Witam,

Mam kilka cukinii i kabaczków. Chciałabym bardzo zrobić z nich jakiś taki
przetwór ( ;) ) który by mi pozwolił na to, żeby w zimie zrobić na przykład
leczo z nimi w roli głównej.
Jakie przetwory mogłyby być tu zastosowane? Żadne kiszenie czy narynowanie nie
wchodzi w grę chyba co?

Znalazłam w archiwum parę przepisów np na cukinię smażoną:

CUKINIA SMAZONA PASTERYZOWANA
1kg cukinii, 5 łyzek oleju, glowka czosnku, lyzeczka kwasku cytr., sol.


Cukinie obrac, usunac nasiona, pokroic w drobna kostke. Cukinie usmazyc na
oleju, ciagle mieszajac. Do usmazonej cukinii + roztarty z sola czosnek i
kwasek rozpuszczony w lyzce przegotowanej wody. Wymieszac wszystko i
nakladac do sloikow, ugniatajac by nie zostaly wolne przestrzenie.
Pasteryzowac 25'.

Lub też na:
CUKINIA W ZALEWIE POMIDOROWEJ
Cukinie umyc, pokroic ze skórka w kostke (ok 1,5cm). Pokrojona gotowac ok 3'
w duzej ilosci osolonej do smaku wody. Odsaczyc. Przygotowac przecier
pomidorowy (ponizej podam na niego przepis) doprawic do smaku sola, cukrem
odrobina pieprzu lub ostra papryka czerwona. Napelnic sloje przecierem w 1/3
wysokosci wlozyc do niego cukinie i dolac znmowu przecieru. Cukinia musi byc
cala przykryta przecierem. Pasteryzowac 30'.

Czy takie przepisy są ok?
A poza tym - wstyd się przyznać - co to tak naprawdę
znaczy "pasteryzowanie" ...? Wybaczcie może głupie pytanie - ja dopiero
zaczynam szaleć w kuchni ... :)

Czekam na odpowiedzi i dziękuję za pomoc :)
Ewa


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl