Data: 2003-07-17 20:53:01
Temat: czy my dziwolagi jestesmy?
Od: "Inga \(W-wa\)" <i...@n...tenbit.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sluchajcie ludziska, tak sobie czytam ostatnie posty i widze, ze co kto sie
przedstawia to wspomina o swoim przeswiadczeniu do bycia jednym jedynym
zdziwaczalym hobbysta. Ja nie wiem czy to czasy sa takie dziwaczne czy
wstydzimy sie swoich zamilowan, ale faktycznie gdy nawet sama ide na spacer
z moja niunia i siadam sobie w zaciszu jakiejs laweczki i zabieram do
haftowania to az sie prawie chowam za wozek gdy przechodza kolo mnie jakies
paniusie. Bo WSZYSTKIE wlepiaja we mnie wzrok jakbym przyleciala z Marsa i
robila cos co u nas jest kompletnie nieznane. A ze mloda jeszcze jestem to
odnosze wrazenie jakby mysleli o mnie, ze takie zajecie przystoi raczej
leciwym babuszkom :)) A tu takie dziwadlo :)))) Bo chyba odbiegam od
standardow. Ksiazke powinnam czytac...
Czy Wy tez macie takie doswiadczenia? Chyba tak, ale dlaczego? W sklepach
jest teraz taki asortyment, ze tylko miec kase aby rozwijac swoje wspaniale
talenta.
Pozdrawiam
Inga
|