Data: 2018-01-23 09:46:40
Temat: Cytryna do herbaty.
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Niby zwyklizna, ot, banał taki: pół kilo cytryn (wyszorowanych), w półplasterki,
obficie przesypane cukrem, lekko ugniecione w słoiku. Schowane do lodówki. Odczekana
przynajmniej doba.
I oto soczek cudowny i plasterki przesłodkie.
Wybierać łyżeczką - i do herbatki. Do wody mineralnej. Do deserów. Bezpośrednio do
paszczy też świetne, systematycznie więc podjadam.
Im dłuzej stoją w tym słoiku, tym lepsze.
Witaminowa zimowa surówka.
W miarę ubywania posypywać wierzch cukrem lub delikatnie mieszać z tym, co opadł na
dno. Utrzymywać plasterki w stanie lekko ubitym, w pysznym soczku zanurzonym.
Pyszne, zdrowe. Warto.
To jadę po kolejny kilogram cytrynek.
|