« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2015-09-09 22:03:13
Temat: Sushi i ryby świeżeRyzykował ktoś robić sushi z surowych ryb? Jeśli tak, to gdzie je zakupił?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2015-09-09 23:17:12
Temat: Re: Sushi i ryby świeżeDnia Wed, 9 Sep 2015 22:03:13 +0200, Ghost napisał(a):
> Ryzykował ktoś robić sushi z surowych ryb? Jeśli tak, to gdzie je zakupił?
W oceanie już nie sprzedają, mają zbyt wielkie obostrzenia sanitarne.
Pozostają tylko sklepy, tam hulaj dusza, wszystko się rusza.
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2015-09-09 23:58:30
Temat: Re: Sushi i ryby świeżeDnia Wed, 9 Sep 2015 22:03:13 +0200, Ghost napisał(a):
> ryb? Jeśli tak, to gdzie je zakupił
Zakupiłam caaaaałe pół kostki masła :-]
http://sjp.pwn.pl/sjp/zakupic;2542830.html
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2015-09-10 07:31:47
Temat: Re: Sushi i ryby świeżeW dniu 2015-09-09 o 22:03, Ghost pisze:
> Ryzykował ktoś robić sushi z surowych ryb? Jeśli tak, to gdzie je zakupił?
Suszi nie, bo średnio lubię, ale gravlax to moja miłość kulinarna i
często kupuję łososia w Makro, a bywa, że i w Lidlu. Żeby ustrzec się
przed tasiemcem rybnym (małe ryzyko, ale bywa przy pałąszowaniu surowej
ryby) zamrażam go wcześniej na kilka dni, nie ma to wpływu na późniejszy
smak.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2015-09-10 08:42:30
Temat: Re: Sushi i ryby świeże
Użytkownik "bbjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msr4k4$m2g$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2015-09-09 o 22:03, Ghost pisze:
>> Ryzykował ktoś robić sushi z surowych ryb? Jeśli tak, to gdzie je
>> zakupił?
>Suszi nie, bo średnio lubię, ale gravlax to moja miłość kulinarna i często
>kupuję łososia w Makro, a bywa, że i w Lidlu. Żeby ustrzec się przed
>tasiemcem rybnym (małe ryzyko, ale bywa przy pałąszowaniu surowej ryby)
>zamrażam go wcześniej na kilka dni, nie ma to wpływu na późniejszy smak.
To co widzę w lidlu jest mrożone i ma naklejkę, że należy poddać obróbce
cieplnej.
W Makro da sie kupic małe kawałki czy całe płaty trzeba?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2015-09-10 08:43:31
Temat: Re: Sushi i ryby świeże
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:99ctxyrbap0w$.10uzibom2ooyg.dlg@40tude.
net...
Dnia Wed, 9 Sep 2015 22:03:13 +0200, Ghost napisał(a):
>> ryb? Jeśli tak, to gdzie je zakupił
>Zakupiłam caaaaałe pół kostki masła :-]
>http://sjp.pwn.pl/sjp/zakupic;2542830.html
Surowa ryba do sushi cenna jest, szczególnie w Polsce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2015-09-10 08:53:45
Temat: Re: Sushi i ryby świeżeW dniu 2015-09-10 o 08:42, Ghost pisze:
> To co widzę w lidlu jest mrożone i ma naklejkę, że należy poddać obróbce
> cieplnej.
> W Makro da sie kupic małe kawałki czy całe płaty trzeba?
W Makro całe płaty, w Lidlu też bywają świeże. Do tego, co ja robię,
potrzebne są duże płaty. Kawałki świeże też są. I w Biedzie też, choć
największe zaufanie mam do makrowych.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2015-09-10 10:51:15
Temat: Re: Sushi i ryby świeżeW dniu 2015-09-09 o 22:03, Ghost pisze:
> Ryzykował ktoś robić sushi z surowych ryb? Jeśli tak, to gdzie je
> zakupił?
Zapytaj w selgrosie, kiedy mają dostawy świeżych ryb, bo raz w tygodniu
mają.
Ja wprawdzie sushi nie jadam, ale małżonek mój, jako wielbiciel sushi,
dostał ode mnie razu pewnego w prezencie warsztaty z sushimasterem.
Tenże polecał kupować rybę w selgrosie, że podobno można liczyć na
naprawdę świeżą i tam zaopatrują się sushibary.
Poza tym u nas jest w jednej galerii sklep Smaki Świata - może w innych
miastach też jest coś takiego - mają wszystko do sushi. Tam, jak ryba
nie nadaje się do jedzenia na surowo, to raczej uczciwie powiedzą.
Na marginesie - sushi to jest dla mnie jedzeniowy fenomen. Pierwszy raz
chyba zdarza mi się, że jedzenie strasznie mi się podoba, ale nie mogę
się do niego przekonać. Te wszystkie ruloniki, maki-śmaki, mini
talerzyczki i miseczki (w biedronie były niedawno) wyglądają przecudnie,
ale smaki zdecydowanie nie moje. Na razie wzupełności wystarczy mi
gruszkowa choya. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2015-09-10 10:59:55
Temat: Re: Sushi i ryby świeżeW dniu 2015-09-10 o 10:51, FEniks pisze:
> gruszkowa choya. ;)
Co to jest?
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2015-09-10 11:27:07
Temat: Re: Sushi i ryby świeżeW dniu 2015-09-10 o 10:59, bbjk pisze:
> W dniu 2015-09-10 o 10:51, FEniks pisze:
>
>> gruszkowa choya. ;)
> Co to jest?
A to takie "wino" z japońskich gruszek, zwłaszcza mocno schłodzone jest
świetne. Mnie w każdym razie bardzo odpowiada, bo słodkie i lekkie
zarazem. Tylko nie jestem pewna, czy można to nazywać winem, bo zaraz
specjaliści od wina się poobrażają. "Choya" to właściwie chyba tylko
marka (producent?) alkoholowych japońskich napojów, pod tą nazwą robią
też sake - mam nadzieję, że niczego nie pomyliłam, bo znawca ze mnie żaden.
PS: Z jabłkami wciąż eksperymentuję, a idzie mi to powoli, bo jeszcze
malowanie w trakcie mam.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |