Data: 2001-10-22 07:54:35
Temat: Gołąbki a la Leopard
Od: Tomek "Leopard" W. <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam.
Nuda jest matką kulinarnych wynalazków.
dzięki nudzie parę niegłupich dań udało mi się wymysleć -
w ostatni weekend cos, co mi bardzo przypadło do gustu.
Na BARDZO głodne 2 osoby:
2 białe kiełbasy (ich jakość ma znaczenie fundamentalne
- powinny być mocno pikantne i bardzo soczyste, w naturalnych jelitach)
1 ząbek czosnku
4 średnie liście kapusty
biały pieprz
pół małej puszki koncentratu pomidorowego
2 łyżki kwaśniej śmietany
Z liści wyciąć zgrubienia u nasady, wrzucić na 2 minuty do osolonego wrzątku,
wyjąć, przestudzić, posypać białym pieprzem.
Czosnek przekroić i przecięciem "przetrzeć" liście kapusty z jednej strony.
Każdą kiełbasę zawinąć w dwa liście, możliwie ciasno i dokładnie.
Ułożyć "gołąbki" w naczyniu żaroodpornym, podlac kilkoma łyżkami wody,
przykryć, zapiekać w rozgrzanym piekarniku około 25 minut. Zdjąć pokrywę,
posmarować je koncentratem wymieszanym ze śmietaną i jeszcze bez przykrycia
zapiekać - aż powierzchnia lekko (!) zbrązowieje.
Podawać bardzo gorące z pieczywem, lub odsmażanymi na słonince ziemniakami.
DLA LUBIĄCYCH PERWERSJĘ:
Identycznie można przygotowac gołąbki używając kaszanki (w formie kiełbasek).
Ja kupuję naprawdę doskonałą, z dużymi kawałkami podrobów wieprzowych wewnątrz..
Takie gołąbki są genialne.
Smacznego !
|