| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-28 06:36:26
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwaOn Fri, 28 May 2004 01:00:06 +0200, Nessie
<n...@b...com> wrote:
>PS wrote:
>> Czy ktos w ogole zna jakies danie ktore mozna przyzadzic w mikrofali i smakuje
>> lepiej niz przyzadzone w inny sposob?
>
>Owszem, gotowane warzywa. Z mikrofali wychodzą (w każdym razie mnie)
>smaczniejsze niż z wody. Tyle, że drogo mnie ta przyjemność kosztuje, bo
>gaz to mam ryczałtem, a prąd niestety nie...
>
>Mikrofala pełni rolę urządzenia do odgrzewania, podgrzewania,
>rozmrażania... takie tam. Do gotowania i pieczenia to jest normalna
>kuchenka z piekarnikiem gazowym ;)
>
>O, popcorn można łatwo zrobić w m-f. I podgrzać sobie kompres na bolącą
>głowę. Ugotować mleko nie przypalając... Przyrządzić sobie ekspresowo
>"zapiekankę", czyli bagietkę z tartym serem. Chociaż z piekarnika
>zwykłego jest jednak lepsza :)
>
>Nessie nocą
kawalek zamrozonego czekoladowego tortu wrzuca moje dziecko do
mikrofali, podgrzewa, ciastowa czesc tortu zostaje w miare zimna,
za to masa zamienia sie w cieply czekoladowy sos........
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-28 07:33:27
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwaWysoki Sadzie, przychodzi do mnie 28 May 2004 06:02:37 GMT w imieniu grupy
trzymajacej wladze Wladyslaw Los i mowi:
> Właśnie mi przyszło do głowy, że być może w mikrofalówce da się świetnie
> przyrządzić małe suflety. Ogrzewane w całej objętości i w mniejszej
> temperaturze niż w piekarniku powinny prędzej się ustabilizować i mieć
> mniejszą tendencję do opadania. Może jednak coś przeoczyłem. Ktoś
> próbował? Jeżeli nie, to przy najbliższym przypływie energii
> przeprowadzę eksperyment.
Ja próbowałem - w mikrofali z termoobiegiem. Nie mam porównania ze zwykłym
piekarnikiem, ale mnie za pierwszym razem wyszły całkiem dobrze. Zresztą
ogólnie takie 'wilgotne' rzeczy wychodzą bardzo dobre - zapiekanka
ziemniaczana, różniste na bazie np. ryżu. No i w sumie pieczenie mięsa w
takim zestawie też jest niegłupie - termoobieg pozwala mięsu rzeczywiście
upiec się, a mikrofale przyspieszają nieco ten proces. Aha - bardzo dobrze
wychodzą ryby, tym razem na połączeniu grill+mikrofale (ew.
termoobieg+mikrofale dla kombinacji typu ryba zapiekana z warzywami). Taki
łosoś z grilla w mikrofali to bardzo przyjemna rzecz jest.
A co do szkodliwości mikrofali - owszem, może gorsze to niż gotowanie na
parze, ale niezłe jest to, że praktycznie nie daje się soli do potraw-bo
mają wystarczająco wyraźny smak, oszczędza się masła, a taka na przykład
cebulka uduszona na maśle w kuchence mikrofalowej ma, wg mnie, znacznie
przyjemniejszy, bardziej słodki smak.
mucher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-28 07:35:04
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwamonika wrote:
> Twoje wypowiedzi, Ewka, są cholernie denerwujące. Na żaden temat
> nie masz nic merytorycznego do powiedzenia, chyba nie widziałam tutaj
> twojego żadnego przepisu, a mówisz przez cały czas. Może bys dała nam
> troche odpoczynku? Z góry dziękuję.
A moze bys sie wypowiadala w swoim imieniu?
A co do przepisow, ja Twoich sobie nie przypominam (w przeciwienstwie do
przepisow Ewci).
--
Pozdrawiam,
Ania
www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-28 23:39:17
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwaOn 28 May 2004 05:51:52 GMT, Wladyslaw Los <w...@o...pl> wrote:
>In <3...@n...onet.pl> PS wrote:
>
>> Czy ktos w ogole zna jakies danie ktore mozna przyzadzic w mikrofali i
>> smakuje lepiej niz przyzadzone w inny sposob?
>
>Lepiej -- może nie, chociaż nie wykluczałbym, że np. w porównaniu z
>tradycyjnym gotowaniem na parze, krótszy czas gotowania w mikrofalówce
>nie wpłynie dobrze na smak i wartość odżywczą. Wiele natomiast potraw
>można przrządzić równie dobrze w mikrofalówce co tradycyjnymi metodami,
>a w krótszym czasie.
Mozna sie oszukac - wsadzilem do szklanego pojemnika pare ziemniakow,
nalalem troche wody na dno, nastawilem na dziesiec minut - i mialem
ziemniaki suszone... Stary inzynier elektronik ze specjalnoscia
technologiczna z ukierunkowaniem na mikrofale - i nie pomyslalem,
skleroza stara, ze w normalnym garnku grzejemy denko a na pokrywce
wiekszosc wody sie skrapla i wraca zas w mikrofali denko i pokrywka
grzane sa podobnie - nic sie dodatkowo nie skropli, nic nie wroci, jak
woda odparuje to musi uciec...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-28 23:39:18
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwaOn 28 May 2004 06:02:37 GMT, Wladyslaw Los <w...@o...pl> wrote:
>In <2...@n...onet.pl> Wladyslaw Los wrote:
>> In <3...@n...onet.pl> PS wrote:
>>
>>> Czy ktos w ogole zna jakies danie ktore mozna przyzadzic w mikrofali
>>> i smakuje lepiej niz przyzadzone w inny sposob?
>
>> Wiele natomiast potraw
>> można przrządzić równie dobrze w mikrofalówce co tradycyjnymi metodami,
>> a w krótszym czasie.
>
>Właśnie mi przyszło do głowy, że być może w mikrofalówce da się świetnie
>przyrządzić małe suflety. Ogrzewane w całej objętości i w mniejszej
>temperaturze niż w piekarniku powinny prędzej się ustabilizować i mieć
>mniejszą tendencję do opadania.
Bardzo male. Kto ci naopowiadal bajek o "ogrzewaniu w calej
objetosci"? Glebokosc wnikania mikrofal w wode to pojedyncze
centymetry na ogol, w dodatku komora jest opromieniona z jednego boku
(to akurat zalatwia karuzela) i troche na ogol od gory - w efekcie
przy dnie naczynia wystepuje strefa niedogrzewana. Energia mikrofalowa
temperatury tam nie podniesiesz - nie siega, cieplo musi w
najnormalniejszy sposob przez przewodzenie albo przez konwekcje tam
dotrzec (Przewodzenie na ogoljst marne i czasu wymaga a konwekcja jak
grzejemy od gory raczej kiepsko sie sprawdza...) W efekcie wieksza
bryla wulgotnego papu potrafi parzyc po wierzchu i byc lodowata w
srodku jak sie da za duza moc a za maly czas... Praw fizyki pan nie
zmienisz!
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 02:26:47
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwa> In <3...@n...onet.pl> PS wrote:
>
> > Czy ktos w ogole zna jakies danie ktore mozna przyzadzic w mikrofali i
> > smakuje lepiej niz przyzadzone w inny sposob?
>
> Lepiej -- może nie, chociaż nie wykluczałbym, że np. w porównaniu z
> tradycyjnym gotowaniem na parze, krótszy czas gotowania w mikrofalówce
> nie wpłynie dobrze na smak i wartość odżywczą. Wiele natomiast potraw
> można przrządzić równie dobrze w mikrofalówce co tradycyjnymi metodami,
> a w krótszym czasie.
> Hervé This w książce "Kuchnia i nauka" (org. Les secrets de la
> casserole") podaje swój przepis na kaczkę z pomarańczami a la Brilat-
> Savarin, wymyślony speecjalne do mikrofalówki i którego bez niej nie da
> się zrealizować. To jednak jedyny taki pomysł jaki znam.
>
> Władysław
>
Pamietam ten przepis ze Swiata Nauki :) Nigdy nie probowalem, trick chyba polega
na tym, ze mikrofale sa pochlanianie preferencyjnie przez wode i kurczak
nastrzykniety Cointreau gotuje sie od srodka w likierze :)
PS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 05:40:16
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwaIn <4...@n...tpi.pl> Dariusz K. Ladziak wrote:
> On 28 May 2004 06:02:37 GMT, Wladyslaw Los <w...@o...pl> wrote:
>
>> Bardzo male. Kto ci naopowiadal bajek o "ogrzewaniu w calej
> objetosci"? Glebokosc wnikania mikrofal w wode to pojedyncze
> centymetry na ogol,
Ok. 2,5 cm. co zależy jeszcze od zawartości wody w ogrzewanym produkcie,
a zapewne też od innych czynników. Można o tym przeczytać w każdym
kompetentnym podręczniku używania kuchenki mikrofalowej. A małe suflety
są robione w naczyniach o średnicy ok. 7 cm, wypełnianych masą
sufletową na wysokość o. 3,5 cm więc myślę, że w praktyce można uznać,
że będą ogrzewane w całej objętości, w porównaniu do tradycyjnych
piecyków, w których ogrzewanie rozpoczyna się od powierzchni.
Dlatego też pisałem o małych sufletach, gdyż przy dużych jasne jest, że
różnica między piecykiem a kuchenką mikrofalową nie będzie znacząca.
Tymczasem jednak znalazłem konkretne przepisy i na duże suflety z
kuchenki mikofalowej -- no, na tyle duże żeby się zmieściły w kuchence. ;-)
Wydaje się więc, że rzeczywiście można i to więcej niż sądziłem.
Władysław
--
Da steh ich nun, ich armer Tor!
Und bin so klug als wie zuvor
Faust
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 07:18:39
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwaJeszce kilka uwag, co do działania kuchenki mikrofalowej.
In <4...@n...tpi.pl> Dariusz K. Ladziak wrote:
> w dodatku komora jest opromieniona z jednego boku
Fakt, że w kuchence zwykle jest jeden magnetron, lecz mikrofale odbijają
się przecież od metalowych ścianek kuchenki i potrawa nagrzewana jest ze
wszystkich stron.
> (to akurat zalatwia karuzela)
Ze względu jednak na to, że tak odbite fale radiowe nie ww
wszystkichmiejscach mają jednakowe natężenie i tworzą się punkty o ich
większym i mniejszym natężenie, stosuje się talerze obrotowe, ktpre
zabezpieczają przed nagrazniem się potrawy
i troche na ogol od gory - w efekcie
> przy dnie naczynia wystepuje strefa niedogrzewana.
Ogrzewana potrawa zwykle znajudje się na obrotowym szklanym talerzu i w
jakimś przepuszczającym mikrofale naczyniu tak, że od dna mogą ją
dosięgnąć fale odbite. Można resztą naczynie umieścić na dodatkowej
podstawce, co ułatwi dostęp fal od dna.
Władysław
--
Denn eben wo Begriffe fehlen,
Da stellt ein Wort zur rechten Zeit sich ein.
Mephistopheles
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 07:23:26
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwaIn <4...@n...tpi.pl> Dariusz K. Ladziak wrote:
>
> Mozna sie oszukac - wsadzilem do szklanego pojemnika pare ziemniakow,
> nalalem troche wody na dno, nastawilem na dziesiec minut - i mialem
> ziemniaki suszone... Stary inzynier elektronik ze specjalnoscia
> technologiczna z ukierunkowaniem na mikrofale - i nie pomyslalem,
> skleroza stara, ze w normalnym garnku grzejemy denko a na pokrywce
> wiekszosc wody sie skrapla i wraca zas w mikrofali denko i pokrywka
> grzane sa podobnie - nic sie dodatkowo nie skropli, nic nie wroci, jak
> woda odparuje to musi uciec...
Kiedy gotujesz kartofle w garnku na gazie, to zwykle nalewasz dużo wody
tak, że zdązą się one ugotować zanim woda wyparuje, nawet bez przykrywki.
Jeżeli natomiast dałbyś w miarę szczelną przykrywkę na naczynie z wodą w
kuchence mikrofalowej, to para wodna prędko by osiągnęła stan nasycenia
i woda przestałaby parować, tym bardziej, że nie osiąga ona tam
temperatury 100 stopni.
Władysław
--
Das Raetsel gibt es nicht
Wittgenstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 07:37:16
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwa
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <l...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
news:40b7c165.7885248@news.tpi.pl...
> On 28 May 2004 06:02:37 GMT, Wladyslaw Los <w...@o...pl> wrote:
> Praw fizyki pan nie zmienisz!
I nie bońdź pan głąb!
mikado
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |