Witam,
miałem remont przed wakacjami i z racji tego że zaczął się sezon
grzewczy wyszło parę rzeczy.
1. W łazience w grzejniku drabinkowym z prawej strony mam dwa otwory do
jednego na dole mam podłączone zasilanie (przez zawór kątowy) a do
górnego odpływ z regulacją temperatury (termostat to się chyba nazywa).
2. Automatyczny odpowietrzacz jest zamontowany na odpływie.

Okazało się że w łazience nie mam ciepłego grzejnika pomimo że
odkręciłem regulator. Zacząłem szukać co może być i zlokalizowałem na
dole grzejnika zawór kątowy i jak go tylko otworzyłem słychać było jak
leci woda ale dalej był zimny grzejnik, dopiero odpowietrzenie go za
pomocą pokrętła z lewej strony na górze sprawiło że zaczął grzać. Jak
się później okazało sąsiadka z dołu też miała zimny grzejnik i dopiero
po mojej akcji zaczął jej grzać.

Jako że nie znam się na instalacji co domyślam się że źle został
podpięty grzejnik (odwrotnie) oraz że odpowietrzacz powinien być na
rurze zasilającej a nie odprowadzającej (rura odprowadzająca jest u mnie
wyżej niż zasilająca).

Proszę o potwierdzenie moich domysłów i ewentualne wskazanie lektury jak
to powinno być dobrze wykonane. Czy mogę termostat przenieść z góry
grzejnika na dół, bo nie mam od niego instrukcji i nie wiem czy mogą być
tak podłączane.

Dzwoniłem też do ekipy, która mi to montowała i mówili że odpowietrzenie
ma być na wylocie bo ta rura jest najwyżej, ale na chłopski rozum to
gdybym miał cały czas zakręcony grzejnik to by się nie odpowietrzył
układ i sąsiadka ciągle miała by zimny grzejnik. Z ekipą mam rozmawiać w
poniedziałek, także proszę o jakieś argumenty, których mam użyć podczas
rozmowy, bo nie mam żadnej fachowej wiedzy w tym temacie

--
Pozdrawiam i dziekuję