Data: 2001-05-29 04:34:09
Temat: Re: zupy kremy
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
> tylko na kartoflanke....
>
> na masle/margawynie/oleju obsmazyc/zeszklic cebule. Zalac woda,
> dodac nierowno pokrojone w kostke (albo w nierowna kostke - a to
> wieksze, a to mniejsze kawalki) kartofle. Dodac soli, ze dwa
> listki bobkowe. Gotowac do upadlego, tzn mniejsze kawalki
> kartofli sie rozleca, wieksze beda w jakim takim stanie (jak ma
> byc zupa-krem, to mozna wg dzis juz uzytej w przepisie na smalec
> chyba) suwmiarki pokroic kartofle na male kawalki).
> Jesc ze smietana. Starac sie nie jesc lisci bobkowych. '))
>
> Taka zupka musi swoje odstac. czasem trzeba dodac troche jakiejs
> wegety,
A ja znowu swoje -- nie dawajcie wegety do potraw (no chyba,ze ktos
musi, ale niech sie lepiej do tego nie przyznaje)
> pewnie zalezy od ziemniakow, choc smietana bardzo te
> skromna zupe uszlachetnia i dosmacza.
Kartoflanka -- krem to zaiste oryginalny wynalazek. ;-)
>
> Krysia
>
> >macie jakies ulubione i sprawdzone przepisy na geste zupy?
Kremami nazywa sie tardycyjnie nie geste zupy, lecz zupy oparte na
bialej gestej bazie -- np. z bialej zasmazki i mleka (jak w tzw. sosie
beszamelowym, lub na welucie, zaprawiane smietana i/lub zoltkami.
Gotowane z wybranymi warzywami sa nastepnie rozcierane i odpowiednio
przyprawiane.
Wladyslaw
|