Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Tradycja, tęsknota za tym jak było, no może niech wróci? Tradycja, tęsknota za tym jak było, no może niech wróci?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tradycja, tęsknota za tym jak było, no może niech wróci?

następny post »
Received: by 10.49.95.68 with SMTP id di4mr1606252qeb.0.1353815736770; Sat, 24 Nov
2012 19:55:36 -0800 (PST)
MIME-Version: 1.0
Received: by 10.49.95.68 with SMTP id di4mr1606252qeb.0.1353815736770; Sat, 24 Nov
2012 19:55:36 -0800 (PST)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin3!goblin.stu.neva.ru!news.ripco.com!news.glorb.com!i9no10260878q
ap.0!news-out.google.com!gf5ni15133432qab.0!nntp.google.com!i9no10260872qap.0!p
ostnews.google.com!e25g2000vbm.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Sat, 24 Nov 2012 19:55:36 -0800 (PST)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: e25g2000vbm.googlegroups.com; posting-host=37.31.237.185;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
NNTP-Posting-Host: 37.31.237.185
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Opera/9.80 (Android 4.0.4; Linux; Opera Mobi/ADR-1210241511)
Presto/2.11.355 Version/12.10,gzip(gfe)
Message-ID: <3...@e...googlegroups.com>
Subject: Tradycja, tęsknota za tym jak było, no może niech wróci?
From: ???????????? <r...@g...com>
Injection-Date: Sun, 25 Nov 2012 03:55:36 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:646667
Ukryj nagłówki

Tymczasem Germinal Zoli okazał się książką, której lektury nie
zapomnę. Czytając ją odczuwałam podobne emocje, jak podczas czytania
Nędzników Hugo, a to w moich ustach największy dla autora komplement,
gdyż Hugo jest jednym z moich ulubionych autorów.
Jest koniec XIX wieku. Do małego górniczego miasteczka Montsou
przybywa bezrobotny maszynista Stefan. Stefan jest młody, silny i
zapalczywy. Kiedy dostaje pracę w kopalni, w pierwszej chwili ma
wrażenie, iż złapał pana Boga za nogi. Radość jest jednak
krótkotrwała. W miarę poznawania warunków pracy i płacy Stefan
przeżywa coraz większe rozczarowanie nie tylko pracą, ale także sobą i
swoimi towarzyszami niedoli. Nieludzkie warunki pracy pod ziemią przy
wynagrodzeniu, które nie pozwala na zapewnienie wyżywienia rodzinie,
mimo, iż pracują nawet starcy i dzieci, powodują, że życie mieszkańców
osady staje się wegetacją; ciężka ponad siły praca, spotkania w
knajpie przy kieliszku i seks. Tam, gdzie jest bieda, tam rodzi się
dużo dzieci, a wiek rozpoczęcia inicjacji seksualnej jest coraz
niższy.
Poznajemy życie codzienne górników i ich zwyczaje. Wielopokoleniowe
rodziny żyją często w jednej izbie, a każdy członek rodziny ma swoje
zadania do spełnienia. Życie tutaj jest bezwzględne w swym
okrucieństwie. Nikt nie rozczula się nad chorobą, czy kalectwem, nie
pracujesz, to nie jesz. Kiedy dziecko umiera trudno powiedzieć, czy
matka rozpacza, czy raczej cieszy się, iż odpada jej jedna gęba do
nakarmienia. Najważniejszy w rodzinie jest ten, który zarabia
najwięcej, to jemu przypada w udziale kawałek mięsa w zupie i większa
porcja chleba do pracy. Zupa z brukwi, wczorajszy ziemniak i kromka
chleba to codzienne pożywienie górników i ich rodzin. Kimś ważnym w
rodzinie jest dziadek, ale tylko tak długo, jak istnieje nadzieja, że
otrzyma "emeryturę". Kobiety są własnością mężczyzn, bo one nie
zarabiają lub zarabiają dużo mniej. Sprzedawanie się kobiet nie jest
tutaj niczym nagannym i często dzieje się za przyzwoleniem mężów,
ojców lub matek.


Z drugiej strony Zola ukazuje życie pracodawców. Jest to życie w
dostatku i luksusach; dwory, obfitujące we wszelkiego rodzaju bogactwa
i przyjęcia, na których stoły uginają się od jadła (bażanty, trufle,
kuropatwy). Choć środowisko pracodawców, akcjonariuszy i kierowników
kopalń jest bardziej zróżnicowane niż społeczność górników. Deneulin,
właściciel kopalni, jest człowiekiem kompetentnym i pracowitym, cieszy
się pewnego rodzaju szacunkiem robotników. Dyrektor Hennebeau to
bezwzględny karierowicz, traktujący robotników jako ludzi gorszych od
siebie, niemal barbarzyńców. Rodzina Gregoire to zamknięci we własnym
świecie ludzie żyjący z tego, co odziedziczyli, żal im nędzy
robotników, uważają jednak, iż sami są sobie winni.
Powieść Zoli pozbawiona jest upiększeń, jest naturalistyczna,
momentami szokująca. Opis pastwienia się nad zwłokami sklepikarza
napawa obrzydzeniem. Bohaterowie budzą współczucie, ale też grozę i
przerażenie. Można współczuć górnikom, a jednocześnie ich postawy, ich
filozofia życiowa, ich okrucieństwo sprawiają, że stają się oni dla
nas odpychający. Ale z drugiej strony, czy tak podłe warunki
egzystencji nie stanowią usprawiedliwienia dla okrucieństwa.
Książka moim zdaniem w sposób mistrzowski ukazuje, do czego może
doprowadzić człowieka skrajna nędza, głód i brak świadomości
(wykształcenia).
Mimo naturalistycznej brzydoty ludzkich zachowań i posępnego klimatu
niesie ona jakieś optymistyczne przesłanie. Jakie? Zachęcam do
przeczytania, bo ilu czytelników tyle odpowiedzi.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
25.11 ????????????
25.11 Ikselka
25.11 ????????????
25.11 Ikselka
25.11 ????????????
25.11 ????????????
25.11 Paulinka
25.11 ????????????
25.11 Paulinka
25.11 ????????????
25.11 Ikselka
26.11 ????????????
26.11 ????????????
26.11 ????????????
26.11 ????????????
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6