Data: 2003-07-19 17:42:35
Temat: troll_alex do Zuzy;Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: "troll_alex" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szanowna Zuzo,
wydawać by się mogło postronnym, że dmiemy w tę samą tubę.
Oczywiście poglądy nasze są w jakiś tam sposób kompatybilne. Myślę, że u
podłoża Twoich i moich wypowiedzi leży przekonanie, że można się nie zgadzać
z publicznymi oświadczeniami (tu tylko ludzi prywatnych) i że demokracja
polega na wyrażaniu takiego sprzeciwu bez groźby pozbawienia pracy,
wolności, czy życia. Forma oczywiście zależna od adwersarzy. Jeśli ktoś
nazywa swego adwersarza "gówniarą", "kreaturą", wzywa do linczu z kijami (w
domyśle bejsbolowymi) jest pozbawiony traktowania w ramach demokratycznych.
Po kilkunastotygodniowej lekturze tej grupy również zauważyłem, że przepisy
tu podawane są po prostu liche (łącznie z tymi osławionymi Magdaleny
Bassett). Odsyłanie do archiwum_jest nadużyciem_wiary lamerów, ze przepisy
tam zamieszczone sa wystandaryzowane. Co to znaczy wystandaryzowane (bo
Justynka Oracz nie zrozumie)? To znaczy sprawdzone wielokrotnie z różnych
produktów i gwarantują w miarę powtarzalny smak. A nie, że ktoś za
przeproszeniem "pierdnie" i wszyscy ze smakiem to potwierdzają.
>
>Podobalo by mi sie, gdyby bylo milo i gdyby ludzie, ktorzy tu pisza
wiedzieli co robia.
No cóż deklaracja dobrej wiary to zbyt mało. Tu się zebrało jakieś
prowincjonalne (choć trudno posądzać Wrocław o prowincjonalność) kółko
wzajemnej adoracji.
>
> Zamiast motac sie z wieloma tu zachwalanymi przepisami wolalabym zjesc
> dojrzalego pomidora
No cóż Przyroda jest doskonała, ludzie ułomni.
>
> Nie obrazalabym sie na przepisy od osob, ktore maja inny gust.
Podkreslam -
> gust. Z ciekawosci, co smakuje innym, chetnie bym je przyrzadzila. Ale nie
> ma zadnej frajdy w gotowaniu czegos co z zalozenia nie ma smaku.
No cóż... takie to przykre!
Pozdrawiam
troll_alex
|