 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <vn8b2mxo60vk.nlbpsjwb4quw$.dlg@40tude.net>
References: <fiekbv$lfg$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ccp95.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1196102159 8871 83.30.139.95 (26 Nov 2007 18:35:59 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 26 Nov 2007 18:35:59 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:306378
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 26 Nov 2007 15:14:18 +0100, Tess napisał(a):
> Dostałam sporą ilośc ziaren konopii (dla porządku dodam, że nie chodzi tu o
> żadne kanabisy, ale polskie konopie siewne) i nie mam pomysłu co z nimi
> zrobić - ponoć na śląsku na Wigilię gotuje się tzw. "siemieniotkę". Chętnie
> bym spróbowała ale zanim to wszystko utłukę w moździerzu itd wolałabym się
> upewnić czy to zjadliwe. Ktoś robił i może podzielić się wrażeniami i
> sprawdzonym przepisem? A może z konopii da się zrobić np jakiś smaczny
> deser?
Podstawową sprawą jest wyciśnięcie z konopi soku. Procedura powinna być
mniej więcej taka:
- zalewasz konopie wodą (ale wody tyle, żeby tylko przykryła ziarna) i
gotujesz
- po zagotowaniu wodę zlewasz (ale nie wylewaj!), a gorące konopie
gnieciesz przez ok. 10 minut (ja używam tłuczka z płaską powierzchnią) w
garnku, w którym się gotowały
- jak już konopie przestygnie, odcedzasz je na gęstym sitku tak, żeby
wyciśnięty sok ściekł do nowego garnka
- po odcedzeniu konopie zrzucasz z powrotem do tego garnka, w którym się
gotowało, zalewasz ponownie wodą i znowu zagotowujesz
- po zagotowaniu powtarzasz cykl: zlać wodę, gnieść, odcedzić do drugiego
garnka, zalać wodą, gotować
- taki cykl przechodzisz tyle razy, żeby większość (bo wszystkie to wersja
bardzo optymistyczna) ziaren była zmiażdżona
Po zakończeniu operacji na konopiach w drugim garnku powinien być
wyciśnięty sok z konopi. Do tego soku dodaje się:
- wywar warzywny lub rosołek z kostki
- masło
- cebulę pokrojoną w kostkę (może być albo surowa - wtedy trzeba dłużej
gotować, żeby zmiękło - albo podsmażona)
- przyprawy do smaku (tutaj są różne wariacje, spotkałem się i z
doprawianiem tak jak każdej innej zupy i z prawie jałową wersją)
Dodatkiem do konopiotki (albo siemieniotki, obie nazwy funkcjonują
równolegle) powinna być kasza - albo gryczana, albo gryczana biała (taka
klejąca).
Z powodu tej zupy u mnie na Wigilię podstawową dolegliwością głowy rodziny
jest tzw. blaza na ręce od gniecenia konopia :-)
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
[Humor zeszytów] Lekarz przed operacją myje ręce i pielęgniarki.
|