Strona główna Grupy pl.sci.psychologia nowa amnestia cbneta :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

nowa amnestia cbneta :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1277


« poprzedni wątek następny wątek »

761. Data: 2010-02-26 08:54:40

Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Redart" <i...@g...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hm6rj6$rjn$3@news.onet.pl...
> medea pisze:
>> cbnet pisze:
>>
>>> BTW od kiedy to osoby rozwiniete emocjonalnie są kompulsywnymi
>>> podrywaczami?
>>
>> Niemniej jednak jestem ci winna podziękowania za zmianę stylistyki.
>> "Kompulsywny podrywacz" dużo lepiej brzmi od "kurwiszona".
>>
>> Do reszty być może bym się ustosunkowała, gdybym wyczuła choćby cień
>> pozytywnego nastawienia z twojej strony.
>
> A co, intelektualnie na tyle już nie potrafisz?
> Swoją droga "kurwiszon" od cbneta może oznaczać spory,
> naprawdę spory ładunek emocjonalny.
> Nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz tak kogoś lubiłem
> i na tyle zalazł mi za skórę, żeby nazwać choć podobnie.
> hmm... nie powiem, dość ciekawe ... ;-)

Cbnet wszystkich nazywa qrwiszonami, kiedy jest w odwrocie.
O ile dobrze pamiętam - też tak kiedyś zostałem nazwany.
A jak nie - to podobnie.

Mechanizm jest tutaj dość prosty i schematyczny: zdarza się, że
cbnet postanawia wyjść ze swojego bezpiecznego getta 'do ludzi'
bardziej, niż to ma w zwyczaju. Zazwyczaj 'zachętą' do wyjścia jest
pojawienie się na PSP osoby o nieprzeciętnej inteligencji.
Tutaj rolę tej osoby pełnisz Ty. Inteligencja to jednak trochę
za mało. Łączy Was więcej: np. surowe, "zimne" wychowanie
- aczkolwiek o tym w ogóle nie pisałeś, a cebe odważył się
o tym napisać chyba pierwszy raz - nigdy wcześniej nie czytałem
o jego 'dziadkach majacych za sobą I i II wojnę światową' -
to jednak to daje się wyczuć. Ma to pewne konsekwencje
w Waszej psychice.
Po etapie wyjścia cebe dość szybko zaczyna się gubić.
Dochodzi do tego w szczególności przy rozbieżnościach
dot. oceny ludzi. Cebe oferuje oceny bardzo przejaskrawione,
'wybiórczo zmultiplikowane'. Eksponuje pewne składowe i
na nich opiera oś całej swojej oceny, zupełnie pomija cechy
równoważące i kontrolujące. Na tej zasadzie zawsze
'ma trochę racji' - bo wychwytuje pewne ludzkie cechy.
Ale efekt jest troche taki, że "samochody mają
brudne opony -> samochody są złe".
Cebe bardzo pragnie ocen zero-jedynkowych,
"mój wróg musi być wrogiem mojego przyjaciela, jak
nie to też jest wrogiem, w dodatku podstępnym, bo się
podszywa pod mojego przyjaciela". Po krótkich próbach
sformatowania 'przyjaciela' (tu: Ciebie), czyli całkowitego
podporządkowania go swoim ocenom innych ludzi,
daje sobie spokój i z 'qrwiszonami' na ustach wycofuje się
z powrotem do swojego getta - getta, w którym nikt
mu nie wchodzi ze swoimi ocenami.
Schemat obserwowany wielokrotnie, przećwiczony na
wielu osobach.
Jeślibyś jednak doszedł z nim do porozumienia w kwestii
ocen innych ludzi, to możesz wejść w temat dużo
trudniejszy: eugenika, idee rasy panów-nadludzi, ocena moralna
Hitlera jako zbawcy ludzkości, swoiście zmodyfikowany
antysemityzm jako recepta na zło tego świata itp itd.
BTW. Ty także masz ciągotki do teorii eugenicznych,
co z pewnością cebe wyczuł i dlatego też wydałeś mu się
szczególnie atrakcyjny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


762. Data: 2010-02-26 09:13:21

Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "gizio" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hm75ru$hl4$1@node2.news.atman.pl...
> Mógłbym ci sporo tutaj napisać, ale nie zrobię tego, bo już
> i tak bardzo się odsłoniłeś w tej wymianie ze mną.
> Powiedziałbym nawet: może aż za bardzo. ;)
Odsłonił się dużo wcześniej i dużo bardziej, tylko prawdopodobnie
miałeś go w KFie. O ile dobrze kojarzę - w wątku 'Siła przesunięcia
paradygmatu' masz znacznie więcej sczegółów dot. pierwszego związku
Endera i jego swego rodzaju załamania emocjonalnego, które
spowodowało, że postanowił wycofać emocje(nie pozwolę sobie więcej
na zakochanie/pełne zaufanie/dzielenie się swoimi emocjami,
swoimi przywiązaniami) ze swoich następnych związków.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


763. Data: 2010-02-26 09:17:02

Temat: Re: ach ci mężczyźni... [bylo]Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hm5kln$7bv$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hm5hdd$t1u$1@news.onet.pl...
>
>> PS. Mnie się wydaje, że takie pierwiastek ma każdy facet (a kobieta
>> męski) - takie trochę poprzesuwane ying yang
>> Jednak w ramach bycia prawdziwym macho, albo prawdziwą kobietą
>> mężczyźni/kobiety odsuwają się od tych swoich stron.
>> Tak na wszelki wypadek.
>> Co za strata!
>
> Cała filozofia dalekowschodznia pielęgnuje ideały,
> w których 'oświecenie' jest związane m.in. z głęboką
> integracją pierwiastków męskich i żeńskich.
> Np. w ikonografii (tanki) buddyjskiej wizerunki
> bogini-kobiet często dzierżą różne falliczne lub zbliżone
> do fallicznych rekwizyty. U mnie w pokoju wisi taka
> jedna, która tańczy z włócznią w lewej ręce ;)
> Za to prawej trzyma zdaje się nóż do cięcia zwłok
> - ale nie pamiętam, muszę spojrzeć ;) Nie, włóczni
> chyba nie trzyma, tylko obejmuje ramieniem
> a w ręce trzyma coś innego.
>
> Tzw. formy Yab-Yum także należy odczytwyać
> jako stałą integrację pierwiastka żeńskiego
> u medytujących mistrzów.
>
> W legendach i pogłoskach zdarzają sięopowieści o tym,
> że niektórzy mistrzowie w trakcie życia zmieniali płeć
> na przeciwną, lącznie z przemianą fizyczną.
>
> A u nas ?
>
> U nas, w Europie, polecam film "Orlando" ;)
Przyjrzałam się reżyserce "Orlando". Chyba będę musiała ją jakoś bardziej
świadomie obejrzeć (razem z Orlando), bo wydaje się, że babeczka
konsekwentnie chce coś powiedzieć.
Mam wrażenie, że oglądałam 'Człowieka, który płacze"

Co do Wschodu, przez wielkie W.
W ogóle mam wrażenie, że warto ich uważnie słuchać, bo mają dużo mądrych
rzeczy do powiedzenia. W sumie rozwijają swoją kulturę / filozofię ździebko
dłużej niz. młoda i butna Europa.
Może nie tak totalnie, jak niektórzy moi znajomi. Tzn. bez kopiowania
religii i kultury do nas, bo to akurat wydaje mi się i niezrozumiałe i bez
sensu. Ale samo podejście do wielu rzeczy, spraw, problemów wydaje mi się
nie tylko mądre, ale jest mi po prostu bliskie.

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


764. Data: 2010-02-26 09:19:21

Temat: Re: ach ci mężczyźni... [bylo]Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hm5ldj$9ga$1@news.onet.pl...
>
>
> Na idei iin- yang oparł swoją teorię Jung. Pisał o animie i animusie.
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
Wiesz?
Do Junga podchodziłam kilka razy. I za każdym razem mnie odrzucało - jest
dla mnie zbyt odjechany. A chciałabym się jakoś mentalnie przedrzeć do tych
orzeszków, które mnie interesują (np,. archetypy).
Może muszę do tego dorosnąć?
(Żeby dorosła baba musiała dorastać, zamiast zajmować się tłuczeniem
kotletów. Normalnie.... niech to gęś kopnie).

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


765. Data: 2010-02-26 09:28:04

Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hm5l9d$95p$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hm5gph$r5h$1@news.onet.pl...
>>>
>>>
>>>
>>> Śmierć wielkim kwantyfikatorom! Nigdy więcej nigdy!
>>> :-)
>>>
>>> Nie jest prawdą ,że każdy. Nawet nie wiem, czy większość. I wcale nie
>>> uważam tego typu postępowania za naturalne. Jest to postepowanie
>>> nieuczciwe i tchórzliwe.
>> Czy tchórzliwe? Nie wiem.
>> Że nieuczciwe, to się zgodzę.
>> Rozmawiałam kiedyś o tym z Medeą i sama nazwałam tę umiejętność i cechę
>> za "paskudną".

Wiesz? Przemyślałam.
To nie jest paskudne.
To jest naturalne. W tej wielkiej sieci relacji, w której każdy z nas żyje,
naturalne jest, że zbliżamy się i oddalamy.

Paskudne jest tylko wtedy, kiedy pojawiają się oczekiwania.
I kiedy relacja traci ten rys powierzchowności, a zaczyna zahaczać o sferę
prywatną.
Wtedy trzeba zadbac o uczciwość.

>>> Świat odpowiada tym samym- czasem to zwielokrotni.
>> Myslisz?
>> Zobaczymy.
> Oczywiście- zdaję sobie sprawę, że mogę się mylic. Jeśli chodzi o tę
> regułę- sprawdza się póki co w 100% :-)
>>> Co więc wysyłasz- to do Ciebie wróci, choć nie koniecznie w tej samej
>>> postaci.
Z tym się zgadzam. Co siejesz, to zbierasz :-).
Zawsze wróci. Nie z tej, to z innej strony.
To pozwala siać rozrzutnie i nie oczekiwać "zwrotu" od konkretnych osób.
Pod jednym warunkiem - daje się tyle ile się chce i ani grama więcej.

>>
>>> Na psp zgromadzili się ludzie, którzy nie za bardzo różnią się od tych
>>> spoza psp.:-)
>> Ooo, tu się nie zgodzę.
>> Są znacznie inteligentniejsi, bardziej cwani ( :-))) w tym dobrym
>> znaczeniu), nastawieni na szukanie i drążenie pewnych kwestii, itd. - to
>> z pewnością nie jest "średnia".
>> Każdego postrzegam tu jako sporą indywidualność. I bardzo podoba mi się
>> iskrzenie na styku tych indywidualności.
>
> Tak postrzegasz- to Twoje obserwacje.
To prawda. Ale jeśli nawet to złudzenie, to całkiem szczęśliwe.
Pozwól więc, że będę je sobie pielęgnować.

> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
>
MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


766. Data: 2010-02-26 10:06:45

Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hm828g$48m$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
> news:hm6rj6$rjn$3@news.onet.pl...
>> medea pisze:
>>> cbnet pisze:
>>>
>>>> BTW od kiedy to osoby rozwiniete emocjonalnie są kompulsywnymi
>>>> podrywaczami?
>>>
>>> Niemniej jednak jestem ci winna podziękowania za zmianę stylistyki.
>>> "Kompulsywny podrywacz" dużo lepiej brzmi od "kurwiszona".
>>>
>>> Do reszty być może bym się ustosunkowała, gdybym wyczuła choćby cień
>>> pozytywnego nastawienia z twojej strony.
>>
>> A co, intelektualnie na tyle już nie potrafisz?
>> Swoją droga "kurwiszon" od cbneta może oznaczać spory,
>> naprawdę spory ładunek emocjonalny.
>> Nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz tak kogoś lubiłem
>> i na tyle zalazł mi za skórę, żeby nazwać choć podobnie.
>> hmm... nie powiem, dość ciekawe ... ;-)
>
> Cbnet wszystkich nazywa qrwiszonami, kiedy jest w odwrocie.
> O ile dobrze pamiętam - też tak kiedyś zostałem nazwany.
> A jak nie - to podobnie.
>
> Mechanizm jest tutaj dość prosty i schematyczny: zdarza się, że
> cbnet postanawia wyjść ze swojego bezpiecznego getta 'do ludzi'
> bardziej, niż to ma w zwyczaju. Zazwyczaj 'zachętą' do wyjścia jest
> pojawienie się na PSP osoby o nieprzeciętnej inteligencji.
> Tutaj rolę tej osoby pełnisz Ty. Inteligencja to jednak trochę
> za mało. Łączy Was więcej: np. surowe, "zimne" wychowanie
> - aczkolwiek o tym w ogóle nie pisałeś, a cebe odważył się
> o tym napisać chyba pierwszy raz - nigdy wcześniej nie czytałem
> o jego 'dziadkach majacych za sobą I i II wojnę światową' -
> to jednak to daje się wyczuć. Ma to pewne konsekwencje
> w Waszej psychice.
> Po etapie wyjścia cebe dość szybko zaczyna się gubić.
> Dochodzi do tego w szczególności przy rozbieżnościach
> dot. oceny ludzi. Cebe oferuje oceny bardzo przejaskrawione,
> 'wybiórczo zmultiplikowane'. Eksponuje pewne składowe i
> na nich opiera oś całej swojej oceny, zupełnie pomija cechy
> równoważące i kontrolujące. Na tej zasadzie zawsze
> 'ma trochę racji' - bo wychwytuje pewne ludzkie cechy.
> Ale efekt jest troche taki, że "samochody mają
> brudne opony -> samochody są złe".
> Cebe bardzo pragnie ocen zero-jedynkowych,
> "mój wróg musi być wrogiem mojego przyjaciela, jak
> nie to też jest wrogiem, w dodatku podstępnym, bo się
> podszywa pod mojego przyjaciela". Po krótkich próbach
> sformatowania 'przyjaciela' (tu: Ciebie), czyli całkowitego
> podporządkowania go swoim ocenom innych ludzi,
> daje sobie spokój i z 'qrwiszonami' na ustach wycofuje się
> z powrotem do swojego getta - getta, w którym nikt
> mu nie wchodzi ze swoimi ocenami.
> Schemat obserwowany wielokrotnie, przećwiczony na
> wielu osobach.
> Jeślibyś jednak doszedł z nim do porozumienia w kwestii
> ocen innych ludzi, to możesz wejść w temat dużo
> trudniejszy: eugenika, idee rasy panów-nadludzi, ocena moralna
> Hitlera jako zbawcy ludzkości, swoiście zmodyfikowany
> antysemityzm jako recepta na zło tego świata itp itd.
> BTW. Ty także masz ciągotki do teorii eugenicznych,
> co z pewnością cebe wyczuł i dlatego też wydałeś mu się
> szczególnie atrakcyjny.


Ach tak...a od kiedy tak uważasz?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


767. Data: 2010-02-26 10:14:06

Temat: Re: ach ci mężczyźni... [bylo]Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hm83ku$863$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hm5ldj$9ga$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Na idei iin- yang oparł swoją teorię Jung. Pisał o animie i animusie.
>>
>> --
>> Serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>>
> Wiesz?
> Do Junga podchodziłam kilka razy. I za każdym razem mnie odrzucało - jest
> dla mnie zbyt odjechany. A chciałabym się jakoś mentalnie przedrzeć do
> tych orzeszków, które mnie interesują (np,. archetypy).
> Może muszę do tego dorosnąć?
> (Żeby dorosła baba musiała dorastać, zamiast zajmować się tłuczeniem
> kotletów. Normalnie.... niech to gęś kopnie).

Wiesz, dorosnąć...może. Raczej chodzi o to, że ludzie kultury Zachodu są np
skłonni siły zła, demony traktować jako rodzaj przenośni, metafory. Ba!!!
Znam takiego księdza katolickiego (sic!). Nauczono ich obsmiewać te tematy.
Dokąd taka rzecz będzie dla Ciebie "odjechana", będą też odjechane inne -
jak włożone do jednego worka z napisem: "wykpiwamy" astrologia, numerologia,
tarot, channeling, magia- i w ogóle- cała kosmogonia. Dokąd na coś z tego
worka zareagujesz "pieskiem Pawłowa" :-)- to daj sobie spokój z Jungiem
raczej.



--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


768. Data: 2010-02-26 10:17:21

Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hm845a$9gl$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hm5l9d$95p$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:hm5gph$r5h$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Śmierć wielkim kwantyfikatorom! Nigdy więcej nigdy!
>>>> :-)
>>>>
>>>> Nie jest prawdą ,że każdy. Nawet nie wiem, czy większość. I wcale nie
>>>> uważam tego typu postępowania za naturalne. Jest to postepowanie
>>>> nieuczciwe i tchórzliwe.
>>> Czy tchórzliwe? Nie wiem.
>>> Że nieuczciwe, to się zgodzę.
>>> Rozmawiałam kiedyś o tym z Medeą i sama nazwałam tę umiejętność i cechę
>>> za "paskudną".
>
> Wiesz? Przemyślałam.
> To nie jest paskudne.
> To jest naturalne. W tej wielkiej sieci relacji, w której każdy z nas
> żyje, naturalne jest, że zbliżamy się i oddalamy.
>
> Paskudne jest tylko wtedy, kiedy pojawiają się oczekiwania.
> I kiedy relacja traci ten rys powierzchowności, a zaczyna zahaczać o sferę
> prywatną.
> Wtedy trzeba zadbac o uczciwość.
Nie rozumiem. Dlaczego dopiero wtedy?



>>>> Świat odpowiada tym samym- czasem to zwielokrotni.
>>> Myslisz?
>>> Zobaczymy.
>> Oczywiście- zdaję sobie sprawę, że mogę się mylic. Jeśli chodzi o tę
>> regułę- sprawdza się póki co w 100% :-)
>>>> Co więc wysyłasz- to do Ciebie wróci, choć nie koniecznie w tej samej
>>>> postaci.
> Z tym się zgadzam. Co siejesz, to zbierasz :-).
> Zawsze wróci. Nie z tej, to z innej strony.
> To pozwala siać rozrzutnie i nie oczekiwać "zwrotu" od konkretnych osób.
> Pod jednym warunkiem - daje się tyle ile się chce i ani grama więcej.
OK- i to jest naprawdę ważne: spodziewaj się, że wróci, ale nie ograniczaj
sobie źródła! Błędem jest więc dawanie i oczekiwanie od tej osoby
wdzięczności. Świat to chce oddać, a oczekując od tej jednej konkretnej
osoby wdzięczności zamykamy się na świat- i otwieramy wyłącznie na nią. To
podstawowy błąd.



--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


769. Data: 2010-02-26 10:19:10

Temat: Re: ach ci mężczyźni... [bylo]Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ender" <e...@n...net>
news:hm83v2$90r$1@news.onet.pl...
> kiwiko pisze:

>> a kury nie zawsze są takie jak się wydaje :)
>>
>> kiwiko

> Kwiko, chciałbym sie ciebie o coś zapytać delikatnie.
> Oczywiście gdyby to ciebie krępowało lub gdybyś nie chciała, to nie
> musisz mi wcale odpowiadać i mam nadzieję, że się nie obrazisz, bo
> kompletnie nie jest to moją intencją.
> Czy ty jesteś w jakiś sposób niepełnosprawna?
> Może chodziłaś do szkoły specjalnej?
> Albo opiekujesz się od dłuższego czasu jakąś osobą niepełnosprawną?
> ENder

Pozwolę sobie Drogi ENderze zadać Ci pytanie w tym samym stylu,
jak najbardziej delikatnie i gdyby to Ciebie krępowało lub gdybyś
nie chciał - to nie musisz mi wcale odpowiadać i mam nadzieję, że
się nie obrazisz, bo kompletnie nie jest to moją intencją.
Czy to prawda, że Twój kompleks na tle seksualnym wynika
z małych rozmiarów członka?
Przepraszam Cię jeszcze raz, że pytam, ale ja nic nie ryzykuję,
a obojętnie co odpowiesz lub nie odpowiesz, to w pamięci ludzi
czytających pozostanie ślad: ENder to ten co ma małego ptaszka.
Nie o to mnie chodzi by się z Ciebie naśmiewać -broń Boże-
wszak ja jestem normalnie wyposażony, ale czy Ciebie to uraża?
Czujesz się kaleką? :)
Łykasz sugestię (manipulację) i swoją rolę w tak stawianych
pytaniach osobistych? ;-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


770. Data: 2010-02-26 10:22:58

Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "czerwony" <c...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hm85ul$ed7$1@news.onet.pl...

> Chcesz powiedzieć, że cbnet nie jest doskonały,
> a więc nie jest godzien być moim interlokutorem?
> Masz jakiś ranking osób mnie godnych i mniej godnych?
> Ciekawe na którym miejscu sam byś się uplasował? ;-)
Nie - nie twierdzę, że jest niegodzien.
A nawet przeciwnie - cieszę się, że do Ciebie wyszedł
i że się troszkę bardziej otworzył.

Nawet więcej - w kwestiach pracy nad emocjami w związkach
z kobietami ma IMHO ciekawe doświadczenia. A najbardziej
ciekawa jest wielopokoleniowa ewolucja metod wychowawczych
w podejściu do dzieci - od bardzo surowych, mogących
być wręcz wprost porównanych do "gwałtów na psychice
i wrażliwości dzieci" - do metod cbnet'a, który stara się
z tej dziecięcej wrażliwości wyciągnąć jak najwięcej potencjału,
chronić ją, nawet nieco 'wbrew sobie', a z pewnością wbrew
swoim rodzicom i dziadkom. Przeszedł pewną drogę. Jest ona
warta poznania.
Ochrona dziecięcej wrażliwości jest bardzo ściśle związana
z emocjonalnością w ogóle i głeboko wchodzi także
w problem umiejętności kształtowania związków, w których
emocje nie są wrogami, ale sprzymierzeńcami.

Ufam, że takie moje spojrzenie na temat 'różnic i podobieństw'
daje jakiś wkład w szerszą perspektywę. Tym samym też
zgłaszam Ci sygnał, że brnięcie w temat 'qrwiszonów'
to akurat brnięcie w temat słabości cbneta a nie jego siły.
Jest w tym ryzyko, że go poranisz (choć on się do tego
nigdy nie przyzna), a sam nic na tym nie zyskasz. Ale ...
to tylko takie moje swobodne spojrzenie. Ocena.
Robisz, co chcesz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 70 ... 76 . [ 77 ] . 78 ... 90 ... 128


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

_()_ przyjaźń ponad wszystko !
Ateizm, islam i chrześcijaństwo
8-o
No nie :-D
dlaczego małe dziewczynki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »