Data: 2004-07-20 20:05:38
Temat: obrażalski
Od: Kowalska <K...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
-- Ludzie HELP.Jestem z mężczyzną którego bardzo kocham ale moja anielska
cierpliwośc już zaczyna sie wykruszać.Wymiekam.Facet co rusz jest urażony i
obrażony..Kazdy problem urasta do rangi 3ciej wojny światowej.Często w
końcu to bagatelizuję i dnia następnego..gdy emocje juz opadna..sobracam w
żart..Sęk jednak w tym że mam wrazenie że do końca swiata nie dam rady być
cierpliwą matką Teresą..Macie jakis złoty środek na obrazalskiego?
Kowalska
|