Data: 2003-03-06 14:30:02
Temat: Re: Erozja slow
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:b47f76$5rm$1@inews.gazeta.pl...
Bo to jest chyba tak ze slowa sa po to zeby cos komus powiedziec (kocham
Cie),
albo
zeby wywolac na kim innym ospowiedni efekt, cos zaaranzowac, zamaskowac sie,
zagrac,
przed szersza publika.
Poniewaz coraz mniej zyjemy w wsrod swoich (rodzina, wioska, kumple z
podworka)
a coraz wiecej wsrod obcych (znajomi w biznesie, polityce, pani w sklepie,
inni w Big Brother),
to coraz bardziej musimy grac slowami, wiec slowa sa tylko narzedziem w
manipulacji i
jest jak jest, zaczyna to byc coraz bardziej falszywe
Teraz jest ta afera Rywina, gadaja, gadaja, slowa i slowa, a tak naprawde i
tak nie wiadomo o co chodzi
z tych slow :) - raczej poczytac u kogos kto ujawnia kulisy
Duch
|