Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach

Grupy

Szukaj w grupach

 

tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 254


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2009-10-06 12:52:50

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lolalny Lemur" <s...@o...pl> napisał
| Złego nic, pod warunkiem, że nie czyta przez rok codziennie tych samych
| pięciu książek i niczego poza tym.
|
A co jest złego w czytaniu tych samych książek ?

--
Kasia ( fanka Tołstoja i Dostojewskiego ) + Weronika (8-latka - już II
klasa)
gg 181718


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2009-10-06 12:57:51

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie złośliwa <n...@u...to.interia.pl> tak oto plecie:
>
>> Złego nic, pod warunkiem, że nie czyta przez rok codziennie tych samych
>> pięciu książek i niczego poza tym.
>>
> A co jest złego w czytaniu tych samych książek ?

Po jakimś czasie czyta się je szybciej niż te wcześniej nieczytane.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2009-10-06 13:09:12

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał
złośliwa
| > A co jest złego w czytaniu tych samych książek ?
|
| Po jakimś czasie czyta się je szybciej niż te wcześniej nieczytane.
|
aaaaa to dobrze że mi powiedziałaś że to złe może być, bo za diabła bym nie
wiedziała :)

--
Kasia + Weronika (8-latka - już II klasa)
gg 181718

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2009-10-06 14:12:44

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

złośliwa pisze:

> | Złego nic, pod warunkiem, że nie czyta przez rok codziennie tych samych
> | pięciu książek i niczego poza tym.
> |
> A co jest złego w czytaniu tych samych książek ?

Ależ nic. Zupeeeeełnie nic :D.

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2009-10-06 14:20:48

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka pisze:

>> Agnieszka pisze:
>>> Niedawno stwierdził "nie chciałem czytać żadnych książek, bo
>>> myślałem, że wszystkie są tak nudne jak lektury".
>>
>> To on poznał książki dopiero jak do szkoły poszedł? O_o
>
> Wcześniej nie zapałał miłością.

To nie czytaliście mu książek na dobranoc? Opowiadań w trakcie dnia? W
podróży pociągiem? Na pikniku? Gazetek typu "Miś" czy "Świerszczyk"? O_o

> Ale też nie
> robiłam i nie robię mnóstwa rzeczy, które w pewnych kręgach wypada (nie
> tańczę, nie wyszywam, nie znoszę całowania po rączkach ;-)).

Wiesz co, to nie chodzi o to co wypada. To chodzi o rozwój. O to, co
mózg będzie mógł jak dziecko dorośnie. Jeśli jako dziecko sama nie
czytałaś ani nikt Tobie nie czytał to dla mnie wszystko jasne. Nie
jesteś nawet w stanie ocenić co tracisz. Dla mnie to tak jakby człowiek
całe życie był głuchy albo ślepy na własne życzenie...

> jakkolwiek uważałam i uważam, że książki należy czytać,

Bo tak wypada?

> Agnieszka (nie, nie mam ani poczucia winy, ani kompleksów, ani niczego
> innego co powinnam mieć w związku z tym)

No, moim zdaniem poczucie winy powinnaś mieć - względem syna. Coś mu
zabrałaś zupełnie niechcący. Ale pewnie i tak Cię nie przekonam, bo to
jak ze ślepym o kolorach?

LL

Ps. To chyba moje największe zdziwienie na tej grupie...

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2009-10-06 14:33:04

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lolalny Lemur" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hafkbj$h99$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Agnieszka pisze:
>
>>> Agnieszka pisze:
>>>> Niedawno stwierdził "nie chciałem czytać żadnych książek, bo myślałem,
>>>> że wszystkie są tak nudne jak lektury".
>>>
>>> To on poznał książki dopiero jak do szkoły poszedł? O_o
>>
>> Wcześniej nie zapałał miłością.
>
> To nie czytaliście mu książek na dobranoc? Opowiadań w trakcie dnia? W
> podróży pociągiem? Na pikniku? Gazetek typu "Miś" czy "Świerszczyk"? O_o

Czytaliśmy no i? Od razu od tego powinien zapałać miłością do literatury
młodzieżowej?

>
> > Ale też nie
>> robiłam i nie robię mnóstwa rzeczy, które w pewnych kręgach wypada (nie
>> tańczę, nie wyszywam, nie znoszę całowania po rączkach ;-)).
>
> Wiesz co, to nie chodzi o to co wypada. To chodzi o rozwój. O to, co mózg
> będzie mógł jak dziecko dorośnie. Jeśli jako dziecko sama nie czytałaś ani
> nikt Tobie nie czytał to dla mnie wszystko jasne. Nie jesteś nawet w
> stanie ocenić co tracisz. Dla mnie to tak jakby człowiek całe życie był
> głuchy albo ślepy na własne życzenie...

Ależ Ty sobie potrafisz dopisać teorię. I nawet nie przeszkadza Ci, że stoi
w jawnej sprzeczności z tym, co pisałam w tym wątku.

>
>> jakkolwiek uważałam i uważam, że książki należy czytać,
>
> Bo tak wypada?
>
>> Agnieszka (nie, nie mam ani poczucia winy, ani kompleksów, ani niczego
>> innego co powinnam mieć w związku z tym)
>
> No, moim zdaniem poczucie winy powinnaś mieć - względem syna. Coś mu
> zabrałaś zupełnie niechcący. Ale pewnie i tak Cię nie przekonam, bo to jak
> ze ślepym o kolorach?

Nie przekonasz. Nie znasz mnie, nie znasz mojego syna, a wiesz co mu
zabrałam, czego mu nie dałam i jak to całe życie będzie głuchy i ślepy.
Głupia ja, przecież wiedziałam, że tak właśnie się skończy rozmowa z Tobą...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2009-10-06 15:51:44

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: "Lech Zaciura" <b...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Adam Moczulski wrote:
> Lech Zaciura pisze:
>
>> Nie wiem, czy dziecko traktuje lektury tak analitycznie :) Wydaje mi
>> się, że dziecko oczekuje jednak przede wszystkim zabawy. Choć z
>> drugiej strony dzieci chłoną wiedzę. Hm... Czy jako dziecko czytałeś
>> Anię, żeby porównać biedę kanadyjską z polską?
>
> Ogólnie rzecz biorąc to tak. Za moich czasów "Ania z Zielonego
> Wzgórza" nie była lekturą szkolną. Przeczytałem ją z czystej
> ciekawości. Nie dla analizy, ale dla poznania czegoś innego od
> rzeczywistości która mnie otaczała. Żyłem w PRLu i kiedy w jakiejś
> książce czytałem, że ktoś na śniadanie jadł bekon, to to dla mnie
> było nie mniej egzotyczne niż "Życie seksualne dzikich".

Zgadza się, tylko ja nie szukałem tego u Ani :) W czasach 80. i trochę 70.
ciekawiło mnie łatwe korzystanie przez bohaterów książek i filmów dziejących
się w kapitalizmie korzystanie z takich rzeczy, jak puszka coli, kanapka z
szynką, sok pomarańczowy itp. Czyi;l mniej więcej to samo. Zresztą Anię
przeczytałem, ale nie dlatego. Sam nie wiem, dlaczego.
Lech
--
"Czarodziejskie przygody Franka": www.lomazy.eu/franek
Piękna książka - nowość Wydawnictwa Skrzat
Twarda oprawa, kredowy papier, duży format, 200 stron,
cena 29zł z kosztami przesyłki. Na życzenie dedykacja autora :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2009-10-06 17:13:08

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Michal Jankowski pisze:

>
> Od tego czasu czytałem Kubusia setki razy, jako dorosły kupiłem też
> oryginał i będę się upierał, że tłumaczenie p. Tuwim jest kongenialne,
> nawet jeśli kilka słów przekręciła.
>
> Kubuś niezrozumiały??? Słoniocy!!!
>
No więc właśnie, jakoś tak się składa, że część dzieci zaskakuje właśnie
te "słoniocy", ale to są te, które dobrze już opanowały czytanie ze
zrozumieniem, a nie tylko skupianie się na składaniu literek. A Kubuś
często pojawia się na początku II klasy. I niestety mało dzieci załapuje
właśnie te zabawy słowem.


> (*) Pierwsza całkowicie samodzielnie przeczytana książka to "Dzieci z
> Bullerbyn", też pewnie teraz "za trudne i nudne".

Właśnie jesteśmy po, chociaż ja osobiście nie znoszę, nie spodobało mi
się gdy czytałam po raz pierwszy jako dziecko i zostało do dziś. Co nie
przeszkadza do robienia cudów z tą lekturą na lekcjach. Natomiast
dzieciakom niektórym spodobała się bardzo, bardzo, bardzo. Jedna
dziewczynka przeczytała całą, po czym ogłosiła, że tak jej przypadła do
gustu, że od razu przeczytała drugi raz. Po czym kupiła sobie własny
egzemplarz i go zaczytuje nawet na przerwach w szkole.

--
waruga_e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2009-10-06 17:17:04

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur pisze:
> waruga_e pisze:
>
>> Tylko widzisz, ten wspomniany osobnik sam od siebie nie męczy nic, w
>> poprzednich latach nie przeczytał lektur (tzn. przeczytał
>> kilkustronicową jakąś bajkową wersję przygód Puchatka nie mającą nic
>> wspólnego z tą autorstwa A.A. Milne), a teraz przeczytała mu mama.
>
> To pomału. Coś tam pewnie lubi. Jakieś Gwiezdne Wojny czy cuś. Zacząć od
> tego a potem po malutku zmieniać tematykę. Wcześniej czytać samemu i w
> domu z _innymi_ członkami rodziny dużo rozmawiać na ten temat
> opowiadając kawałek jakiegoś interesującego wątku, tylko nie opowiadając
> jak się rozwiązała intryga. U mnie pomogło (syn w pewnym momencie wpadł
> w SCI po uszy i nic innego nie brał do ręki. Pomógł Pratchett, potem
> powrót do Narni, potem kilka książek przygodowo-historycznych i jakoś
> dalej poszło).
>
No niestety, tam są inne priorytety, u nich z książkami jak w dowcipach,
jeśli są to mają pasować do koloru dywanu ;). Oprócz tego dziecko ma się
zbytnio nie wysilać, jak zmęczony to mama w zeszycie trzy zdania ułoży.


--
waruga_e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2009-10-06 20:37:04

Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka pisze:

>> To nie czytaliście mu książek na dobranoc? Opowiadań w trakcie dnia? W
>> podróży pociągiem? Na pikniku? Gazetek typu "Miś" czy "Świerszczyk"? O_o
>
> Czytaliśmy no i? Od razu od tego powinien zapałać miłością do literatury
> młodzieżowej?

No. Chyba, że woli Kanta. Ale coś mi mówi, że nie.


> Nie znasz mnie, nie znasz mojego syna, a wiesz co mu
> zabrałam, czego mu nie dałam i jak to całe życie będzie głuchy i ślepy.

Czyli jak Ty wiesz to jest dobrze a jak ja "wiem" to niedobrze jest.
Logika Kalego (hint: taka książka "W Pustyni I W Puszczy. Gruba). Tego
też Ci nie wytłumaczę, bo przecież nigdy nie tłumaczyłaś mi, że jestem
wielbłądem, prawda?

> Głupia ja, przecież wiedziałam, że tak właśnie się skończy rozmowa z
> Tobą...

Zaprzeczać nie będę :)

LL


--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[przedszkole] epizod drugi
[przedszkole] jak zareagować?
[OT] warszawska randka w ciemno
Tornister/plecak SPI Ergo Smart
... no i mam problem ...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »