Strona główna Grupy pl.rec.uroda jak samemu podciąć włosy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak samemu podciąć włosy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-03-04 07:00:31

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: "Monika Z" <z...@w...beztego.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

ffffffff. Cieszę się, że mam krótkie włosy, choć i tu fryzjer może coś
zepsuć i wyjdzie inaczej niż by się tego chciało.
Niedawno byłam u fryzjera i Pani obcięła mnie bardzo fajnie, czuję się super
z tą fryzurką, a odrastają szybko, więc do niej wrócę.
Fryzjera zmieniłam kilka razy, chodziłam to tu, to tam, szukałam miejsca
gdzie byłabym zadowolona z tego co mam na głowie.
W styczniu za to jak byłam skrócić włosy, miałam wrażenie, że Pani nie wie
co z moimi włosami robić, żeby wyszła, prosta, ładna króciutka fryzura,
nawet jej podpowiedziałam jaka mi się podoba, ale ja mam naturalnie lekko
kręcone włosy, więc o takiej mogę pomarzyć.
Przy ścinaniu 20 cm zamiast 2 też bym się wkurzyła.
Pozdrawiam serdecznie.

Monika Z


Użytkownik "Kalinka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:esbr11$o7o$1@news.onet.pl...
> Hej:) Chce skrócić włosy (długie, za łopatki) o centymetr albo dwa. Robię
> to
> co kilka miesięcy, zawsze u fryzjera. Tak sobie pomyślałam, że skoro sama
> co
> miesiąc podcinam własnego TŻ i nieźle mi wychodzi, to mogłabym i siebie.
> Tylko jak? Gdzieś kiedyś czytałam, że nie wolno tego robić na równo, tylko
> trzeba skręcać kosmyki w takie spiralki i wtedy ciachać. Może ktoś ma
> linka
> do poradnika autofryzjerstwa?:)
>
> Pozdrawiam
> K.
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-03-04 08:46:48

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: "x" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Poszłam do lekarza specjalizującego się w odchudzaniu ludzi, tam
> dostałam dietę 1000 kcal, odpowiednie środki wspomagające oraz całą
> listę zakazów, nakazów i wskazówek. Jeśli interesują Cię szczegóły, to
> napisz na priv, nie chcę zanudzać innych grupowiczek :)

O nie! ja też chce, ja też!!!!
mi też napiszesz?
:) plizzzzzzzzzz

pozdrawiam,
x


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-03-04 10:50:27

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: "Margaret" <l...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kalinka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:esbt69$u5f$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "x" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:esbs6u$t2t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> Tylko jak? Gdzieś kiedyś czytałam, że nie wolno tego robić na równo,
> tylko
>>> trzeba skręcać kosmyki w takie spiralki i wtedy ciachać. Może ktoś ma
>>> linka
>>> do poradnika autofryzjerstwa?:)
>> ja jak wróciłam od fryzjera z fryzurą a la piłkarz (włosy do pasa, góra
>> krótka), to z rozpaczy byle jak podzieliłam włosy na pół, złapałam w
>> jedną rękę i ciach ok. 15 cm, potem druga połowa. Nawet nie
>> spodziewałam się, ze tak prosto wyjdzie ;)
"
> 2-oszczędziłam sobie stresu i utraty co najmniej 5 cm włosów (ilekroć
> proszę "1-2 cm" wychodzę uboższa o 5-6 cm :/


ja mam odwrotnie, tak jakby im bylo żal moich włosow i zawsze śćinaja mi
góra 4cm, nawet jak prosze o 8 ;).



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-03-04 10:53:50

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: "Margaret" <l...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości


> 6 kg to małe piwo, poradzisz sobie na pewno :) Ja na początku miałam
> do zrzucenia dobre 20 kg i wydawało mi się to nieosiągalne 8-)
> Poszłam do lekarza specjalizującego się w odchudzaniu ludzi, tam


a jaka mialas wage wyjsciowa, jesli mozna:)?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-03-04 12:32:21

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: "Kalinka" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> 6 kg to małe piwo, poradzisz sobie na pewno :) Ja na początku miałam
> do zrzucenia dobre 20 kg i wydawało mi się to nieosiągalne 8-)
> Poszłam do lekarza specjalizującego się w odchudzaniu ludzi, tam
> dostałam dietę 1000 kcal, odpowiednie środki wspomagające oraz całą
> listę zakazów, nakazów i wskazówek. Jeśli interesują Cię szczegóły, to
> napisz na priv, nie chcę zanudzać innych grupowiczek :)
>
Carrie, maile do ciebie wracają mi na skrzynkę.
Może napisz tutaj? Widzę, że inni tez są zainteresowani;)
A jeśli nie chcesz, to mój mail: b...@g...pl
Pozdrawiam :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-03-04 20:30:23

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Sun, 4 Mar 2007 11:53:50 +0100, Margaret wydukał(a) nieśmiało,
a wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
>
>> 6 kg to małe piwo, poradzisz sobie na pewno :) Ja na początku miałam
>> do zrzucenia dobre 20 kg i wydawało mi się to nieosiągalne 8-)
>> Poszłam do lekarza specjalizującego się w odchudzaniu ludzi, tam
>
> a jaka mialas wage wyjsciowa, jesli mozna:)?

Muszę...? :} Może wystarczy, jak powiem, że BMI sięgnęło 30 :| A teraz
25. Nosiłam rozmiar 44, a bluzki i marynarki 46, teraz odpowiednio 40
i 42 [w przybliżeniu, bo wiadomo, jak to jest z rozmiarami]. Nie wiem,
co będzie, jak osiągnę właściwą wagę - będę nosiła 36? Zupełnie sobie
tego nie wyobrażam 8-)

Pozdrawiam, Carrie

PS. Ktoś tu kiedyś pisał, że jak się chudnie, to trzeba zmieniać
rozmiar biustonoszy, zarówno obwodu, jak i misek. Święta prawda, choć
nie spodziewałam się, że aż tak - z 85E, jak się okazuje, ewoluowałam
do 80F... Nie żeby mnie to martwiło, ale gdzie znaleźć taką bieliznę?
Miałam trochę szczęścia i w jednym centrum handlowym odkryłam sklep, w
którym między innymi sprzedają biustonosze Gaia, akurat mieli mały
wybór, więc czekam na nową dostawę. Niemniej 80F modelu, który
mierzyłam - zapomniałam, co to było - leżał idealnie :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-03-04 21:00:15

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Sun, 4 Mar 2007 13:32:21 +0100, Kalinka wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> Carrie, maile do ciebie wracają mi na skrzynkę.

A wycięłaś wykrzykniki lub inne pułapki antyspamowe z adresu? ;)

> Może napisz tutaj? Widzę, że inni tez są zainteresowani;)

No dobrze, tylko nie krzyczcie, że to reklama... A zresztą, jeśli
nawet, to mogę poświadczyć, że uzasadniona ;)

Otóż kurację zaordynowała mi pani doktor z LuxMedu. Zwie się to
"Pożegnanie z nadwagą", kosztuje masę forsy, ale uważam, że wynik
zdecydowanie jest wart tych pieniędzy. Poleciła mi to znajoma, która
też tę kurację stosowała z dobrymi wynikami, dlatego dałam się
przekonać, bo w pierwszej chwili ceny mnie z lekka przeraziły... Ale
efekty były widoczne już po pierwszym etapie, który trwał, OIDP,
miesiąc czy półtora, więc zdecydowałam się zapłacić więcej i
kontynuować kurację aż do osiągnięcia idealnej wagi ;)
W moim przypadku kuracja opiera się na diecie 1000 kcal, odpowiednich
lekach i całym spisie rozmaitych zaleceń, m.in. żeby pić mnóstwo wody,
uprawiać niewyczerpujący sport i stosować zimne prysznice [brrrr].
Wszystko po przeprowadzeniu rozmaitych badań i wywiadów o stanie
zdrowia oraz nawykach żywieniowych, i pod stałą kontrolą lekarza -
ważą mnie, mierzą i osłuchują średnio co dwa tygodnie. Ogromnie lubię
oglądać wyniki tych pomiarów, bo na wadze lekarskiej zawsze ważę
trochę mniej niż na własnej, domowej, a na wykresach dokładnie widać,
ile mnie ubyło przez ostatnie kilkanaście dni ;)
Na pl.misc.dieta trochę o tym pisałam, jak ktoś ciekaw, to niech sobie
poczyta.
Osobiście polecałabym to osobom z dużą nadwagą, albo takim, które
nijak nie mogą się pozbyć nadwagi niedużej. Znajoma opowiadała, że nie
mogła schudnąć podczas stosowania samodzielnie wybranych diet, ani gdy
wyciskała z siebie ostatnie poty na siłowniach, i dopiero po
konsultacjach z lekarzem jej się to udało. A mnie to całe odchudzanie
przychodzi bez większego wysiłku, i to mnie chyba najbardziej cieszy -
oprócz coraz mniejszych rozmiarów ubrań, które na mnie pasują i które
wreszcie dobrze się układają na sylwetce ;)

Uff. Tyle ;)

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-03-04 21:41:31

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Carrie wrote:
> PS. Ktoś tu kiedyś pisał, że jak się chudnie, to trzeba zmieniać
> rozmiar biustonoszy, zarówno obwodu, jak i misek. Święta prawda, choć
> nie spodziewałam się, że aż tak - z 85E, jak się okazuje, ewoluowałam
> do 80F...

Wielkosc samej piersi masz taka sama jak poprzednio, tylko pewnie teraz masz
lepiej dobrany obwod :) Jak poczytasz www.biusciaste.prv.pl to sie okaze, ze
nosisz 75G :)

> Nie żeby mnie to martwiło, ale gdzie znaleźć taką bieliznę?

*Taka*? Dziewczyno, ciesz sie. To malutki rozmiar. Ja ostatnio nie
zmiescilam sie w 75K :) Czytaj forum, do ktorego link Ci podalam a niedlugo
bedziesz miala mnostwo pieknych biustonoszy, do koloru do wyboru. Wierz mi
:) Spytaj Kasice :))))

--
Pozdrawiam
Zazula


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-03-05 01:38:57

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: "Kalinka" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

<ciach>
> Uff. Tyle ;)

Dzięki. Ja w sumie noszę 36-38, ale chcę się ujędrnić. No, zrzucić z 5 kg
też mogę:) Jutro kupuję steper albo orbitrek, od tygodnia piję masę wody,
nie jem słodyczy, z innym jedzeniem gorzej - dziś zjadłam 1/3 pizzy :( Ale
na cieniutkim cieście... :/
Już dwa dni trochę ćwiczyłam :D Nie ma to jak początki, ten zapał, ta wiara
w efekt. Potem zazwyczaj gdzies mi to po drodze ginie... I jest jak jest.
Może jak wpakuję kasę w steper to chociaz parę miesięcy będę miała
mobilizację.

Dzięki za informacje. Może napiszesz jeszcze, czego kategorycznie jeść nie
wolno? Że np. szarlotki to wiem:( Ale z takich mniej oczywistych rzeczy?

I tej wody to ile dziennie? faktycznie 2 litry? I czy temperatura ma
znaczenie? Ja piję lodowatą prosto z lodówki.

Pozdrawiam
K.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-03-05 08:15:00

Temat: Re: jak samemu podciąć włosy?
Od: "Carrie" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Mar, 22:41, "Zazula" <z...@W...pl> wrote:

> Wielkosc samej piersi masz taka sama jak poprzednio,

No właśnie. Wydawało mi się, że zmalały, ale jak się okazuje, była to
fatamorgana ;) A już się ucieszyłam, bo 80DD i 80E są łatwiejsze do
kupienia.

> tylko pewnie teraz masz
> lepiej dobrany obwod :) Jak poczytaszwww.biusciaste.prv.plto sie okaze, ze
> nosisz 75G :)

O tym, że 80F, powiedziała mi pani w sklepie z bielizną, która mnie
uprzednio zmierzyła. Chciałam 80E, ale powiedziała, że lepszy będzie F
i miała rację, jak się okazało. 75G jest teoretycznie możliwe, jeśli
schudnę jeszcze o jeden rozmiar :}
Dzięki za linka, obejrzę sobie. Żeby tak jeszcze ta bielizna nie była
w niebotycznych cenach i do kupienia w Polsce... :)

> *Taka*? Dziewczyno, ciesz sie. To malutki rozmiar.

Ha. Powiedz to mojemu mężczyźnie ;)

> Ja ostatnio nie
> zmiescilam sie w 75K :)

... <potężny opad szczęki>... I co zrobiłaś?

> Czytaj forum, do ktorego link Ci podalam a niedlugo
> bedziesz miala mnostwo pieknych biustonoszy, do koloru do wyboru. Wierz mi
> :) Spytaj Kasice :))))

Wierzę :) Tylko sobie myślę, że może z kupowaniem większych ilości
bielizny poczekam, aż mi się ustali waga i wymiary, bo szkoda by było
wyrzucać biustonosze, jeśli za dwa miesiące okażą się za luźne.
Tymczasem nabyłabym ze dwa, czarny i biały, i jakoś przeczekam :)

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

BĄDŹ ZAWSZE PIĘKNA I ZDROWA! To możliwe!
[chwale] - Telescopic Maskara Loreal
Tusz do rzęs
suche zniszczone dłonie...i wogóle sucha skóra
[trochę OT] stepper do domu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »