Data: 2005-09-02 10:43:51
Temat: pytanie do specjalisty:-)))
Od: "Clio" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Podczepie sie pod ten watek dentystyczny, bo tez mam podobny problem:-)
A chcialam spytac o cos Iwon(k)e, jak specjalistke.
Otoz, moja corka ma duzy ubytek w trzonowym zebie w szczece. Moja dentystka,
ktora jej robila przeglad powiedziala, ze to sie pewnie nadaje do leczenia
kanalowego.
Corka ma 3 lata i jest bardzo zywym dzieckiem. Raczej nie da sobie
wytlumaczyc, ze ma siedziec i wytrzymac.
Dentystka mi powiedziala, ze jest jakas klinika dla dzieci (podobno gdzies
na Ursynowie w Wawie), gdzie w takich przypadkach daja "glupiego Jasia",
ktory troche znieczula, a przede wszystkim otumania tak, ze dziecko nie
pamieta i nie nabiera urazu do dentysty.
Acha, i ze dzieciom sie nie znieczula, bo one sie i tak dra i wyrywaja, bo
boja sie calej "otoczki", a nie tylko bolu. Dla mnie brzmi to przerazajaco.
I oto moje pytanie:
Czy jest jakas przyjazniejsza metoda leczenia takiego zeba? Czy oprocz
narkozy mozna jakos dziecko farmakologicznie "wspomoc" w przezyciu leczenia
kanalowego?
Pozdrawiam
Iza
|