Data: 2002-08-26 07:38:04
Temat: do Oasego i Sokratesa Re: ciche dni?
Od: "JoJo" <g...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ak7avt$bch$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał
> w wiadomości news:ak77i8$nnp$1@news.onet.pl...
>
> > Ja się obawiam Darku, że ty nie doceniasz JoJo ;))))
>
> Jeśli jego kontakty ze światem zewnętrzym leżą wyłącznie w
> rękach JoJo, to faktycznie nie doceniam jej zupełnie:-)))
> Sokrates
A mnie sie wydaje, że w przeciwieństwie do mnie :)nudziliście się w weckend
i oplotkowywaliście mnie i TŻ w niezbyt elegancki sposób
Pozwolę sobie wyjaśnić parę spraw:
-mój TŻ nie jest ubezwłasnowolniony wbrew temu co niektórzy panowie na
grupie usiłują nieudolnie udowodnić
-istotnie nie jest chłopem , poniewaz jest mężczyzną co niejednokrotnie mi
osobiście udowodnił
-co do wyrabiania odpowiedniej reakcji na odpowiedni bodziec to czyż nasze
całe życie nie jest własnie ciągłym wyrabianiem reakcji na różne bodźce?
to po pierwsze, a po drugie : nie obawiam się tego o czym pisał Sokrates:
>Czy zdajesz
>sobie sprawę, że hasełko na daną reakcję może >nieumyślnie
>zadać ktoś przypadkowy i może to ponieść daleko idące
>skutki?
nie nie muszę się obawiać bo jeśli chodzi o sprawy intymne to zdecydowanie
preferujemy oboje radosną spontaniczność, a jesli chodzi o inne sprawy
życiowe to nie sądzę żeby prawidłowe reakcje TŻ mogły komukolwiek
zaszkodzić - nawet przypadkowo
Sokratesie, czyżbyś wątpił w moją inteligencję i pełnię władz umysłowych?
A co do Oasego : raz zgrywam chojraczkę, raz mnie nie doceniają - zdecyduj
się na coś (oprócz obgadywania mojego TŻ) bo zaczynasz być chwiejny w
poglądach.
I podsumowując : dlaczego moje żartobliwe podejście do sprawy wyrabiania
odpowiednich nawyków u facetów sprowokowało was, panowie do dość
niesympatycznych wypowiedzi na temat mężczyzny, którego przecież nie znacie,
co?
jak do tej pory ja nigdy nie pozwoliłam sobie na takie wypowiedzi pod
adresem waszych żon, co najwyżej odpowiadałam na zadane przez was pytania,
ale nigdy nie były to tak osobiste uwagi dot. waszych TŻ-tek
pozdr.Joanna
ps. zaczynam się obawiać, co będzie jak zdarzą się u nas naprawdę poważne
problemy i wpadnie mi do głowy głupi pomysł poprosić tu o wsparcie -
Sokrates na pewno zaproponuje sex jako remedium na wszelkie problemy z
dziurą ozonową włącznie :), ale aż się boję myśleć co zaproponuje Oasy
|