Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia dietetycznie :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

dietetycznie :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-23 21:46:03

Temat: dietetycznie :)
Od: "fuksa" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Podczytuję sobie grupę i czasem korzystam z przepisów :)
wazelinuję ogórki w zalewie musztardowej :)

Mam taki problem- mam dwie sprzeczne? diety :
powinnam jeść wszystko z dużą ilością żelaza- wołowina, cielęcina i czerwone
mięso inne:)
mam też gigantyczny cholesterol, więc powinnam jeść jak najmniej mięska-
jeśli już to kurzece:)

Pytam całkiem poważnie- można to jakoś pogodzić ?
żebym miała wszystko, bądź prawie wszystko :) ? Lekarze się wypięli-
głównie tabletki, na widok których już mi się robi źle :/

Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-09-23 21:56:48

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: "ktosia" <k...@U...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

> powinnam jeść wszystko z dużą ilością żelaza- wołowina, cielęcina i
czerwone
> mięso inne:)
> mam też gigantyczny cholesterol, więc powinnam jeść jak najmniej mięska-
> jeśli już to kurzece:)
Niewiele wiem o miesie i jego wlasciwosciach, ale wydaje mi sie, ze mozna je
przygotowac, w taki sposob, aby stracilo jak najwiecej swojego tluszczu, np
pieczac na grillu.W kazdym razie przygotowywac miesne posilki, tak aby nie
dostarczac im dodatkowego tluszczu w czasie smazenia, duszenia. Jesli
gotowac, dusic lub piec to bez dodatku masla/margaryny/smalcu/oleju itp i
nie zjadac tego co sie wytopilo w czasie obrobki termicznej


pzdr
Ktoska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-23 21:58:46

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le jeudi 23 septembre 2004 ŕ 23:46:03, fuksa a écrit :

> mam też gigantyczny cholesterol, więc powinnam jeść jak najmniej mięska-

Jak najmniej *tlustego* mieska, nie ?


Ewcia


--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-23 22:05:20

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: "fuksa" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. wrote:
>> mam też gigantyczny cholesterol, więc powinnam jeść jak najmniej
>> mięska-
>
> Jak najmniej *tlustego* mieska, nie ?
>

Ano problem, nigdy nie gustowałam w boczkach (poza niedostępną mi teraz
jajecznicą[rety:)]), golonkach; wyrzekłam się karkówki i pieczonego kurczaka
z pyszna chrupiącą skórką :) Staram się jak mogę- szpinak, pomidorki i inne,
ale ciągle wyniki mi mówią, że źle :<

Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-23 22:18:22

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: "fuksa" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

ktosia wrote:
.W kazdym razie przygotowywac
> miesne posilki, tak aby nie dostarczac im dodatkowego tluszczu w
> czasie smazenia, duszenia. Jesli gotowac, dusic lub piec to bez
> dodatku masla/margaryny/smalcu/oleju itp

Mięsne owszem.
Ale jak probię kotlety sojowe- jakoś muszę je podsmażyć, używam oleju z
pestek winogron- jak taki olej, bądź oliwa ma wplyw na posiłek? dobra-
czasem, jak mi się zachce- pierś z kurczaka w kawałeczkach i z dodatkami:
cebulą, papryką- co jest pod ręką :); przepraszam że tak marudzę, ale to dla
mnie ważne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-23 22:26:41

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: "ktosia" <k...@U...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Staram się jak mogę- szpinak, pomidorki i inne,
> ale ciągle wyniki mi mówią, że źle :<
Kwas zawarty w szpinaku zabija zelazo, jesli chcesz zjadac szpinak, musisz
neutralizowac ten kwas nabialem w trakcie przyzadzania potrawy

Ktoska



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-23 22:33:54

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: "ktosia" <k...@U...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Mięsne owszem.
> Ale jak probię kotlety sojowe- jakoś muszę je podsmażyć, używam oleju z
> pestek winogron- jak taki olej, bądź oliwa ma wplyw na posiłek? dobra-
> czasem, jak mi się zachce- pierś z kurczaka w kawałeczkach i z dodatkami:
> cebulą, papryką- co jest pod ręką :); przepraszam że tak marudzę, ale to
dla
> mnie ważne.
Z wczesnie j namoczonej w wodzie z dodatkiem przypraw (sos sojowy, lub
wegeta itp)proteiny sojowej (zez wzgledu na to czy to kotlety, czy jakas
drobniejsza forma) mozesz przygotowac rozne gotowane, zapiekane lub duszone
dania bez dodatku tluszczu. Zajrzyj na: http://puszkkka.spinacz.pl

w wyszukiwarce zaawansowanej mozesz zaznaczyc
w lewej kolumnie ze w skladzie ma byc:
- kostka sojowa
-kotlety sojowe
-proteina sojowa
ze nie chcesz aby w skladzie szukanych przez Ciebie potraw byly tluszcze :
wszystkie wymienone oleje i oliwa, oraz maslo i margaryna
W ten sposob otrzymasz interesujace Cie przepisy

Pzdr
Ktoska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-23 22:36:20

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le vendredi 24 septembre 2004 ŕ 00:05:20, fuksa a écrit :

> Ewa (siostra Ani) N. wrote:
>>> mam też gigantyczny cholesterol, więc powinnam jeść jak najmniej
>>> mięska-

>> Jak najmniej *tlustego* mieska, nie ?

> Ano problem, nigdy nie gustowałam w boczkach

Nie odpowiadasz na moje pytanie... moze nie wiesz ? Spytaj sie lekarza
ktory ci zalecil diete bezmiesna czy to zrobil z powodu miesa czy z
powodu tluszczu.

Czerwone mieso to nie boczek tylko wolowina. Boczek (jako wieprzowina)
nalezy do "bialego" miesa (tak tak...) Z drobiu kaczka i ges, i udka
indycze to "czerwone" mieso.

Ala akurat ges zazwyczaj tlusta jest...


Ewcia

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-23 23:09:28

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: "dzudzu" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "fuksa" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:civhe0$h7s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> >> mam też gigantyczny cholesterol, więc powinnam jeść jak najmniej
> >> mięska-
> >
> > Jak najmniej *tlustego* mieska, nie ?
> >
>
> Ano problem, nigdy nie gustowałam w boczkach (poza niedostępną mi teraz
> jajecznicą[rety:)]), golonkach; wyrzekłam się karkówki i pieczonego
kurczaka
> z pyszna chrupiącą skórką :) Staram się jak mogę- szpinak, pomidorki i
inne,
> ale ciągle wyniki mi mówią, że źle :<
>
Jesteś chora na bardzo poważną chorobę - żadne diety tu ni pomogą!
d.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-24 06:21:05

Temat: Re: dietetycznie :)
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 23 Sep 2004 23:46:03 +0200, Waćpanna lub Waćpan *fuksa*, w
wiadomości news:<news:civg9n$crf$1@atlantis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:

> Mam taki problem- mam dwie sprzeczne? diety :
> powinnam jeść wszystko z dużą ilością żelaza- wołowina, cielęcina i czerwone
> mięso inne:)
> mam też gigantyczny cholesterol, więc powinnam jeść jak najmniej mięska-
> jeśli już to kurzece:)

Dieta na cholesterol opiera się na wyłączeniu tłuszczów zwierzęcych, a nie
samego mięsa. Chude piersi z indyka, czy kurczaka, bądź chude ryby jeść
powinnaś móc. Czerwone mieso metodą beztłuszczową lub z grilla też. Ja
karmię w domu właśnie taką dietą i często piekę te mięsa z różnymi dodatkami
w folii w piekarniku. W jogurcie z curry, w ostrej musztardzie, w
pomidorach. Dodaję warzyw, dzięki którym nie jest to zbyt suche. Dzięki tej
diecie forma mojego Taty trzyma się nieźle. Może jeść oliwe z oliwek (bo
nawet obniża zły cholesterol) i łososia oraz makrele, mimo, że są to ryby
tłuste, gdyż zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Jeśli brakuje
Ci pomysłów, a Twój lekarz powie, że taka dieta będzie dobra - odezwij się.
Cały czas staram się coś wymyślać co nie miało by tłuszczu i cukru (bo
obsługuję dwie diety na raz, ale Ty sobie rpzełożysz).

> Pytam całkiem poważnie- można to jakoś pogodzić ?
> żebym miała wszystko, bądź prawie wszystko :) ? Lekarze się wypięli-
> głównie tabletki, na widok których już mi się robi źle :/

Można. Słuchaj, Ty powinnaś jeść żelazo w tabletkach. Żadną dietą nie
wyrównasz silnego niedoboru, wiem o tym. Żelazo w formie afrmaceutycznej
występuje często w towarzystwie witaminy C, która ułatwia jego wchłanianie.
A przy ostrych niedoborach powinno się w ogóle brać zastrzyki.
Jeśli już koniecznie się upierasz to włączaj dużo marchwii, do tego
koniecznie wątróbka, czerwone chude mięso zgrillowane albo upieczone w
piekarniku. Ogranicz kawę i herbatę bo obniżają wchłanianie żelaza.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[OT] Dlaczego ta grupa wypełniła się OSZOŁOMAMI?
dobry przepis na ocet jabłkowy - ma ktoś?
Ciorba de Burta - przepisa
schab ze śliwką-pytanie
problem z babka i podobnymi ciastami

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »