Zrobili nowe - cos, jak Avatora a ja pamietam to tak:

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 307

11. Data: 2010-01-23 12:39:36

Temat: Re: debilowi
Od: "Robakks" <R...@i...eu> szukaj wiadomości tego autora

"malkontent" <m...@o...pl>
news:hjeq1e$3pm$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@i...eu>
> news:hjenop$p7t$1@news.interia.pl...
>> "malkontent" <m...@o...pl>
>> news:hjen7b$qra$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> "narciasz" <n...@g...com>
>>> news:5a6de1f3-25a3-41aa-a9e6-29ce8fdb6b07@k35g2000yq
b.googlegroups.com...

>>>> Pierdoli ci sie pod sklepieniem glupcze zes przystojny, dowcipny
>>>> i nad wyraz madry.

>>> czy pokazywanie slepcowi kartki
>>> z napisem "jestes slepy" ma sens ?

>> Jeśli napis jest alfabetem Braila - to tak. Ślepiec by go odczytać

> <<uderz

nie biję słabszych. :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2010-01-23 13:37:18

Temat: Re: debilowi
Od: "XL" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ender" <e...@n...net>
news:hjervk$978$1@news.onet.pl...
> Robakks pisze:
>> "malkontent" <m...@o...pl>
>> news:hjeq1e$3pm$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> "Robakks" <R...@i...eu>
>>> news:hjenop$p7t$1@news.interia.pl...
>>>> "malkontent" <m...@o...pl>
>>>> news:hjen7b$qra$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>>> "narciasz" <n...@g...com>
>>>>> news:5a6de1f3-25a3-41aa-a9e6-29ce8fdb6b07@k35g2000yq
b.googlegroups.com...
>>
>>>>>> Pierdoli ci sie pod sklepieniem glupcze zes przystojny, dowcipny
>>>>>> i nad wyraz madry.
>>
>>>>> czy pokazywanie slepcowi kartki
>>>>> z napisem "jestes slepy" ma sens ?
>>
>>>> Jeśli napis jest alfabetem Braila - to tak. Ślepiec by go odczytać
>>
>>> <<uderz
>>
>> nie biję słabszych. :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> Jesteś lepszy od trenera tylko w tym,
> że czasem postawisz tu jakieś ciekawe pytanie i mniej osób wkręcasz w swoje rozmowy
trollowane.
> Jednak takim postami jak wyżej cytowany bynajmniej w żadnym stopniu nie wpływasz
świadomie na
> kształt tej grupy.
> I nie próbuj mi odpyskować tylko zastanów się lepiej, bo ja mam tutaj rację ;-)
> ENder

Rację mamy oboje:
Ja mam rację, że nie biję słabszych bo nie nadwyrężam sobie rąk.
Ty masz rację pisząc, że "w żadnym stopniu nie wpływasz świadomie
na kształt tej grupy".Gdybym wpływał, to rozmówca by mnie poparł
i nie wycinał napisu: "JeT musi wrócić". A tak. no cóż - trollowanko ;)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2010-01-23 14:00:49

Temat: Re: debilowi
Od: narciasz <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

"malkontent" wrote:
> "narciasz"
>
> > Pierdoli ci sie pod sklepieniem glupcze zes przystojny, dowcipny i nad
>
> czy pokazywanie slepcowi kartki
> z napisem "jestes slepy" ma sens ?
>
> Jak to JeT tu wielokrotnie kogos cytowal
> to dociera tylko do tych ,którzy to i tak juz
> to wiedza , wiec mi niepotrzebne, natomiast
> do tych ,którzy tego nie wiedza i byloby
> dla nich czyms nowym ( odmieniajacym)
> i tak nie dociera.
>
> pozdrawiam

Od kilku lat, postepuje tak: Bywalo, ze sprawe zalatwial prosty dialog
trzech slow na dwa glosy: Ociec, prac? Prac!.
- Dzis, trzeba pisac intelektualnemu dziadostwu dysertacje doktorska o
dyskryminacji okreslonych warstw spolecznych poprzez ograniczenia w
dostepie do srodkow odkazania odziezy. Sprawa jest smiesznie prosta.
Wraz z upowszechnieniem edukacji na wszystkich mozliwych szczeblach -
w tempie odwrotnie proporcjonalnym - zanika umiejetnosc czytania i
pisania, tudziez rozmowy. Czy to nazwiemy zjawiskiem politycznej
poprawnosci, czy lenistwem umyslowym, czy wreszcie upadkiem obyczajow
i zanuzeniem sie czasow w otchlan Srebrnego Wieku (z perspektywa Wieku
Brazowego, az po miejsca punktowane) - wszystko jedno. Sprowadza
sie to zjawisko do prostej konkluzji. Coraz mniej ludzi potrafi
czytac, coraz mniej ludzi potrafi mowic po LUDZKU, coraz mniej ludzi
potrafi, chce i ma potrzebe sluchac lub czytac co maja do powiedzenia
lub napisania inni. Otumanieni jezykiem prostym, latwym i przyjemnym,
przyzwyczajeni do pisaniny na poziomie komiksow, gdzie autorowi obcina
sie premie jesli uzyje w tekscie wiecej niz 300 roznych slow a wywala
sie go z roboty za uzycie zdania podrzednie zlozonego. Zagubiono
umiejetnosc poslugiwania sie jedynym wynalazkiem, ktory naprawde
odroznia czlowieka od tzw. naczelnych:
Jezykiem nadajacym sie do wyrazenia wieloznacznosci i
nieokreslonosci.

Wkraczamy w ere kabelkow z mozgu do mozgu. Zniecheca mnie do tej
koncepcji fakt ze najlatwiej, jest polaczyc kabelkami poszczegolne
urzadzenia tak, by glos plynal tylko w jedna strone. Jak - nie
przymierzajac - kabelki od iPhone do ucha.
Nie chce byc uchem.

Serdeczne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2010-01-23 14:57:25

Temat: Re: debilowi
Od: "Robakks" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Rację mamy oboje:
>> Ja mam rację, że nie biję słabszych bo nie nadwyrężam sobie rąk.
>> Ty masz rację pisząc, że "w żadnym stopniu nie wpływasz świadomie
>> na kształt tej grupy".Gdybym wpływał, to rozmówca by mnie poparł
>> i nie wycinał napisu: "JeT musi wrócić". A tak. no cóż - trollowanko ;)
>> Edward Robak* z Nowej Huty

> Zauważ, że podszywając się pod innych dokuczasz także tym,
> którzy respektują twoją prośbę o nie wycinanie podpisu.
> Ci, którzy wycinają i tak mają to pewnie gdzieś, więc ta metoda rewanżu jest
kompletnie nie
> trafiona, a wobec pozostałych to
> jest trochę nie fair, prawda?
> ENder

Tysiące wątków zaczętych i tysiące myśli wycięte.
Zero uzgodnień i wspólnych wniosków.
To jest fair?
Wycinanie podpisów to jeden z powodów takiego stanu rzeczy.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2010-01-23 16:00:39

Temat: Re: debilowi
Od: "malkontent" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "narciasz" <n...@g...com> napisal w wiadomosci
news:9938d64a-b7e8-45b5-b38d-b7914a67c0a9@o28g2000yq
h.googlegroups.com...
"malkontent" wrote:
> "narciasz"
..
>sie go z roboty za uzycie zdania podrzednie zlozonego. Zagubiono
>umiejetnosc poslugiwania sie jedynym wynalazkiem, ktory naprawde
>odroznia czlowieka od tzw. naczelnych:
>Jezykiem nadajacym sie do wyrazenia wieloznacznosci i
>nieokreslonosci.

Jezyk jest u wtórny - pierwotna jest swiadomosc/myslenie -
klasyczny obrazek dwóch bab - oddaje to samo bez slów.

Popatrz jak wyglada teraz szkola - tasmowa produkcja
elementów dla struktur koncernowych.Elementy
sprawdzane sa w testach - podobnie jak
tranzystory z tasmy produkcyjnej - reaguje
jak nalezy to przechodzi dalej - nie to odpad/brak.
I slusznie - bo myslenie jest tam zbedne a wrecz przeszkadza.

Tak z 10 lat temu czytalem jak to w jakims zachodnim koncernie
nowy szef poprosil by z kazdego dzialu przprowadzic
mu najbadziej niezstapiona osobe . Zeszli sie wiec goscie
czekajac na podwyzki - wszyscy dostali wypowiedzenia.
Teraz podobne symptomy widze juz i unas.

Konkluzja - maszyna spoleczna ma dzialac sama z siebie
- ma byc samoistnym bytem gdzie ludzie nie maja zaklócac
jej pracy wlasnymi myslami. To ma byc poza ich
zaintereswaniem/zasiegiem/rozumieniem.

Kafka, Witkiewicz widzieli to juz dawno - potem
ludzono sie ,ze to tylko hydra biurokracji - teraz trudno
miec zludzenia - myslacy czlowiek jest odpadem ewolucyjnym.
Tak wiec Twoje "nie chce" jest troche nie na czasie
"no niestey" (c) cb

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2010-01-23 16:05:13

Temat: Re: Zrobili nowe - cos, jak Avatora a ja pamietam to tak:
Od: narciasz <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jan 23, 6:21 am, J-23 <k...@g...pl> wrote:
> On 22 Sty, 23:26, narciasz <n...@g...com> wrote:
>
> > On Jan 22, 12:02 pm, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> > > co to Avator?
>
> > Avatar (sorry) - film na ktorym kreci sie w glowie.
>
> No tak, ale film "Avatar" Jamesa Camerona nie nawiazuje w zaden sposob
> do dramatu "Romeo i Julia" Williama
Shakespeare''a.http://pl.wikipedia.org/wiki/Avatar_%
28film%29Fabula, ktora opisales
> w swoim poscie, niejako opiera sie na tresci rzeczonego dramatu? Jest
> polski film pt. "Avatar" z 1964 roku, w reżyserii Janusza
Majewskiego.http://pl.wikipedia.org/wiki/%22Awatar%2
2,_czyli_zamiana_dusz
>
> J-23 itede...

Se patrze - i widze ze:
Posrod tego calego harmideru - docent J-23 - czyli; wino m-ki wino -
usiluje wykladac logike (cwiczenia laboratoryjne z tego przedmiotu
probuje zaliczyc) i prowadzic seminarium z odpowiedzalnosci za wlasne
slowa.
- W klasie, sami przerosnieci, drugoroczni. Rokowania slabe.
- Jedynie pani magister XL - od kociej muzyki - wierzy w promocje.

Wielu pionkom juz wydaje sie, ze sa damkami.
Tfu!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2010-01-23 16:46:25

Temat: Re: Zrobili nowe - cos, jak Avatora a ja pamietam to tak:
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Sty, 17:05, narciasz <n...@g...com> wrote:
> On Jan 23, 6:21 am, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> > On 22 Sty, 23:26, narciasz <n...@g...com> wrote:
>
> > > On Jan 22, 12:02 pm, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> > > > co to Avator?
>
> > > Avatar (sorry) - film na ktorym kreci sie w glowie.
>
> > No tak, ale film "Avatar" Jamesa Camerona nie nawiazuje w zaden sposob
> > do dramatu "Romeo i Julia" Williama
Shakespeare''a.http://pl.wikipedia.org/wiki/Avatar_%
28film%29Fabula, ktora opisales
> > w swoim poscie, niejako opiera sie na tresci rzeczonego dramatu? Jest
> > polski film pt. "Avatar" z 1964 roku, w reżyserii Janusza
Majewskiego.http://pl.wikipedia.org/wiki/%22Awatar%2
2,_czyli_zamiana_dusz
>
> > J-23 itede...
>
> Se patrze - i widze ze:
> Posrod tego calego harmideru - docent J-23 - czyli; wino m-ki wino -
> usiluje wykladac logike (cwiczenia laboratoryjne z tego przedmiotu
> probuje zaliczyc) i prowadzic seminarium z odpowiedzalnosci za wlasne
> slowa.
> - W klasie, sami przerosnieci, drugoroczni. Rokowania slabe.
> - Jedynie pani magister XL - od kociej muzyki - wierzy w promocje.
>
> Wielu pionkom juz wydaje sie, ze sa damkami.
> Tfu!

Stoi na gruncie pryncypium,
spelnianie awangardowej roli,
drogowskaz, plaszczyzna,
umacnianie jednosc,
na gruncie zrozumienia,
z potrzeby aprobaty poprzez ludzi,
dla ludzi...
ze zadna miara swiat nie widzial,
niekoniecznie przez pryzmat
mozna jeszcze witkacym:
para pocina i plugie pilczenie,
pfa pepfa pasze,
popylonie pienie,
i pylko peplo
peonie przenika,
popysledzona pestes,
pak puzyka
i tak dlugo
bez sensu
i nie na temat

J-23 itede...

PS. najgorzej jak ktos ma wyksztalcenie wyzsze, niz inteligencje!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2010-01-23 17:16:09

Temat: Re: debilowi
Od: narciasz <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jan 23, 11:00 am, "malkontent" <m...@o...pl> wrote:
>
> Jezyk jest u wtórny - pierwotna jest swiadomosc/myslenie -
> klasyczny obrazek dwóch bab - oddaje to samo bez slów.
>
Coz, jego wolna wola, ta grupa nie dla pieknoduchow, mapa sympatii i
antypatii jest powszechnie znana, a kazdy pisze tu na wlasny rachunek,
i na wlasne konto sie tu osmiesza.

> Popatrz jak wyglada teraz szkola - tasmowa produkcja
> elementów dla struktur koncernowych.Elementy
> sprawdzane sa w testach - podobnie jak
> tranzystory z tasmy produkcyjnej - reaguje
> jak nalezy to przechodzi dalej - nie to odpad/brak.
> I slusznie - bo myslenie jest tam zbedne a wrecz przeszkadza.
>
Zachowanie takiego czlowieka to prawdziwy kabaret, doskonaly humor z
gatunku groteski czy farsy. To tak, jakby doswiadczona i ceniona za
swe uslugi
pensjonariuszka agencji towarzyskiej nagle zaczela innych pouczac na
temat moralnosci i dobrych obyczajow.

> Tak z 10 lat temu czytalem jak to w jakims zachodnim koncernie
> nowy szef poprosil by z kazdego dzialu przprowadzic
> mu najbadziej niezstapiona osobe . Zeszli sie wiec goscie
> czekajac na podwyzki - wszyscy dostali wypowiedzenia.
> Teraz podobne symptomy widze juz i unas.
>
> Konkluzja - maszyna spoleczna ma dzialac sama z siebie
> - ma byc samoistnym bytem gdzie ludzie nie maja zaklócac
> jej pracy wlasnymi myslami. To ma byc poza ich
> zaintereswaniem/zasiegiem/rozumieniem.

Ci, ktorzy mysla, sa antyspoleczni.
>
> Kafka, Witkiewicz widzieli to juz dawno - potem
> ludzono sie ,ze to tylko hydra biurokracji - teraz trudno
> miec zludzenia - myslacy czlowiek jest odpadem ewolucyjnym.

Tak jak to przewidzial Darwin, na koncu zostana najbardziej
przystosowani (najbardziej gruboskorni i najbardziej zlosliwi).

> Tak wiec Twoje "nie chce" jest troche nie na czasie
> "no niestey" (c) cb

Racja. Wchodzac tu, musze pewne rzeczy tolerowac - jakby.
>
> pozdrawiam

Wzajemnie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2010-01-23 17:27:39

Temat: Dalej w temacie - czyli, nie na temat:
Od: narciasz <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jan 23, 11:46 am, J-23 <k...@g...pl> wrote:
> On 23 Sty, 17:05, narciasz <n...@g...com> wrote:
>
>
>
>
>
> > On Jan 23, 6:21 am, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> > > On 22 Sty, 23:26, narciasz <n...@g...com> wrote:
>
> > > > On Jan 22, 12:02 pm, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> > > > > co to Avator?
>
> > > > Avatar (sorry) - film na ktorym kreci sie w glowie.
>
> > > No tak, ale film "Avatar" Jamesa Camerona nie nawiazuje w zaden sposob
> > > do dramatu "Romeo i Julia" Williama
Shakespeare''a.http://pl.wikipedia.org/wiki/Avatar_%
28film%29Fabula, ktora opisales
> > > w swoim poscie, niejako opiera sie na tresci rzeczonego dramatu? Jest
> > > polski film pt. "Avatar" z 1964 roku, w reżyserii Janusza
Majewskiego.http://pl.wikipedia.org/wiki/%22Awatar%2
2,_czyli_zamiana_dusz
>
> > > J-23 itede...
>
> > Se patrze - i widze ze:
> > Posrod tego calego harmideru - docent J-23 - czyli; wino m-ki wino -
> > usiluje wykladac logike (cwiczenia laboratoryjne z tego przedmiotu
> > probuje zaliczyc) i prowadzic seminarium z odpowiedzalnosci za wlasne
> > slowa.
> > - W klasie, sami przerosnieci, drugoroczni. Rokowania slabe.
> > - Jedynie pani magister XL - od kociej muzyki - wierzy w promocje.
>
> > Wielu pionkom juz wydaje sie, ze sa damkami.
> > Tfu!
>
> Stoi na gruncie pryncypium,
> spelnianie awangardowej roli,
> drogowskaz, plaszczyzna,
> umacnianie jednosc,
> na gruncie zrozumienia,
> z potrzeby aprobaty poprzez ludzi,
> dla ludzi...
> ze zadna miara swiat nie widzial,
> niekoniecznie przez pryzmat
> mozna jeszcze witkacym:
> para pocina i plugie pilczenie,
> pfa pepfa pasze,
> popylonie pienie,
> i pylko peplo
> peonie przenika,
> popysledzona pestes,
> pak puzyka
> i tak dlugo
> bez sensu
> i nie na temat
>
> J-23 itede...
>
> PS. najgorzej jak ktos ma wyksztalcenie wyzsze, niz inteligencje

Kto nie wierzy, pal go szesc!
Zyl, jak niesie gminna wiesc
- I jak niania powiadala
Gdym w kolysce lezal maly,
W tundrze zimnej, w gestych krzakach
Przeokropny smok jebaka.
Okoliczni, biedni drwale
Z domu wyjsc nie mogli wcale
Przerazeni bestii kroczem
(A mial jaja iscie smocze).
Bali sie jak ognia drania
(Tak opowiadala niania).
Smok zboczeniec, bez roznicy
Gwalcil wszystkich w okolicy.
Chlop i baba, ptak i zwierze
Kogo spotka zan sie bierze.
Ciezkie chwile, ciezki czas
Drwale boja sie wyjsc w las,
Smok grasuje - terrorysta,
Kogo zlapie wykorzysta.
Setki planow, gro sugestii,
Jak sie srogiej pozbyc bestii?
Nie pomaga intryg masa.
Jak odrabac mu kutasa?
Zeby chociaz, tak z kawalek.
I czy bedzie taki smialek,
Czy jest posrod drwali taki,
Co nie boi sie jebaki?
Radzi mlodzian, radzi maz
Smok zboczeniec gwalci wciaz.
Az tu kiedys, tak przypadkiem
"J" sie zjawil z wielkim zadkiem,
Znany w swiecie Dupodajec
Rycerz srogi, choc bez jajec.
Tiulem przybral swoja zbroje:
"Ja tam smoka sie nie boje!
- Zniszcze bestie!" - rzekl do drwali.
Ku jebace smialo wali:
Spojrz maszkaro na moj zad!.
Smok jak wryty stanal, zbladl:
Jejku, rety, dupa - bomba!
Na pohybel! Bede rabal!
Zaspokoje poped smoczy!
Na rycerza chyzo skoczyl.
Dyszy, sapie, wprost szaleje,
A smialkowi nic, - sie smieje.
Raz smok siny, a raz blady,
Choc sie stara, nie da rady.
Pot sie leje, we lbie lupie
Nie poradzi na tej dupie.
Charknal, westchnal, pierdnal, zdechl.
"J" sie zasmial - tak: rech, rech.
Wnet przybiegla drwali kupa.
I ujrzawszy smoka trupa
Zakrzykneli polprzytomni:
Bedziesz mial nasz Jocie pomnik!
Do dzis w tundrze pewnie jest
Kamien taki - kurwa, fest,
Na nim dupy wizerunek.
To Jotowi - za ratunek.

Prosze pana, prosze pani,
Przekazalem slowa niani.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2010-01-23 17:41:40

Temat: Re: Dalej w temacie - czyli, nie na temat:
Od: "Robakks" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"narciasz" <n...@g...com>
news:ba794963-04f8-4ba0-9401-1de791cf71b6@r24g2000yq
d.googlegroups.com...
> On Jan 23, 11:46 am, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>> On 23 Sty, 17:05, narciasz <n...@g...com> wrote:
>> > On Jan 23, 6:21 am, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>> > > On 22 Sty, 23:26, narciasz <n...@g...com> wrote:
>> > > > On Jan 22, 12:02 pm, J-23 <k...@g...pl> wrote:

>> > > > > co to Avator?

>> > > > Avatar (sorry) - film na ktorym kreci sie w glowie.

>> > > No tak, ale film "Avatar" Jamesa Camerona nie nawiazuje w zaden sposob
>> > > do dramatu "Romeo i Julia" Williama
>> > > Shakespeare''a.http://pl.wikipedia.org/wiki/Avatar_%
28film%29Fabula, ktora opisales
>> > > w swoim poscie, niejako opiera sie na tresci rzeczonego dramatu? Jest
>> > > polski film pt. "Avatar" z 1964 roku, w reżyserii Janusza
>> > > Majewskiego.http://pl.wikipedia.org/wiki/%22Awatar%2
2,_czyli_zamiana_dusz
>> > >
>> > > J-23 itede...

>> > Se patrze - i widze ze:
>> > Posrod tego calego harmideru - docent J-23 - czyli; wino m-ki wino -
>> > usiluje wykladac logike (cwiczenia laboratoryjne z tego przedmiotu
>> > probuje zaliczyc) i prowadzic seminarium z odpowiedzalnosci za wlasne
>> > slowa.
>> > - W klasie, sami przerosnieci, drugoroczni. Rokowania slabe.
>> > - Jedynie pani magister XL - od kociej muzyki - wierzy w promocje.
>> >
>> > Wielu pionkom juz wydaje sie, ze sa damkami.
>> > Tfu!

>> Stoi na gruncie pryncypium,
>> spelnianie awangardowej roli,
>> drogowskaz, plaszczyzna,
>> umacnianie jednosc,
>> na gruncie zrozumienia,
>> z potrzeby aprobaty poprzez ludzi,
>> dla ludzi...
>> ze zadna miara swiat nie widzial,
>> niekoniecznie przez pryzmat
>> mozna jeszcze witkacym:
>> para pocina i plugie pilczenie,
>> pfa pepfa pasze,
>> popylonie pienie,
>> i pylko peplo
>> peonie przenika,
>> popysledzona pestes,
>> pak puzyka
>> i tak dlugo
>> bez sensu
>> i nie na temat
>>
>> J-23 itede...
>>
>> PS. najgorzej jak ktos ma wyksztalcenie wyzsze, niz inteligencje

> Kto nie wierzy, pal go szesc!
> Zyl, jak niesie gminna wiesc
> - I jak niania powiadala
> Gdym w kolysce lezal maly,
> W tundrze zimnej, w gestych krzakach
> Przeokropny smok jebaka.
> Okoliczni, biedni drwale
> Z domu wyjsc nie mogli wcale
> Przerazeni bestii kroczem
> (A mial jaja iscie smocze).
> Bali sie jak ognia drania
> (Tak opowiadala niania).
> Smok zboczeniec, bez roznicy
> Gwalcil wszystkich w okolicy.
> Chlop i baba, ptak i zwierze
> Kogo spotka zan sie bierze.
> Ciezkie chwile, ciezki czas
> Drwale boja sie wyjsc w las,
> Smok grasuje - terrorysta,
> Kogo zlapie wykorzysta.
> Setki planow, gro sugestii,
> Jak sie srogiej pozbyc bestii?
> Nie pomaga intryg masa.
> Jak odrabac mu kutasa?
> Zeby chociaz, tak z kawalek.
> I czy bedzie taki smialek,
> Czy jest posrod drwali taki,
> Co nie boi sie jebaki?
> Radzi mlodzian, radzi maz
> Smok zboczeniec gwalci wciaz.
> Az tu kiedys, tak przypadkiem
> "J" sie zjawil z wielkim zadkiem,
> Znany w swiecie Dupodajec
> Rycerz srogi, choc bez jajec.
> Tiulem przybral swoja zbroje:
> "Ja tam smoka sie nie boje!
> - Zniszcze bestie!" - rzekl do drwali.
> Ku jebace smialo wali:
> Spojrz maszkaro na moj zad!.
> Smok jak wryty stanal, zbladl:
> Jejku, rety, dupa - bomba!
> Na pohybel! Bede rabal!
> Zaspokoje poped smoczy!
> Na rycerza chyzo skoczyl.
> Dyszy, sapie, wprost szaleje,
> A smialkowi nic, - sie smieje.
> Raz smok siny, a raz blady,
> Choc sie stara, nie da rady.
> Pot sie leje, we lbie lupie
> Nie poradzi na tej dupie.
> Charknal, westchnal, pierdnal, zdechl.
> "J" sie zasmial - tak: rech, rech.
> Wnet przybiegla drwali kupa.
> I ujrzawszy smoka trupa
> Zakrzykneli polprzytomni:
> Bedziesz mial nasz Jocie pomnik!
> Do dzis w tundrze pewnie jest
> Kamien taki - kurwa, fest,
> Na nim dupy wizerunek.
> To Jotowi - za ratunek.
>
> Prosze pana, prosze pani,
> Przekazalem slowa niani.

Stan Kovalsky - 7 Paź 2004, 19:10
http://agahouse.republika.pl/placimy.shtml :)