Witajcie :)
W miniony (niestety:)) weekend wyprobowalam przepis na ciasto czekoladowe,
podany pod koniec kwietnia przez Monike Bacinska (mam nadzieje ze nie
przekrecam). Ciasto wychodzi przepyszne, bardzo puszyste i bardzo
czekoladowe (no w koncu sa w nim 2 czekolady).
Zrobilam mala modyfikacje, w podanym przez Monike przepisie nie bylo proszku
do pieczenia - ja dodalam lyzeczke, bo wydawalo mi sie to podejrzane (juz
raz zrobilam spody na mazurki bez tluszczu, a potem okazalo sie ze tego
tluszczu nalezalo dodac i to dosc sporo :))).
W kazdym razie polecam.
Aha, pieklam 40 minut, po 20 patyczek wychodzil zupelnie mokry.

Dzieki, Moniko :) za super przepis

Asia