Witam wszystkich i prosze o rade:
upieklam ciasto korzenne (przepis ponizej) i jest nawet dosc fajne, ale jest
ciut za suche. Czy ktos ma pomysl, co dodac, co zmienic, jaka sztuczke
wykonac, zeby bylo bardziej wilgotne? Z gory dziekuje za wszelkie rady!

Korzenne ciasto (wg aLek.)
http://www.se.com.pl/iso/stale/Kuchnia/kuchnia.asp?A
=P&P=1338&N=28 (dokladny
link)
5 jajek
1 szklanka maki
1/2 szklanki maki ziemniaczanej
2-3 lyzeczek proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1 szklanka cukru
2 lyzki kakao
4 lyzeczki cynamonu
1 1/2 lyzeczki imbiru (wzielam troche mniej)
margaryna (nie bylo dokladnie podane ile, wiec wzielam kostke - 250 g)

Przygotowujemy blache lub prodiz (smarujemy margaryna i posypujemy bulka
tarta), reszte margaryny roztapiamy w rondelku. Przygotowujemy mieszanke
maczna: mieszamy make pszenna z maka ziemniaczana, proszkiem do pieczenia,
kakao i przyprawami korzennymi. Jajka wbijamy do miski, w ktorej bedziemy
krecic ciasto, dosypujemy cukier i cukier waniliowy i miksujemy, az
powstanie kogel-mogel. Do powstalej mieszanki dodajemy po trochu mieszanki z
maka i miksujemy. Jak maka sie skonczy to dolewamy do ciasta roztopiony
tluszcz i porzadnie miksujemy. Wlewamy na blache lub do prodiża i pieczemy
ok. 45 min.

Mozna zrobic polewe: roztapiamy maslo - 3 lyzki i slodzimy cukrem pudrem i
miodem - dla lekko korzennego smaku polewy, dodajemy kakao i mieszamy, az
sie zagotuje i polewamy na ciasto. Mozna przybrac orzechami, rodzynkami i
wiorkami kokosowymi.

Moje uwagi:
Ubilam najpierw bialka z cukrami, potem dodalam zoltka, a mieszanke maczna i
margaryne nie wmiksowalam, tylko wymieszalam z jajkami dokladnie lyzka.
Margaryna byla letnia. Pieklam dokladnie 45 min. w gazowym piekarniku w ok.
200 st. C.

pozdrawiam
Kasia