Wlaśnie zjadłam pizzę z zakalcem :(

Ponieważ nie jestem guru kuchni pytam Was o radę... Co zrobić, żeby uniknąć
tego typu rzeczy w przyszłości?

Pizzę wedle tego samego przepisu robiłam juz wcześniej, ale ponieważ
wychodziła za gruba postanowiłam tym razem nie pozwolić ciastu specjalnie
wyrosnąć. Postawiłam tortownicę z ciastem na kuchence w czasie gdy
podgrzewał się piekarnik. Kuchenka nie była zbyt ciepła, ponakłuwane ciasto
stało na niej około 10 -15 mniut przykryte ściereczką. Później nałożyłam
"wierzchnią warstwę" poczynając od wysmarowania całej powierzchni
koncemtratem pomidorowym...

Co mogło spowodować zakalec??? Za krótko rosło ciasto czy było za wilgotne
przez ten koncentrat? Ale wcześniej też robiłam z koncentratem i wychodziło
aż za grube...

Pozdrawiam i czekam na porady profesjonalistów :)

Sylwia.