Data: 2003-01-11 10:47:12
Temat: polski oscypek a inne?
Od: "Czarek Gmyz" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wszyscy tylko o oscypku, czasem jeszcze tylko o szprotkach i moskalikach. A
mnie denerwuje, ze przy negocjacjach zapomniano o calej masie innych rzeczy,
ktore stanowia o specyfice polskiej kuchni regionalnej, a tu jest cala masa
zagrozen. Wymienie tylko sol kamienna, ktora jak wiadomo w wersji, ktora
najlpiej nadaje sie kiszenia ogorkow, ma taka ilosc zanieczyszczen, ktora
przekracza normy europejskiej, drugie to zakaz handlu jelitami, ktore w
Polsce od wiekow stanowily oslonke dla kielbas i slynnej bialostockiej
kiszki ziemniaczanej. Nie ukrywajmy to wlasnie jelito rowniez w jakims
sensie stanowi o smaku swojejskiej kielbasy. Jelita mozna kupic na
Bialostoczyznie i Lubelszczyznie. zagrozny jest rowniez tak bardzo utrwalony
w polskiej liteaturze szary barszcz czyli czarna polewka, zwana czernina.
Krwi w uni nie wolno bowiem sprzedawac. Inny spcjal, popularny na slasku
czyli schab ze sliwka jest tez zagrozny. Jak wiadomo najlpiej smakuje on z
polskimi sliwakami, ktre jak wiadomo sa suszone w dymie, a to w Unii jest
zakazane. Podejrzwam tez, choc tu pewnosci nie mam, ze zagrozone moga byc
tez najbardziej polskie zupy: barszcz czerwny na naturalnym zakwasie i bialy
barszcz i zur. W Europie nikt nie slyszal o robieniu takich zup na
naturalnych kwasach, wiec pewnie nie ma na to normy a jak nie ma normy
strach myslec
Czarek
P.S. A porpos oscypka, groralska zagadka moze niezbyt smaczna: od czego
zalezy bialy lub brazowy kolor tego scepacjalu?
Od tego czy baca ser wyciska przez czyste czy brudne gacie
;o)
|