Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Erozja slow
Date: Thu, 6 Mar 2003 12:33:43 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 27
Message-ID: <b47f76$5rm$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.3.17.51
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1046954023 6006 172.20.26.239 (6 Mar 2003 12:33:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Mar 2003 12:33:43 +0000 (UTC)
X-User: tris.von.bis
X-Forwarded-For: 10.3.17.51, mail2.ukie.gov.pl
X-Remote-IP: 10.3.17.51
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:189405
Ukryj nagłówki
Obserwuje ostatnio proces 'niszczenia' znaczenia slow.
Nie macie wrazenia, ze ludzie coraz czesciej naduzywaja pewnych slow?
Sa osoby, ktore z szybkoscia karabinu maszynowego wyrzucaja z siebie slowa:
kocham, tesknie itp. Co raz to do kogos innego.
Przykladowo, ostatnio strasznie mnie raza slowa w ustach Busha 'moj
przyjaciel Prezydent Kwasniewski' (i vice versa). Oczywiscie takie zjawisko
istnieje nie tylko na naszym gruncie - pare dni temu J. Straw (brytyjski min.
spraw zagranicznych) mowil tak o swoim rosyjskim odpowiedniku Ivanowie.
Zjawisko wszechobecne i nagminne.
Tego 'przyjaciela' sie czepiam.
Czepiam sie nadawaniu pewnym slowom nowych znaczen. Dalekich od oryginalu.
Czesto nie majacych nic wspolnego z desygnatem.
Czepiam sie (powolnego) procesu niszczenia pojec waznych.
Czepiam sie nieumiejetnego ich uzywania.
A potem skutek jest taki, ze nie wiemy co to jest np. przyjazn, milosc,
pozadanie (Kol. Qwax'a sie nie czepiam :)).
Nie macie takich obaw, ze za jakis czas zaczna nas otaczac puste slowa?
Wyprane ze znaczen?
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|