Data: 2003-03-06 14:23:21
Temat: Re: Erozja slow
Od: "Elle" <v...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:b47f76$5rm$1@inews.gazeta.pl...
> Sa osoby, ktore z szybkoscia karabinu maszynowego wyrzucaja z siebie
slowa:
> kocham, tesknie itp.
Jeśli są to uczucia szczere, to chyba dobrze.
Pomijam ten karabin maszynowy, bo takie słowa powinny jednak być
przemyślane.
> Przykladowo, ostatnio strasznie mnie raza slowa w ustach Busha 'moj
> przyjaciel Prezydent Kwasniewski'
Faktycznie, mnie też to mierzi :-/
Być może zjawisko to wynika stąd, że w języku angielskim określenie 'friend'
ma nieco szersze znaczenie niż w polskim 'przyjaciel'. Nie zmienia to jednak
faktu, że wprowadzanie pojęcia przyjaźni do polityki jest jedną wielką
pomyłką. Trąbią o przyjaźni, a tak naprawdę widać tylko nienawiść.
Masz rację, puste słowa.
Pozdrówki :-)
Elle.
|