« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-08 10:14:48
Temat: Re: jajeczkowanie
"> Biotechnologie. A Ty?:)
Farmację, ale myślałam, że to się "rzuca po oczach"... ;)
> > nie wiem czy książka Państwowego Zakładu Wydawnictw Lekarskich jest
> > wiarygodnym źródłem, ale nic wiarygodniejszego nie przyszło mi do
głowy...
>
> No tak, ale to jest wlasnie to, co napisalam i co mi mowiono:)
> A ja wlasnie szukam czegos, co by mi udowodnilo, ze tak nie jest
Nie znajdziesz nic takiego, bo to jest jedynie słyszna, najprawdziwsza
prawda, tak prawdziwa, że EWENTUALNE wyjątki tylko podkreślą jej
prawdziwość... hi, hi...:)
> Kaska
Agnieszka, też czternastodniowa, a co? jak większość to ja też...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-08 10:41:41
Temat: Re: jajeczkowanie
Użytkownik "Agutek" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b6u7f7$k6f$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "> Biotechnologie. A Ty?:)
>
> Farmację, ale myślałam, że to się "rzuca po oczach"... ;)
Znam lekarzy, ktorzy mowia o komputerach jak informatycy, absolwentow
Ochrony Srodowiska, ktorzy na temat mozgu wiedza wiecej, niz neurolodzy...
nawet jesli sie rzuca po oczach to i tak wietrze w tym podstep, dopoki ktos
sie nie przyzna co studiowal:)))
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-08 10:50:37
Temat: Re: jajeczkowanie> Znam lekarzy, ktorzy mowia o komputerach jak informatycy,
Też znam takiego lekarza, nasze spotkania dzielą się na dwie części: jedna-
ze mną na tematy medyczno-zawodowe, druga- z moim mężem informatykiem na ich
temety zawodowe.. Plus jeszcze kilka "innych zawodów" poczułoby się
usatysfakscjonowanych w rozmowie z nim. Niezły jest...
A tak a'propos...
Gdzie w Krakowie można się "spełniać" biotechnologicznie?
To był/jest (?) bardzo popularny kierunek, ale w Krakowie nie ma po nim
pracy, ponoć...
A miałaś zajęcia z prof. M. Kapiszewską?
Pozdrawiam. A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-08 11:07:07
Temat: Re: OT - biotechnologia, bylo: jajeczkowanie
Użytkownik "Agutek" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b6u9ic$14b$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A tak a'propos...
> Gdzie w Krakowie można się "spełniać" biotechnologicznie?
Zalezy o jaka biotechnologie chodzi. Ja studiowalam na UJ, mozna jeszcze na
Akademii Rolniczej, zdaje sie, ale to juz zupelnie cos innego. Mi zalezalo
na solidnej biochemii i genetyce.
> To był/jest (?) bardzo popularny kierunek, ale w Krakowie nie ma po nim
> pracy, ponoć...
Byl i jest:)
A z praca jest tak ze jak sie chce to sie moze, moze nie stricte w zawodzie,
ale blisko, w polaczeniu z farmacja:) Hihi:)
> A miałaś zajęcia z prof. M. Kapiszewską?
Nie..
Chyba nie:)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-08 11:11:58
Temat: Re: OT - biotechnologia, bylo: jajeczkowanie
> > A miałaś zajęcia z prof. M. Kapiszewską?
>
> Nie..
> Chyba nie:)
>
Ostatni raz, obiecuję, by nie zaśmiecać grupy urodowej...
(co Ci będę zawracać głowę na priva) .
Ona jest biologiem molekularnym na UJ właśnie, myślałam, że ma też zajęcia z
biotechnologią, teraz uczy na Kampusie, stosunkowo niedawno wróciła z
zagranicznych uczelni, więc może faktycznie nie miałaś okazji.
Jest rewalacyjnym profesorem, dlatego byłam ciekawa czy się z Nią zetknęłaś
na gruncie naukowym.
Ostatni raz w tym temacie- Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-08 13:15:04
Temat: Re: OT - biotechnologia, bylo: jajeczkowanie
Skakanka <s...@w...pl> napisała
> Zalezy o jaka biotechnologie chodzi. Ja studiowalam na UJ, mozna jeszcze
na
> Akademii Rolniczej, zdaje sie, ale to juz zupelnie cos innego. Mi zalezalo
> na solidnej biochemii i genetyce.
(ciach)
> A z praca jest tak ze jak sie chce to sie moze, moze nie stricte w
zawodzie,
> ale blisko, w polaczeniu z farmacja:) Hihi:)
Heyeczka :-)
Ja to tu tak w ukryciu ciągle siedzę, ale teraz to już się odezwę, co mi tam
;-). No bo ja tak się właśnie zastanawiam nad tą biotechnologią, bo studia
wydają się ciekawe (genetyka...) ale nie orientuję się jak wygląda samo
studiowanie (cmyślę o UW, ale UJ też nie od rzeczy :-) ) no i co później
można robić.
Gdybyś mogła (i miała ochotę :-) ) to może mogłabys mi napisać coś niecoś o
tych studiach , choć może już lepiej na priva, bo na p.r.u. to już jest
całkiem OT ;-)
Katka
----------------------------------------------------
------------
Karzełek [...] rozstrzygnął zrazu, że nie ma na Ziemi żadnej żyjącej istoty.
Pierwszym jego argumentem było, że nikogo nie widzi"
Wolter
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-08 13:32:34
Temat: Re: jajeczkowanie
"Skakanka" <s...@w...pl> skrev i meddelandet
news:b6u0f1$f7e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Mnie na studiach nauczono, ze nie ma jedynej prawdy
> > absolutniej na dany temat.
>
> Oczywiscie, jak chyba wszystkich.
> Ale jak juz mowilam - ten model u 90% procent kobiet jest prawdziwy
i jest
> to fakt poparty badaniami.
Piszesz o 90% a dla mnie jest to wystarczajacym dowodem na to, ze nie
mozna twierdzic, ze owulacja pojawia sie u wszystkich kobiet na 14 dni
przed mies. Nasza dyskusja opiera sie o te 10%. Dla Ciebie to malo,
moze nic, jak wnioskuje z wypowiedzi, dla mnie to jest tak duza
liczba, ze nie zgadzam sie na okreslenie "u wszystkich kobiet".
Jak widzisz, kazde zrodlo (pisze o 90 % ktore podalas), mozna inaczej
interpretowac. Stad pomysl, ze nie ma jednej prawdy ;-) Punkt widzenia
zalezy od punktu siedzenia ;-)
> Wszystko, o czym mowie jest nie raz i nie dwa opisane w
podrecznikach
> fizjologii (wszystkich), poparte badaniami etc.
> Z drugiej strony, gdybym nie wierzyla autorytetom i slowu pisanemu,
nigdy
> nie poszlabym do przodu.
Zapewniam Cie, ze jesli poszukasz "wiedzy" dalej (nie twierdze, ze nie
szukalas!), bedziesz wiedziala jeszcze wiecej i bardziej sie
rozwiniesz.
> PS Badalas swoj cykl, dla ciekawosci? :)
Tak, mam nawet to potwierdzone przez ginekologa w usg-badaniu cyklu.
Przez cale lata mialam 12 dni, po drugim porodzie wyrownalo sie do 14,
za to cos innego sie pomieszalo, ale to nie na te grupe ;-)
pozdrawiam, magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-08 13:43:05
Temat: Re: jajeczkowanie
Użytkownik "::: Solana :::" <s...@h...com> napisał w wiadomości
news:b6uis6$9lt$1@news.onet.pl...
> Piszesz o 90% a dla mnie jest to wystarczajacym dowodem na to, ze nie
> mozna twierdzic, ze owulacja pojawia sie u wszystkich kobiet na 14 dni
> przed mies.
O moj Boze, przeciez od samego poczatku pisze wyraznie, ze 90%, (zreszta
wiekszosc z pozostalych 10% to 13 albo 15 dni.)
Proponuje dokladnie czytac posty, bo taka dyskusja nie ma sensu i tylko
zasmieca grupe.
Pytanie ktore zapoczatkowalo ten watek tez jest bardzo wyraznie napisane i
uwazam ze w bardzo wyrazny sposob odpowiedzialam za pierwszym razem.
> nie zgadzam sie na okreslenie "u wszystkich kobiet".
Nie uzylam tego okreslenia.
Sorry ale nie odpowiada sie na posty, ktorych sie nie przeczytalo do konca.
Wnerwilam sie:)
Jesli powaznie sie traktuje rozmowce to nie wciska sie w jego usta slow,
ktorych nie powiedzial. Nie napisalam tez ze slepo wierze autorytetom,
wyjasnilam tylko dlaczego w tym przypadku im ufam.
Jak dla mnie EOT bo to juz tylko bicie piany...
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-08 14:00:52
Temat: Re: jajeczkowanie. A ten "niby" okres po 2 dniach to krwawienie
> spowodowane zaplodnieniem - tez bardzo czeste.
Dokladnie, znajoma jest w 2 miesiacu ciazy bo nagle nie dostala okresu a w
poprzednich miala. Ot taki mniejszy okres.
:)
Ps. ciekawsze jest jeszcze to ze brala tabletki.
Coż :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-08 14:27:17
Temat: Re: jajeczkowaniezosia samosia <k...@i...pl> napisał(a):
> .. A ten "niby" okres po 2 dniach to krwawienie
> > spowodowane zaplodnieniem - tez bardzo czeste.
>
> Dokladnie, znajoma jest w 2 miesiacu ciazy bo nagle nie dostala okresu a w
> poprzednich miala. Ot taki mniejszy okres.
>
> :)
>
> Ps. ciekawsze jest jeszcze to ze brala tabletki.
Ech, to juz n-ta opowiesc netowa o kolezance,
co-to-ma-dzidziusia-tabletkowego. Gdyby te wszystkie opowiesci byly
prawdziwie, to wskaznik Pearl'a bylby pewnie z 10 razy wiekszy.
Jakies legendy zaczynaja krazyc... a moze Polki sa takie specyficzne. Albo
niedbale, bo na pl.sci.medycyna codziennie pojawia sie post: Help, zapomnialam
tabletki, co robic ? Dziewczyny, to juz lepiej gumki, chyba latwiej zapamietac
?!
rozbawiona Dunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |