Data: 2003-07-17 21:13:38
Temat: Re: czy my dziwolagi jestesmy?
Od: "Connie" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnie. Znajomi i rodzina przyzwyczajeni, ale mimo wszystko jeszcze czasami
się szokują. Określenia typu "wyglądasz jak babcia z tym szydełkiem" nie
należą do rzadkości. Zaczynam ich oswajać z tym, że w domu, podczas rozmowy,
mogę jednocześnie robić sobie jakieś rękodzieło, ale i tak nie odważę się
wziąć robótki do pociągu czy do pracy w ramach przerwy śniadaniowej.
A gdybyśmy np. malowały w plenerze zamiast szydełkować czy wyszywać? To by
się wtedy nazywało sztuką.... i wzbudzało aprobatę.... ech...
Dlatego właśnie się cieszę, że tutaj z Wami jest to najnormalniejsze hobby
na świecie :o)))
Pozdrawiam,
Connie
PS. Swoją drogą, ciekawe, że w trakcie pracy nad robótką się podśmiewają, a
jak już coś skończę, to szczęki opadają w zachwytach ;o))
|