Data: 2018-01-23 18:40:47
Temat: Re: Cytryna do herbaty.
Od: GalAnonim <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 23.01.2018 o 09:46, i...@g...pl pisze:
> Niby zwyklizna, ot, banał taki: pół kilo cytryn (wyszorowanych), w półplasterki,
obficie przesypane cukrem, lekko ugniecione w słoiku. Schowane do lodówki. Odczekana
przynajmniej doba.
> I oto soczek cudowny i plasterki przesłodkie.
> Wybierać łyżeczką - i do herbatki. Do wody mineralnej. Do deserów. Bezpośrednio do
paszczy też świetne, systematycznie więc podjadam.
> Im dłuzej stoją w tym słoiku, tym lepsze.
> Witaminowa zimowa surówka.
>
> W miarę ubywania posypywać wierzch cukrem lub delikatnie mieszać z tym, co opadł na
dno. Utrzymywać plasterki w stanie lekko ubitym, w pysznym soczku zanurzonym.
> Pyszne, zdrowe. Warto.
> To jadę po kolejny kilogram cytrynek.
>
>
>
>
>
Spróbuj zamiast cytryny dać miód.
Ale ja i tak preferuje jako dodatek do herbaty smakowo-odpornościowy
wzbogacić taką cytrynę z miodem przy pomocy pigwy (pokrojonej w cienkie
i nie za duże plasterki) w ilości porównywalnej z cytryną oraz imbir w
cieniutkich plasterkach, w ilości około 1/4 porcji cytryny.
GA
|