Data: 2007-11-26 18:56:29
Temat: Re: zupa z konopii
Od: "Tess" <c...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
BBjk wrote:
> Konopie umyć, osuszyć w ściereczce, lekko uprużyć na suchej patelni,
> utrzeć na miazgę w moździerzu.
Znowu ten moździerz....chyba sie będzie trza szarpnąć, bo na masło nabrałam
ochoty.
> Nasiona konopi zalać 2 szklankami wody i odstawić do drugiego dnia.
> Gotowa w tej samej wodzie 2 godziny. Wywar odcedzić, a konopie zemleć
Trochę się tego mielenia obawiam. Knopie ma bardzo twarde łuski i nie wiem
czy zmielone nie będą mimo wszystko wyczuwalne. Szperając samopas,
znalazłam nieco podobny przepis (notabene - miła stronka)
http://delicyje.salon24.pl/22194,index.html , z tym, że ugotowane nasiona
traktuje się mikserem z nożykiem do rozdrabniania - dzięki niemu wnętrze
nasion "ściekając" z sitka, ma zostać oddzielone od twardej reszty.
> I na deser natrafiłam imho na coś najciekawszego z tego wszystkiego:
> http://rodman.most.org.pl/J.T.Babel15.htm
Znaczy mam się spodziewać wizji poł-zwierząt pół-ludzi po konsumpcji? ;)
A tekst ciekawy.
--
pozdrawiam
Tess
|