Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu
.pl!not-for-mail
From: "Kropelka" <k...@t...pl.lub.gmail.com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Zagwozdki dwie
Date: Wed, 6 Feb 2008 12:24:03 +0100
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 31
Message-ID: <foc4sv$gtl$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: 89.187.240.69.ip.airbites.pl
X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1202296543 17333 89.187.240.69 (6 Feb 2008 11:15:43 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 6 Feb 2008 11:15:43 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:309726
Ukryj nagłówki
Witam, rzadko tutaj pisuję ostatnio ale teraz mam pewien problem i liczę na
Was bardzo.
Otóż dzisiaj wraca do domu teściowa po zawale. Wiadomo, że jest bardzo
oslabiona i gotować nie będzie miała siły. A ja mam problem co jej
przyrządzać?
Do tej pory jadala bardzo typowe polskie potrawy, dodatkowo z wyłączeniem
cebuli, papryki, ryby, majonezu...i pewnie wielu innych o ktorych nawet nie
wiem.
Narazie na dzisiaj wymyśliłam pulpety drobiowe w sosie pomidorowym z kaszą
gryczaną. W głowie siedzi mi jeszcze bardzo chudy bigos, albo łazanki.
Proszę podpowiedzcię czym karnić zawałowca????
Do tego z racji niedomagania teściowej spada na mnie również obowiązek
gotowania dla teścia, który jest weganinem (albo czymś około tego bo ten
człowiek dziwnie jada nawet jak na weganina). O ile sama bardzo lubie
wegetariańską kuchnię i często tak gotuję to tutaj sprawa znacznie
trudniejsza.
On skolei nie jada miesa, ryb, jajek, żółtego sera. Nie jada niczego
twardego (zęby). Jada zieleninę, masło, mleko i jego pochodne, strączkowe...
Nie liczę na cud czyli połączenie obu kuchni jednocześnie. Już wiem, że
minimum dwa (albo i trzy bo jeszcze ja z meżem jesteśmy) obiady będe
gotowała.
Blagam Was o jakies pomysły- szczególnie na wybrednego zawałowca....
Pozdrawiam
Agnieszka
|