Data: 2003-01-08 14:55:20
Temat: Gulasz z serduszek zrobilam :))
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam wszystkich!
Pochwale sie. Udalo mi sie popelnic wczoraj potrawe jak w temacie, a
bezczelnie chwale sie dlatego, ze zrobilam to pierwszy raz w zyciu i to do
tego bez przepisu. Pelna improwizacja. Nie wiem, czy dobrym tropem szlam,
jak nie, to powiedzcie, co powinnam jeszcze zmienic, zeby polepszyc potrawe
;))
A bylo to tak:
1/2 kg sec kurzeczych (taka zafoliowana tacka)
1 wielka cebula
4 zabki czosnku (a moze 5? nie pamietam)
przyprawy: sol, pieprz, ostra papryka, przyprawa do kurczaka, curry.
Serca wszucilam na wrzatek, bo hmm... mialy w sobie troche krwi, wiec
chcialam, zeby sie no... sciela.
Zapach mnie zalamal, ale sie nie poddalam i po krotkiej chwili wyjelam,
poprzepolawialam i na olej do teflonowego naczynia rzucilam, co by sie
poddusily. I one sie ladnie dusily. Dodalam cebulke pokrojona w
polplasterki. Jak nieco zmiekla, dorzycilam pokrojone zabki czosnku. Sporo
posolilam, popieprzylam, dalam sporo ostrej papryki i po troche (no, tez
raczej sporo) reszty przypraw. Bo same w sobie serduszka sa takie nijakie.
No i to sie tam dusilo pod przykryciem, puscilo piekny sosik. Na koniec
podlalam to nieco woda, wiec sosiku bylo wiecej. Jedna wada potrawy - dlugo
dosyc sie to dusi.
Ogolnie zostalo przyjete z achami i ochami.
No i moje pytanie: popelnilam jakies wielkie "fo pa" z takim sposobem
przyrzadzania, czy w dobrym kierunku poszlam?
Kruszynka
(praktycznie czytajaca jedynie, bo nie ma czasu na pisanie w dwoch miejscach
na raz ;)) )
--
"Primum non stresere..."
|