Data: 2010-10-25 00:07:18
Temat: ciekawe fasolki...
Od: "moon" <m...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedy byłem małym chłopcem tato robił mi takie małe "pouczające cwiczenia",
między innymi fasolkę rosnącą w butelce. Brał butelkę po śmietanie, na jej
szerokiej szyjce kładł gazę, a na niej ziarno fasoli. Do środka lało się
wodę, tak żeby ziarno miało co "pić", a po dwóch dniach już szło w górę!
A obecnie, próbowałem to zrobić 4 razy, dla własnych malców i... nie da się!
Fasola, czy sucha, czy świeższa, za każdym razem spęczniała i zgniła.
Czy fasolkę nawalają chemią (jaką?), czy może w tej wodzie nic nie urośnie?
Ciekawe.
moon
|