W programie kulinarnym robiono torcik Malakow. Google go nie znalazły, a ja
nie zdążyłam zanotować. Może uda mi się w powtórce, jak ją złapię.

Może ktoś zapamiętał?

Torcik Malakow.
30 dkg biszkoptów
3 kieliszki likieru pomarańczowego
75 dkg truskawek
25 dkg masła
? śmietany
? migdałów
????
Masło zmiksować z cukrem, nadać aromat poprzez wlanie 1/2 kieliszka likieru
pomarańczowego oraz paru kropel zapachu migdałowego. Ubić śmietanę - ubitą -
łyżką wprowadzić do kremu. Dodać migdały (chyba zmielone). Nasmarować
tortownicę. Moczyć krótko biszkopty w likierze i wyłożyć dno. Wyłożyć
warstwę kremu. Następnie obłożyć dookoła brzegi tortownicy namoczonymi
biszkoptami. Przykryć krem grubymi plasterkami truskawek. Na to krem +
biszkopty + krem + biszkopty + truskawki + krem + biszkopty na wierzch.
Schłodzić przez noc w lodówce.

Sezon truskawkowy się zaczyna a ten torcik wygląda obiecująco.