Data: 2001-03-22 12:03:06
Temat: Surowka Anki
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Teraz, jak bylam we Wroclawiu, moja najstarsza i
najserdeczniejsza przyjaciolka Anka (najstarsza stazem...) dala
mi do jedzenia takie cos. Moze to jest cos strasznie dobrze znane
w PL, opatrzylo sie itp, a moze nie, wiec pisze. Jak znane bardzo
upszejmie prosze mnie zrugac.
Zetrzec na tarce ze 2 marchewki (grubo). Pociac same
glowki/paczki brokula, nie lodygi tylko te malutkie peczki, Tak,
zeby byla drobna sieczka. Anka dodawala chyba mouli, czyli taka
biala wielka rzodkiew. Ja zamienilam to na jednego pora drobno
posiekanego. Lodygi brokula tez zetrzec na tarce (tyle, ile sie
da, te zewnetrza nie lubia sie scierac). Posikac sokiem z cytryny
(sporo), jako tez oliwa i dodac ODROBINKE majonezu. Chodzi o to,
zeby surowka nie byla majonezowa. Acha, posolic.
Takie to dobre, ze w domu robie strasza tego miche i jem 2 dni .
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----= Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News =-----
http://www.newsfeeds.com - The #1 Newsgroup Service in the World!
-----== Over 80,000 Newsgroups - 16 Different Servers! =-----
|