Data: 2005-01-29 15:08:26
Temat: mikrogołąbki :)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No właśnie. Zachciało mi się gołąbków. Ponieważ nie mam dużego gara, w
którym mogłabym sparzyć słusznej wielkości kapustę, postanowiłam poszukać
takiej, która wejdzie do garnka, który mam na stanie. A garnek jest mały.
Kapustę znalazłam też małą, gołąbki zrobiłam i... wyszły niewiele większe
od pierogów. Ekstra. Potraktuję to jako rozgrzewkę i przymierzę się do
brukselki :) W każdym razie zostało mi około 10 liści, do których zabrakło
mi farszu (źle wymierzyłam). I tu pytanie: jak spożytkować takie liście?
Dorobienie farszu odpada, bo to już są naprawdę zupełnie malutkie liście i
ewentualne gołąbki wyszłyby wielkości sporszych uszek chyba. Czy coś
jeszcze da się z taką kapuchą zrobić? Szkoda mi wyrzucać...
Poszatkować, dokupić kiszonej (o, nawet trochę mam) i zrobić pseudobigos.
Ale co jeszcze?
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|