Pożyczyłam gofrownicę (w serduszka, ale może to nie ma znaczenia) - zrobiłam
ciasto jak na naleśniki + trochę proszku do pieczenia. Niestety - po wyjęciu
i chwili stygnięcia (na kratce !) każdy gofer klapł i robił się gumowy - jak
zrobić gofry o smaku i kondycji tych z budki na ulicy ???