Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 153


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2015-08-08 09:58:45

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-08 09:37, obywatel Justyna uprzejmie donosi:
>>>>> Lekarz zalecił mi unikanie potraw smażonych.,
>>>>> zresztą sama czuję, że mi szkodzą.
>>>>> Niestety, we własnym wykonaniu wychodzą mi
>>>>> tylko dania smażone.
>
>>>> Czemu nie chcesz zatem nauczyć się gotować? Dla zdrowia chyba warto?
>
>>> Chętnie by to zrobiła, ale nie mogę znaleźć prostych przepisów
>>> dla początkujących.
>>> Nawet na tej grupie, gdy ktoś prosi o prosty przepis,
>>> od razu odpowiadają tacy, którzy przed innymi muszą
>>> pochwalić się jakie to oni robią wymyślne rzeczy.
>
>>> Jeśli znasz stronę dla początkujących z prostymi potrawami
>>> gotowanymi, to będę wdzięczna. Mnie się nie udało znaleźć.
>>> To nie znaczy, że Google nie odpowiada, ale najwyraźniej
>>> słowo "proste" każdy rozumie inaczej.
>
>> Może najpierw zdefiniuj, co ty rozumiesz pod pojęciem "proste", bo dla
>> jednego to będzie jajko na twardo, zaś dla innego jajko mollet.
>
> Dla mnie "proste" znaczy "proste do zrobienia".
> Dania smażone właśnie takie są, ponadto nie wymagają zbyt wiele czasu
> i dlatego do tej pory je przygotowywałam. Rzucałam kawałek karkówki
> lub kurczaka z rożna (prościej niż smażenie od surowości) na tłuszcz,
> gotowałam ziemniaki, do tego jakaś surówka i gotowe.
> Dania gotowane wymagają więcej czasu, tak mi się przynajmniej wydaje.
> Mam kombiwar, stary, ze zwykłymi lampami, nie halogenowymi.
> Niewiele z niego do tej pory korzystałam, ale może się przyda?
> Poza kombiwarem moje instrumentarium kuchenne jest skromne i nie
> chciałabym teraz tego rozbudowywać.

Ja to nawet kombiwaru nie mam... hihi
Dania nie-smażone IMO wcale nie są bardziej czasochłonne, ziemniaki
przecież gotujesz, surówkę robisz.
Może wystarczy po prostu to mięso przez chwilę obsmażyć i podlać wodą,
przykryć i udusić? A kurczaka upiec w domu?

>> Żeby nie było całkiem OT - każda restauracja czy bar oferuje w swoim
>> repertuarze dania gotowane - chociażby zupy.
> Zupy nawet lubię i czasami robię z kupnych mrożonek, na bazie kostki
> rosołowej, ale nie za często. Trudno chodzić do restauracji, a nawet
> do baru tylko na zupy. :-)

Oprócz zup znajdzie się wiele jeszcze poza schabowym czy kurczakiem z
rożna. Sztuka mięsa w sosie jakimś np., większość pierogów, pyz, kluch,
nawet pizza nie jest smażona.
BTW zupa na kostce rosołowej, nawet jeśli ugotowana w domu, nie jest ani
bardziej zdrowa, ani bardziej dietetyczna.

Q
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2015-08-08 10:13:01

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-08 o 09:37, Justyna pisze:
> Zupy nawet lubię i czasami robię z kupnych mrożonek, na bazie kostki
> rosołowej, ale nie za często. Trudno chodzić do restauracji, a nawet
> do baru tylko na zupy. :-)

Żywić się na co dzień w restauracjach to też nie jest tania sprawa
(kwestię zdrowotności pomijam). Może w takiej sytuacji bardziej by się
opłaciło zainwestować te 100zł w jakiś najzwyklejszy parowar i
przygotowywać potrawy na parze? Wrzuca się albo lekko zbitą pierś z
kurczaka, albo łososia, czy jakieś mielone i jest danie gotow(an)e w
maksymalnie pół godziny. A nawet podgrzać kupione potrawy można, zawsze
to lepsze od powtórnego odsmażania.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2015-08-08 10:18:41

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: Marek Pazio <g...@...odleglej.galaktyce.com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-08 o 09:37, Justyna pisze:
> Zupy nawet lubię i czasami robię z kupnych mrożonek, na bazie kostki
> rosołowej

> Pozdrawiam
> Justyna

To z zupą nie ma nic wspólnego, to jest produkt zakładów chemicznych
Police ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2015-08-08 10:21:55

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: "Justyna" <1...@1...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał

>> Zupy nawet lubię i czasami robię z kupnych mrożonek, na bazie kostki
>> rosołowej, ale nie za często. Trudno chodzić do restauracji, a nawet
>> do baru tylko na zupy. :-)

> Żywić się na co dzień w restauracjach to też nie jest tania sprawa
> (kwestię zdrowotności pomijam). Może w takiej sytuacji bardziej by się
> opłaciło zainwestować te 100zł w jakiś najzwyklejszy parowar i
> przygotowywać potrawy na parze? Wrzuca się albo lekko zbitą pierś z
> kurczaka, albo łososia, czy jakieś mielone i jest danie gotow(an)e w
> maksymalnie pół godziny. A nawet podgrzać kupione potrawy można, zawsze to
> lepsze od powtórnego odsmażania.

To jest pomysł do rozważenia, chociaż w tej chwili nie wiem czym się
różni parowar od kombiwara.
Możesz napisać coś więcej: jako parowar, jakieś proste przepisy
oraz jakie kupione potrawy można w ten sposób podgrzewać?

Pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2015-08-08 10:34:56

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: u2 <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-08 o 10:18, Marek Pazio pisze:
> To z zupą nie ma nic wspólnego, to jest produkt zakładów chemicznych Police


prawdziwy rosol powstaje, kiedy pazio sam wlasnorecznie rozbierze kure:)))

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2015-08-08 11:07:29

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-08 10:34, obywatel u2 uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-08-08 o 10:18, Marek Pazio pisze:
>> To z zupą nie ma nic wspólnego, to jest produkt zakładów chemicznych
>> Police
>
>
> prawdziwy rosol powstaje, kiedy pazio sam wlasnorecznie rozbierze kure:)))

Przy panujących obecnie 'chłodach' to nawet nie ma co rozbierać.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2015-08-08 11:16:49

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-08 o 10:21, Justyna pisze:
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał
>
>>> Zupy nawet lubię i czasami robię z kupnych mrożonek, na bazie kostki
>>> rosołowej, ale nie za często. Trudno chodzić do restauracji, a nawet
>>> do baru tylko na zupy. :-)
>
>> Żywić się na co dzień w restauracjach to też nie jest tania sprawa
>> (kwestię zdrowotności pomijam). Może w takiej sytuacji bardziej by
>> się opłaciło zainwestować te 100zł w jakiś najzwyklejszy parowar i
>> przygotowywać potrawy na parze? Wrzuca się albo lekko zbitą pierś z
>> kurczaka, albo łososia, czy jakieś mielone i jest danie gotow(an)e w
>> maksymalnie pół godziny. A nawet podgrzać kupione potrawy można,
>> zawsze to lepsze od powtórnego odsmażania.
>
> To jest pomysł do rozważenia, chociaż w tej chwili nie wiem czym się
> różni parowar od kombiwara.

Nie wiem, co to ten kombiwar. Z tego, co widzę w google, to jest to coś
w rodzaju prodiżu, czyli raczej urządzenie, które piecze. Dobrze myślę?
No to coś takiego też jest niezłe, o wiele lepsze od smażenia na
patelni, a już tym bardziej ponownego odsmażania.

> Możesz napisać coś więcej: jako parowar, jakieś proste przepisy
> oraz jakie kupione potrawy można w ten sposób podgrzewać?

W parowarze potrawy gotują się _nad_ podgrzewaną cały czas wodą. Jest to
na pewno najbardziej dietetyczny sposób przygotowywania dań, jaki można
sobie wyobrazić. Można tak przygotować wszystko - warzywa, ryż, kaszę,
ziemniaki, mięso, rybę. Wystarczy umyć, pokroić, ewentualnie trochę
posolić, nastawić i poczekać. ;) Oczywiście można na parze gotować bez
specjalnego urządzenia, wystarczy dziurkowana wkładka zawieszona na
garnku z wodą.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2015-08-08 11:18:24

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: "Piotr" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Justyna" <1...@1...com.pl> napisał w wiadomości
news:55c5bc18$0$27523$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał
>
>>> Zupy nawet lubię i czasami robię z kupnych mrożonek, na bazie kostki
>>> rosołowej, ale nie za często. Trudno chodzić do restauracji, a nawet
>>> do baru tylko na zupy. :-)
>
>> Żywić się na co dzień w restauracjach to też nie jest tania sprawa
>> (kwestię zdrowotności pomijam). Może w takiej sytuacji bardziej by się
>> opłaciło zainwestować te 100zł w jakiś najzwyklejszy parowar i
>> przygotowywać potrawy na parze? Wrzuca się albo lekko zbitą pierś z
>> kurczaka, albo łososia, czy jakieś mielone i jest danie gotow(an)e w
>> maksymalnie pół godziny. A nawet podgrzać kupione potrawy można, zawsze
>> to lepsze od powtórnego odsmażania.
>
> To jest pomysł do rozważenia, chociaż w tej chwili nie wiem czym się
> różni parowar od kombiwara.
> Możesz napisać coś więcej: jako parowar, jakieś proste przepisy
> oraz jakie kupione potrawy można w ten sposób podgrzewać?
>

Szanowna Justyno,
że tak zapytam żartem "a masz zaświadczenie o dysgugli?"

A teraz poważniej. Czekasz na podanie Ci gotowych rozwiązań -
jaki parowar? jakie przepisy? jakie dania można podgrzać?
A potem co? zgłosisz zastrzeżenia, że czyjś wybór parowara był zły
albo z innego powodu Ci nie odpowiada. Że danie proponowane
do podgrzania w Twoim sklepie nie występuje. Że danie do wykonania
jest dla Ciebie niesmaczne albo niezdrowe.
Poczytaj posty Stokrotki, jej pomysły na zdrowe jedzenie są...
niesamowite. I nikt nie jest w stanie jej doradzić czegoś co będzie
jej odpowiadało.

Jeśli powiesz wprost, mam 12 lat, nic nie umiem, mama wyjechała
na urlop, zostałam sama w domu to podpowiem(y) Ci kilka
własnych pomysłów.
Ale jeżeli nie chce Ci się poszukać w necie, poczytać, zajrzeć do sklepu,
to nie wiem czy łatwo znajdziesz zrozumienie (u mnie np. nie).

Na dodatek jak słusznie Qrczak zauważyła pojęcie łatwe jest bardzo
różnie rozumiane. Tutaj zwykle pisują ludzie, dla których gotowanie nie
jest trudne, nawet jeśli danie jest złożone z 15 i więcej składników.

Wrzuć w Google "dania gotowane na parze" czy coś w tym stylu
i masz do wyboru więcej pomysłów niż ta grupa jest w stanie
wymyśleć.

P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2015-08-08 11:20:48

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

>>> To z zupą nie ma nic wspólnego, to jest produkt zakładów chemicznych
>>> Police
>>
>> prawdziwy rosol powstaje, kiedy pazio sam wlasnorecznie rozbierze kure:)))
>
> Przy panujących obecnie 'chłodach' to nawet nie ma co rozbierać.

Bez wódki nie razbieriosz.

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2015-08-08 11:29:24

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-08 o 11:07, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-08-08 10:34, obywatel u2 uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-08-08 o 10:18, Marek Pazio pisze:
>>> To z zupą nie ma nic wspólnego, to jest produkt zakładów chemicznych
>>> Police
>>
>>
>> prawdziwy rosol powstaje, kiedy pazio sam wlasnorecznie rozbierze
>> kure:)))
>
> Przy panujących obecnie 'chłodach' to nawet nie ma co rozbierać.

Tylko żeby nam się za bardzo spiekła!

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

żółty ser
Zmiękczanie mięsa - czym i jak?
Glon morski smakuje jak boczek :-)
PANSLAVISTO!
Krem do tarty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »