Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Zakwas - ki diabeł?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zakwas - ki diabeł?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2016-01-30 17:00:50

Temat: Zakwas - ki diabeł?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Od lat bawię się w domowa piekarnię, zawsze tylko na zakwasie, ale od
jakiegoś czasu mam niewyjaśniony problem.
Tewn zakwas zdycha. Teoretycznie jest ok, nie śmierdzi, niby bąbelkuje, co
prawda łatwiej się rozwarstwia, ale to wszystyko. Za to rośnie jak... chleb
przy gębie.
Szukam przyczyn i nie mogę dojść. Najpierw podejrzewałam mąkę, bo miałam
taką "do piekarni" to pomyślałam, że może jest "uszlachetniona" i mi zabija
zakwas. Wróciłam do swojej, odnowiłam , dalej to samo. Wodę do chleba
zaczęłam przegotowywać, bo może chlor. Zmieniłam markę mąki. Też nie to.
Zakwas przechowuję, jak dawniej.
Ale dawniej, po zostawieniu podkarmionego na noc, rano był wykipiany ze
słoika, a teraz mu się nie zdarza. Chleb potrafił dojść do objętości
wypiekowej w ciągu 5 godzin, teraz poganiany potrzebuje 2x tyle czasu, i
jeszcze na dodatek zapada się.
Nie mam pomysłów co jest nie tak, teoria z praktyką zejść mi sie nie chce
(niby wszystko jest ok, a jest jak jest), a najgorsze jest to, że to nie są
początki kariery;-)

Qra, jakiej marki mąki używasz?
--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2016-01-30 17:25:33

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .01.2016 o 17:00 krys <k...@p...onet.pl> pisze:

(...)
> Nie mam pomysłów co jest nie tak, teoria z praktyką zejść mi sie nie chce
> (niby wszystko jest ok, a jest jak jest), a najgorsze jest to, że to nie
> są
> początki kariery;-)
>
> Qra, jakiej marki mąki używasz?

Nie do mnie pytanie, ale tak dla dokładniejszego zdefiniowania problemu...
Nawet jeśli nie pomogę Ci w niczym, to może komuś w przyszłości się przyda.

Niektóre piekarnie szczycą się "wieloletnimi" zakwasami i to wbrew pozorom
ma swój sens.
Dzikie drożdże, których na samym początku nie jest zbyt wiele, zaczynają
rozmnażać się.
Z wiekiem, ten zakwas zawiera drożdży coraz więcej, ale wzrasta w nim
głównie ilość drożdży najbardziej żywotnych. Zwykła selekcja naturalna,
zaczynają dominować w zakwasie kosztem słabszych.

Może dać zakwasowi więcej czasu na dopracowanie się lepszej kolonii
drożdży, zamiast zaczynać od nowa?

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2016-01-30 17:56:47

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trefniś wrote:

> W dniu .01.2016 o 17:00 krys <k...@p...onet.pl> pisze:

> Może dać zakwasowi więcej czasu na dopracowanie się lepszej kolonii
> drożdży, zamiast zaczynać od nowa?

Nie ten problem, nie zaczynam co pieczenie nowego zakwasu. Pierwszy zdechł
po jakichś 2 latach odnawiania.


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2016-01-30 18:02:25

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .01.2016 o 17:56 krys <k...@p...onet.pl> pisze:

> Trefniś wrote:
>
>> W dniu .01.2016 o 17:00 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>
>> Może dać zakwasowi więcej czasu na dopracowanie się lepszej kolonii
>> drożdży, zamiast zaczynać od nowa?
>
> Nie ten problem, nie zaczynam co pieczenie nowego zakwasu. Pierwszy
> zdechł
> po jakichś 2 latach odnawiania.

OK, zatem kula w płot.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2016-01-30 18:53:43

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-01-30 17:00, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Od lat bawię się w domowa piekarnię, zawsze tylko na zakwasie, ale od
> jakiegoś czasu mam niewyjaśniony problem.
> Tewn zakwas zdycha. Teoretycznie jest ok, nie śmierdzi, niby bąbelkuje, co
> prawda łatwiej się rozwarstwia, ale to wszystyko. Za to rośnie jak... chleb
> przy gębie.
> Szukam przyczyn i nie mogę dojść. Najpierw podejrzewałam mąkę, bo miałam
> taką "do piekarni" to pomyślałam, że może jest "uszlachetniona" i mi zabija
> zakwas. Wróciłam do swojej, odnowiłam , dalej to samo. Wodę do chleba
> zaczęłam przegotowywać, bo może chlor. Zmieniłam markę mąki. Też nie to.
> Zakwas przechowuję, jak dawniej.
> Ale dawniej, po zostawieniu podkarmionego na noc, rano był wykipiany ze
> słoika, a teraz mu się nie zdarza. Chleb potrafił dojść do objętości
> wypiekowej w ciągu 5 godzin, teraz poganiany potrzebuje 2x tyle czasu, i
> jeszcze na dodatek zapada się.
> Nie mam pomysłów co jest nie tak, teoria z praktyką zejść mi sie nie chce
> (niby wszystko jest ok, a jest jak jest), a najgorsze jest to, że to nie są
> początki kariery;-)
>
> Qra, jakiej marki mąki używasz?

Ciekawe, ciekawe... bo mój zakwas właśnie zdechł niedawno, nawet miałam
do Ciebie "uderzyć" z pytaniem: czemuż ach czemu? Zdechł, kiedy zaczęłam
zaczyn na chleb szykować. Nie śmierdział, nie podszedł wodą, lata swoje
miał, więc też zrzuciłam winę na mąkę:
https://sklep.familo.com/----maka-zytnia-szczepanki-
typ-720--1kg_7092.html
(niby już była parę razy używana, ale zawsze coś mogą zechcieć
"poprawić"). Niestety nie dało się już ze "starucha" nic uratować, umarł
na śmierć.
Pozostaje mi nastawić nowy, młody, co planuję poczynić za-wkrótce. Ale
zagadka niewyjaśniona pozostała.
A mąki używam różnej, najczęściej tej:
http://www.gdanskiemlyny.pl/maka-zytnia-typ-720,p16
czasem dodaję tę:
http://www.gdanskiemlyny.pl/maka-zytnia-pelnoziarnis
ta,p19
Od młynarza brałam swego czasu razową, ale odkąd przywlekłam z mąką
mole, nie biorę.

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2016-01-30 18:55:33

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-01-30 17:56, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Trefniś wrote:
>> W dniu .01.2016 o 17:00 krys<k...@p...onet.pl> pisze:
>
>> Może dać zakwasowi więcej czasu na dopracowanie się lepszej kolonii
>> drożdży, zamiast zaczynać od nowa?
>
> Nie ten problem, nie zaczynam co pieczenie nowego zakwasu. Pierwszy zdechł
> po jakichś 2 latach odnawiania.

Mój padł po 7 latach nieustannej pracy. Koloniści się raczej nie
wyprowadzili...

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2016-01-30 21:04:15

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 30 stycznia 2016 17:00:52 UTC+1 użytkownik krys napisał:
> (...)
> Nie mam pomysłów co jest nie tak,

Ot,"wyrodziła" się ta konkretna kultura bakterii, którą hodowałaś - zdarza się.
Co do szczegółow to raczej by można z biotechnologiem pogadać - o znaczeniu
systematycznego odnawiania kultur bakterii z czystych genetycznie szczepów (BAKTERII,
a nie drożdży - wszak zakwas to bakterie kwasu mlekowego).

Przechowywanie zakwasu też ma znaczenie - można je przeprowadzać w lodówce, jak Ty,
ale np tu najbardziej polecają metodę suchą:
http://www.chleb.info.pl/zakwas-porady-praktyczne/pr
zechowywanie-zakwasu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2016-01-31 10:03:30

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak wrote:

> Dnia 2016-01-30 17:00, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Od lat bawię się w domowa piekarnię, zawsze tylko na zakwasie, ale od
>> jakiegoś czasu mam niewyjaśniony problem.
>> Tewn zakwas zdycha. Teoretycznie jest ok, nie śmierdzi, niby bąbelkuje,
>> co prawda łatwiej się rozwarstwia, ale to wszystyko. Za to rośnie jak...
>> chleb przy gębie.
>> Szukam przyczyn i nie mogę dojść. Najpierw podejrzewałam mąkę, bo miałam
>> taką "do piekarni" to pomyślałam, że może jest "uszlachetniona" i mi
>> zabija zakwas. Wróciłam do swojej, odnowiłam , dalej to samo. Wodę do
>> chleba zaczęłam przegotowywać, bo może chlor. Zmieniłam markę mąki. Też
>> nie to. Zakwas przechowuję, jak dawniej.
>> Ale dawniej, po zostawieniu podkarmionego na noc, rano był wykipiany ze
>> słoika, a teraz mu się nie zdarza. Chleb potrafił dojść do objętości
>> wypiekowej w ciągu 5 godzin, teraz poganiany potrzebuje 2x tyle czasu, i
>> jeszcze na dodatek zapada się.
>> Nie mam pomysłów co jest nie tak, teoria z praktyką zejść mi sie nie chce
>> (niby wszystko jest ok, a jest jak jest), a najgorsze jest to, że to nie
>> są początki kariery;-)
>>
>> Qra, jakiej marki mąki używasz?
>
> Ciekawe, ciekawe... bo mój zakwas właśnie zdechł niedawno, nawet miałam
> do Ciebie "uderzyć" z pytaniem: czemuż ach czemu? Zdechł, kiedy zaczęłam
> zaczyn na chleb szykować. Nie śmierdział, nie podszedł wodą, lata swoje
> miał, więc też zrzuciłam winę na mąkę:
> https://sklep.familo.com/----maka-zytnia-szczepanki-
typ-720--1kg_7092.html
> (niby już była parę razy używana, ale zawsze coś mogą zechcieć
> "poprawić"). Niestety nie dało się już ze "starucha" nic uratować, umarł
> na śmierć.
> Pozostaje mi nastawić nowy, młody, co planuję poczynić za-wkrótce. Ale
> zagadka niewyjaśniona pozostała.
> A mąki używam różnej, najczęściej tej:
> http://www.gdanskiemlyny.pl/maka-zytnia-typ-720,p16
> czasem dodaję tę:
> http://www.gdanskiemlyny.pl/maka-zytnia-pelnoziarnis
ta,p19
> Od młynarza brałam swego czasu razową, ale odkąd przywlekłam z mąką
> mole, nie biorę.

No to kicha, ja też jadę na Gdańskich Młynach, od samego początku. Zakwas
karmię tym:
http://pi.cetescoassets.com/assets/PL/668/5906827012
668/ShotType1_328x328.jpg.
Przez chwile ucieszyłam się, że mi Topaz ze swoich źródeł przywiózł makę,
ale mi na niej właśnie zdychało, więc wróciłam do starej. Wygląda na to, że
poprawija jakość i trwłość mąki...
Gdzie ja młyn znajdę???

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2016-01-31 10:07:00

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL wrote:

> W dniu sobota, 30 stycznia 2016 17:00:52 UTC+1 użytkownik krys napisał:
>> (...)
>> Nie mam pomysłów co jest nie tak,
>
> Ot,"wyrodziła" się ta konkretna kultura bakterii, którą hodowałaś - zdarza
> się.

Gdyby to była prawda, nie "wyradzałyby się" kolejne z nowego zakwasu.

>
> Przechowywanie zakwasu też ma znaczenie - można je przeprowadzać w
> lodówce, jak Ty, ale np tu najbardziej polecają metodę suchą:
> http://www.chleb.info.pl/zakwas-porady-praktyczne/pr
zechowywanie-zakwasu

Ech, XL, myślisz, że piekąc systematycznie chleb od paru lat, nie znam tej
stronki?

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2016-01-31 10:13:21

Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak wrote:

> Dnia 2016-01-30 17:56, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Trefniś wrote:
>>> W dniu .01.2016 o 17:00 krys<k...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>> Może dać zakwasowi więcej czasu na dopracowanie się lepszej kolonii
>>> drożdży, zamiast zaczynać od nowa?
>>
>> Nie ten problem, nie zaczynam co pieczenie nowego zakwasu. Pierwszy
>> zdechł po jakichś 2 latach odnawiania.
>
> Mój padł po 7 latach nieustannej pracy. Koloniści się raczej nie
> wyprowadzili...

Mnie coś tknęło kiedy przypadkiem rzucił mi się w oczy skład mąki ( akurat
nie na chleb). Mąka była uszlachetniona była węglanem wapnia ;-) ( kreda to
by źle brzmiało). Może coś dodają, żeby nie pleśniała, wilgotniała, etc, i
to nam zabija zakwas?


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

tzw. Marynator
Gofrownica - jaka?
Deser boski :-)
Tak sobie Panslavistę czytam i wspominam...
Maszynka do makaronu.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »