Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "m." <m...@W...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: co źle robię - ciasto się rozpada
Date: Mon, 28 Aug 2006 18:12:26 +0100
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 19
Message-ID: <ecv4m9$7t1$1@achot.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: chello084010101071.chello.pl
X-Trace: achot.icm.edu.pl 1156781577 8097 84.10.101.71 (28 Aug 2006 16:12:57 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Aug 2006 16:12:57 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1807
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1807
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:276740
Ukryj nagłówki
Wynalazłam sobie przepis na ciasto (4 w moim życiu które robiłam) w pewnej
gazecie i w sumie bylo dobre, tylko jakoś bardzo musiałam się z nim zmagać.
Po rozwałkowaniu, trzymaniu ponad godzinę w lodówce za nic nie dało się
włożyć do blachy, bo się rozpadało na kawałeczki. Złe proporcje?? Źle
wyrabiam (pytanie laika - jak należy wyrabiać?) Zacytuję kawałek przepisu
na samo ciasto: 2 żółtka ucieramy z 2 łyżkami cukru pudru. Mąkę (350 g),
masło (150g) śmietaną (1-1/2 łyżki) i 100g cukru pudru (minus dwie zużyte
wcześniej łyżki)wymieszany z proszkiem do pieczenia (1/3 łyżeczki) ugniatamy
z utartymi żółtkami na jednolitą masę. Ciasto dzielimy na dwie części,
rozwałkowujemy. Zawijamy szczelnie w folię i do lodówki na min. 1 godzinę.
I już przy wałkowaniu ciacto przestało być jednolitą masą, zawinięcie w
folię było koszmarem, a na blachę nie byłam w stanie go przerzucić jako
jednolitego kawałka. Lepiłam do siebie kawałki leżące na blaszce. Co źle
było? Po upieczeniu trzymało się i było raczej ok.
m. (której mąż pochwalił ciasto, więc chce się wykazać raz jeszcze)
|