Witam Gorąco,

choć w taki dzień to nawet przy powitaniu źle brzmi:P

Rozpoczynam nowy etap życia w Bydgoszczy i w związku z tym mam pytanie,
od kilku dni testuje różnego rodzaju pieczywo z różnych piekarni i
supermarketów, i moje spostrzeżenie: TO z chlebem nie ma nic wspólnego!

Ludzie kto to kupuje, to ani zapachu nie ma! ani smaku!

Pochodzę z Kołobrzegu i przyznam, że wcześniej to czasami zdarzało mi się
kupować chleb tostowy, ale w Bydgoszczy każdy chleb na jaki natrafiłam
podobnie smakuje!

Czy my jesteśmy dziwni? Wraz ze znajomymi dziwimy się, bo przecież jeśli taki
chleb tutaj sprzedają, to znaczy, że ludzie chcą go kupować, prawda?

Próbowałam różnego rodzaju pieczywa, bułki także nie mają nic wspólnego z
tymi, które na szczęście narazie znajomi czasami po drodze mi podwożą...
Co oni dodają do tego chleba?

Jeśli ktoś wie o co mi chodzi, i potrafi jakoś pomóc, to bardzo proszę.


Elwira

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/