| « poprzedni wątek | następny wątek » |
271. Data: 2009-10-22 00:33:22
Temat: Re: Heteromatrix
de Renal wrote:
> Fragile wrote:
> > U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > news:cf1a0ac2-1508-4621-bb75-a72ef27ae36d@e34g2000vb
m.googlegroups.com...
> > Fragile wrote:
> > > U�ytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> > > news:hbfu5f$mlp$1@news.onet.pl...
> > > > U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w >>
> > > >> PS. Czy kiedykolwiek postarales sie (w duchu, w myslach) pochylic
> > > >> nad Globem, nad czlowiekiem, zobaczyc Globa, zobaczyc czlowieka
> > > >> i to wszytsko co on stanowi? Bez oceniania, wyrokowania?
> > > >> Traktujac drugiego czlowieka powaznie... Tylko w ten sposob mozna
> > > >> mu pomoc, aby ujrzal sie w _Prawdzie_.
> > > >
> > > > Potraktuj go prosz� teraz powa�nie
> > > >
> > > >
> > > Wlasnie tak go traktuje. Byc moze inaczej pojmujemy
> > > powazne traktowanie.
> > > >
> > > >
> > > >- do��cz si� do dyskusji- i napisz, jakie jest Twoje zdanie na ten
> > > >temat.
> > > >Napisz szczerze, niczego nie taj�c ani nie owijaj�c w bawe�n�.
> > > >
> > > Pisze szczerze, niczego nie taje ani nie owijam w bawelne.
> > > Glob zna moje stanowisko (odmienne od jego) dot. pewnych
> > > kwestii i juz zdazyl mnie nie raz "(nie)odpowiednio" "zbesztac".
> > > >
> > > >
> > > > Je�li jeszcze kto� tak do niego b�dzie pisa�- wtedy mo�e
> > > > zechce wyj�� ze
> > > > swojego �wiata wewn�trznego. To nie musi by� dla nikogo mi�ym
> > > > odczuciem.
> > > > Nie b�dzie te� bezpiecznym odczuciem dla niego. Jednak- b�dzie
> > > > PRWADZIWYM.
> > > >
> > > Przeciez sam napisales - najpierw musi chciec. A do tego nie mozna
> > > nikogo zmusic... Potrzebny jest czas. Zreszta wierze, ze wszystko na
> > > tym swiecie dzieje sie w najodpowiedniejszym dla nas czasie. A skoro
> > > cos sie _nie dzieje_, lub dzieje sie nie po naszej mysli, to oznacza, ze
> > > pewnikiem tak jest... najlepiej ;)
> > > Nie mozna, moim zdaniem, probowac uszczesliwic czy "nawrocic" kogos
> > > _na sile_. Nie wiemy, co jest komu przeznaczone..., a to co w naszym
> > > pojeciu jest 'dobre(m)', na dluzsza mete wcale 'dobre(m)' nie musi byc ;)
> > > Tym bardziej wiec nie mamy prawa, by decydowac o tym, co jest lub
> > > bedzie dobre dla drugiego czlowieka, zwlaszcza gdy ten ktos bardzo sie
> > > przed tym broni. Jest to natomiast znak, by pozostawic go na jakis czas
> > > sam na sam z myslami. Do pewnych wnioskow czlowiek musi dojsc sam
> > > (i z Boza pomoca ;).
> > > >
> > > >
> > > >Pomo�ecie?:-)
> > > >
> > > >
> > > Obserwuje Globa od dluzszego czasu - jego bunczuczne nastawienie,
> > > "zatwardzialosc", monotematycznosc, wulgarnosc, brak checi prowadzenia
> > > _dialogu_ opartego na spokojnym wysluchaniu i zatrzymaniu sie nad
> > > odmiennoscia pogladow rozmowcy. Przekonywanie go do czegos na sile
> > > nie wydaje mi sie w tej chwili najlepszym wyjsciem. Mam wrazenie, ze
> > > rozmowy z nim przynosza wrecz odwrotne efekty od tych, ktore
> > > chcialbys ujrzec. Wzmagaja w nim agresje i zle emocje. Dla mnie to
> > > znak, by odpuscic... Czasami im mniej slow, tym lepiej...
> > > Generalnie, jesli chodzi o Globa, mam nieco odmienne wyobrazenie
> > > o tym, jak 'pomoc', o ktorej wspominasz, powinna wygladac...
> > > Pozwol, ze pozostawie je dla siebie :)
> > >
> > >
> > No jak kto� jest na tak niskim poziomie, to z tego co pisz�, wyci�gnie
> > tylko takie g�upiutkie wnioski. Kobieto ty tu piszesz jak maj� idioci
> > leczyďż˝ lekarzy, poniewaďż˝ prymitywizm i brak podstawowej wiedzy
> > powoduje l�ki do �wiata s��w niezrozumia�ych ludzi wykszta�conych, i
> > przez to jesteďż˝ taka agresywna pod maskďż˝ dobroci. Najpierw zacznij od
> > siebie , bo nie widzisz co czujesz i wczym si� znajdujesz, a tw�j
> > egocentryzm chcia�by mocne m�kie rozmowy zamieni� w kobiece flaczki .
> > Katolicyzm niestety rozgrzesza z my�lenia, i budzi pr�no��
> > doskona�o�ci, gdzie idioci chc� prowadzi� tych kt�rzy go po�kneli i
> > wypluli na jednym wydechu intelektualnym, ciemna kobieto.
> > --------------------------------------
> > >
> > Wiesz Glob na czym m.in. polega Twoj problem? Otoz
> > ilekroc dyskutant przedstawia _swoje_ zdanie, _odmienne_
> > od Twojego, reagujesz agresja. Jeszcze nigdy, w stosunku do nikogo,
> > nie zaprezentowales odmiennej reakcji.
> > Reakcji spokojnej, wywazonej, a co za tym idzie wiarygodnej, mozna
> > sie po Tobie spodziewac tylko wtedy, gdy zgadzasz sie z rozmowca.
> > To bardzo dziecinne podejscie, i wiele przez nie tracisz. Przestajesz byc
> > powaznym partnerem do rozmowy, i zauwazylam, ze wiele osob przestalo
> > powaznie Cie traktowac.
> > Czy Ty nie umiesz normalnie rozmawiac z osobami, z ktorymi sie nie
> > zgadzasz? Jak sobie radzisz w zyciu? Z kazdym walczysz? To chyba
> > meczace.
> >
> > Pozdrawiam :)
> > Fragile
>
> Projektujesz, bo glob nie lubi ludzi, którzy się z nim zgadzają, gdyż
> tacy ludzie poniżają siebie
> odbierając sobie własne zdanie, ale też wszystko jest w ramach
> propozcji pisane, a nie dyktatury, więc jeśli ciągnę wątek, to nie po
> to aby się z kimś zgadzać, ale żeby wyrobić w sobie wyszukiwanie jak
> największej liczby argumentów do rozmówcy, często też zgadzam się w
> dużej mierze z rozmówcą w duchu, ale zastanawiam się do czego będą
> prowadziły dalsze argumenty innego rodzaju, czli zaprzeczające. Nie
> interesuje mnie to co proponujesz czyli towarzystwo wzajemniej
> adoracji, którzy decydują się być mili i przytakiwać rozmówcy, bo
> takie coś nie jest dyskusją, tylko wzajemnym dodawaniem sobie wartości
> wywołanej kompleksem niższości.
> Stąd ta miękość, gdzie nie dostrzegasz, że nie dyskutujesz, tylko
> adorujesz. Twoje dyskusje to adoracja , albo histeria na coś
> wychodzącego za grupę wzajemnej adoracji., czyli flaki z olejem.
Ale z tym że Frygielka i Chironek sobie, w wzajemnej adoracji
stworzyli ikwizycję nad globem, to się zgadzam, ci ludzie nawet nie
widzą że są agresywni.
Nawet nie czytała Frygielka posta globa, tylko od razu zaprojektowała
na mnie bluźnierstwa , że on pełen wyzwisk ,a narazie jeszcze nie.
Chociaż , przecież to normalne, że jak sfora zaczyna atakować
człowieka , On podnosi kija.
Narazie się glob rozgląda za możliwościami, ale jak dalej będą tak
ujadać, to wyjdą kundle poobijane. I nic w tym dziwnego, że ludzie się
w naszym społeczeństwie bronią, czego katole , znieść nie mogą i nadal
szczekają, a jak kijem w łeb za to szczekanie ścierwo dostanie, to
zdziwione za co . Najpierw oderwańcy nich sami patrzą co robią.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
272. Data: 2009-10-22 01:05:34
Temat: Re: Heteromatrix
Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:0457dc82-8a1a-45b5-81d8-9882c56796e6@p23g2000vb
l.googlegroups.com...
Fragile wrote:
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w
> wiadomo�ci
> news:cf1a0ac2-1508-4621-bb75-a72ef27ae36d@e34g2000vb
m.googlegroups.com...
> Wiesz Glob na czym m.in. polega Twoj problem? Otoz
> ilekroc dyskutant przedstawia _swoje_ zdanie, _odmienne_
> od Twojego, reagujesz agresja. Jeszcze nigdy, w stosunku do nikogo,
> nie zaprezentowales odmiennej reakcji.
> Reakcji spokojnej, wywazonej, a co za tym idzie wiarygodnej, mozna
> sie po Tobie spodziewac tylko wtedy, gdy zgadzasz sie z rozmowca.
> To bardzo dziecinne podejscie, i wiele przez nie tracisz. Przestajesz byc
> powaznym partnerem do rozmowy, i zauwazylam, ze wiele osob przestalo
> powaznie Cie traktowac.
> Czy Ty nie umiesz normalnie rozmawiac z osobami, z ktorymi sie nie
> zgadzasz? Jak sobie radzisz w zyciu? Z kazdym walczysz? To chyba
> meczace.
>
> Pozdrawiam :)
> Fragile
-----------------------------------------
>Projektujesz, bo glob nie lubi ludzi, którzy się z nim zgadzają, gdyż
>tacy ludzie poniżają siebie
>odbierając sobie własne zdanie, ale też wszystko jest w ramach
>propozcji pisane, a nie dyktatury, więc jeśli ciągnę wątek, to nie po
>to aby się z kimś zgadzać, ale żeby wyrobić w sobie wyszukiwanie jak
>największej liczby argumentów do rozmówcy, często też zgadzam się w
>dużej mierze z rozmówcą w duchu, ale zastanawiam się do czego będą
>prowadziły dalsze argumenty innego rodzaju, czli zaprzeczające.
>
>
No i tak powinno byc :) Inaczej grozilaby nam stagnacja i cofanie sie,
a nie rozwoj poprzez zglebianie tajemnic zycia, i czlowieka.
>
>
>Nie
>interesuje mnie to co proponujesz czyli towarzystwo wzajemniej
>adoracji, którzy decydują się być mili i przytakiwać rozmówcy, bo
>takie coś nie jest dyskusją, tylko wzajemnym dodawaniem sobie wartości
>wywołanej kompleksem niższości.
>
>
Jestem przeciwniczka wszelkich "towarzystw", i to "zagorzala" ;)
Nigdy nie napisalabym niczego niezgodnego z moimi
przekonaniami (poniewaz m.in wlasnie _to_ jest sprzeczne z moimi
przekonaniami), chocby sie to mialo wizac z atakami na moja osobe,
w tym argumentami ad personam.
Najwyzej sie usune z "pola razenia" ze wzgledu na szacunek do siebie
samej i moich najblizszych. Nigdy tez nikomu nie przytakuje 'dla zasady',
a jedynie wtedy, gdy zgadzam sie z jego zdaniem. Gdy moje stanowisko
jest odmienne, jasno to komunikuje. Nie ma osob, z ktorymi sie zawsze
zgadzam lub nie zgadzam, poniewaz jestem odrebna jednostka, osoba
jedyna w swoim rodzaju, jak kazdy czlowiek.
U Ciebie natomiast obserwuje taka prawidlowosc...
Czyli u Ciebie zdaje sie funkcjonowac cos na wzor uprzedzenia w
stosunku do rozmowcy.
>
>
>Stąd ta miękość, gdzie nie dostrzegasz, że nie dyskutujesz, tylko
>adorujesz. Twoje dyskusje to adoracja , albo histeria na coś
>wychodzącego za grupę wzajemnej adoracji., czyli flaki z olejem.
>
>
To chyba efekt Twojej projekcji. A moze po prostu braku
doswiadczenia... A moze zbyt ubogich czy plytkich kontaktow z
ludzmi... Ty po prostu nie pojmujesz, ze mozna na spokojnie
dyskutowac, nawet na mocno kontrowersyjne tematy. Ty lakniesz
agresji. Ona daje Ci sile... I poprzez to stajesz sie ... monotonny i
przewidywalny. Zawsze wiadomo kiedy Glob wpadnie w "szal"
lub stanie sie agresywny ;) Czy to staje sie nudne? Powoli juz tak :)
Pozdrawiam,
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
273. Data: 2009-10-22 01:31:57
Temat: Re: HeteromatrixOn 22 Paź, 02:33, de Renal <f...@g...com> wrote:
> de Renal wrote:
> > Fragile wrote:
> > > U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w
> > > wiadomo�ci
> > >news:cf1a0ac2-1508-4621-bb75-a72ef27ae36d@e34g2000v
bm.googlegroups.com...
> > > Fragile wrote:
> > > > U�ytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> > > >news:hbfu5f$mlp$1@news.onet.pl...
> > > > > U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w >>
> > > > >> PS. Czy kiedykolwiek postarales sie (w duchu, w myslach) pochylic
> > > > >> nad Globem, nad czlowiekiem, zobaczyc Globa, zobaczyc czlowieka
> > > > >> i to wszytsko co on stanowi? Bez oceniania, wyrokowania?
> > > > >> Traktujac drugiego czlowieka powaznie... Tylko w ten sposob mozna
> > > > >> mu pomoc, aby ujrzal sie w _Prawdzie_.
>
> > > > > Potraktuj go prosz� teraz powa�nie
>
> > > > Wlasnie tak go traktuje. Byc moze inaczej pojmujemy
> > > > powazne traktowanie.
>
> > > > >- do��cz si� do dyskusji- i napisz, jakie jest Twoje zdanie
> > > > >na ten
> > > > >temat.
> > > > >Napisz szczerze, niczego nie taj�c ani nie owijaj�c w
> > > > >bawe�n�.
>
> > > > Pisze szczerze, niczego nie taje ani nie owijam w bawelne.
> > > > Glob zna moje stanowisko (odmienne od jego) dot. pewnych
> > > > kwestii i juz zdazyl mnie nie raz "(nie)odpowiednio" "zbesztac".
>
> > > > > Je�li jeszcze kto� tak do niego b�dzie pisa�- wtedy mo�e
> > > > > zechce wyj�� ze
> > > > > swojego �wiata wewn�trznego. To nie musi by� dla nikogo
> > > > > mi�ym
> > > > > odczuciem.
> > > > > Nie b�dzie te� bezpiecznym odczuciem dla niego. Jednak-
> > > > > b�dzie
> > > > > PRWADZIWYM.
>
> > > > Przeciez sam napisales - najpierw musi chciec. A do tego nie mozna
> > > > nikogo zmusic... Potrzebny jest czas. Zreszta wierze, ze wszystko na
> > > > tym swiecie dzieje sie w najodpowiedniejszym dla nas czasie. A skoro
> > > > cos sie _nie dzieje_, lub dzieje sie nie po naszej mysli, to
> > > > oznacza, ze
> > > > pewnikiem tak jest... najlepiej ;)
> > > > Nie mozna, moim zdaniem, probowac uszczesliwic czy "nawrocic" kogos
> > > > _na sile_. Nie wiemy, co jest komu przeznaczone..., a to co w naszym
> > > > pojeciu jest 'dobre(m)', na dluzsza mete wcale 'dobre(m)' nie musi
> > > > byc ;)
> > > > Tym bardziej wiec nie mamy prawa, by decydowac o tym, co jest lub
> > > > bedzie dobre dla drugiego czlowieka, zwlaszcza gdy ten ktos bardzo
> > > > sie
> > > > przed tym broni. Jest to natomiast znak, by pozostawic go na jakis
> > > > czas
> > > > sam na sam z myslami. Do pewnych wnioskow czlowiek musi dojsc sam
> > > > (i z Boza pomoca ;).
>
> > > > >Pomo�ecie?:-)
>
> > > > Obserwuje Globa od dluzszego czasu - jego bunczuczne nastawienie,
> > > > "zatwardzialosc", monotematycznosc, wulgarnosc, brak checi
> > > > prowadzenia
> > > > _dialogu_ opartego na spokojnym wysluchaniu i zatrzymaniu sie nad
> > > > odmiennoscia pogladow rozmowcy. Przekonywanie go do czegos na sile
> > > > nie wydaje mi sie w tej chwili najlepszym wyjsciem. Mam wrazenie, ze
> > > > rozmowy z nim przynosza wrecz odwrotne efekty od tych, ktore
> > > > chcialbys ujrzec. Wzmagaja w nim agresje i zle emocje. Dla mnie to
> > > > znak, by odpuscic... Czasami im mniej slow, tym lepiej...
> > > > Generalnie, jesli chodzi o Globa, mam nieco odmienne wyobrazenie
> > > > o tym, jak 'pomoc', o ktorej wspominasz, powinna wygladac...
> > > > Pozwol, ze pozostawie je dla siebie :)
>
> > > No jak ktoďż˝ jest na tak niskim poziomie, to z tego co piszďż˝,
> > > wyci�gnie
> > > tylko takie g�upiutkie wnioski. Kobieto ty tu piszesz jak maj�
> > > idioci
> > > leczyďż˝ lekarzy, poniewaďż˝ prymitywizm i brak podstawowej wiedzy
> > > powoduje l�ki do �wiata s��w niezrozumia�ych ludzi
> > > wykszta�conych, i
> > > przez to jesteďż˝ taka agresywna pod maskďż˝ dobroci. Najpierw zacznij
> > > od
> > > siebie , bo nie widzisz co czujesz i wczym si� znajdujesz, a tw�j
> > > egocentryzm chcia�by mocne m�kie rozmowy zamieni� w kobiece
> > > flaczki .
> > > Katolicyzm niestety rozgrzesza z my�lenia, i budzi pr�no��
> > > doskona�o�ci, gdzie idioci chc� prowadzi� tych kt�rzy go
> > > po�kneli i
> > > wypluli na jednym wydechu intelektualnym, ciemna kobieto.
> > > --------------------------------------
>
> > > Wiesz Glob na czym m.in. polega Twoj problem? Otoz
> > > ilekroc dyskutant przedstawia _swoje_ zdanie, _odmienne_
> > > od Twojego, reagujesz agresja. Jeszcze nigdy, w stosunku do nikogo,
> > > nie zaprezentowales odmiennej reakcji.
> > > Reakcji spokojnej, wywazonej, a co za tym idzie wiarygodnej, mozna
> > > sie po Tobie spodziewac tylko wtedy, gdy zgadzasz sie z rozmowca.
> > > To bardzo dziecinne podejscie, i wiele przez nie tracisz. Przestajesz
> > > byc
> > > powaznym partnerem do rozmowy, i zauwazylam, ze wiele osob przestalo
> > > powaznie Cie traktowac.
> > > Czy Ty nie umiesz normalnie rozmawiac z osobami, z ktorymi sie nie
> > > zgadzasz? Jak sobie radzisz w zyciu? Z kazdym walczysz? To chyba
> > > meczace.
>
> > > Pozdrawiam :)
> > > Fragile
>
> > Projektujesz, bo glob nie lubi ludzi, którzy się z nim zgadzają, gdyż
> > tacy ludzie poniżają siebie
> > odbierając sobie własne zdanie, ale też wszystko jest w ramach
> > propozcji pisane, a nie dyktatury, więc jeśli ciągnę wątek, to nie po
> > to aby się z kimś zgadzać, ale żeby wyrobić w sobie wyszukiwanie jak
> > największej liczby argumentów do rozmówcy, często też zgadzam się w
> > dużej mierze z rozmówcą w duchu, ale zastanawiam się do czego będą
> > prowadziły dalsze argumenty innego rodzaju, czli zaprzeczające. Nie
> > interesuje mnie to co proponujesz czyli towarzystwo wzajemniej
> > adoracji, którzy decydują się być mili i przytakiwać rozmówcy, bo
> > takie coś nie jest dyskusją, tylko wzajemnym dodawaniem sobie wartości
> > wywołanej kompleksem niższości.
> > Stąd ta miękość, gdzie nie dostrzegasz, że nie dyskutujesz, tylko
> > adorujesz. Twoje dyskusje to adoracja , albo histeria na coś
> > wychodzącego za grupę wzajemnej adoracji., czyli flaki z olejem.
>
> Ale z tym że Frygielka i Chironek sobie, w wzajemnej adoracji
> stworzyli ikwizycję nad globem, to się zgadzam, ci ludzie nawet nie
> widzą że są agresywni.
>
>
Czy Ty umiesz czytac, Glob? :)
To Chiron mial do mnie "zal", ze bronie Ciebie przed Jego "atakami".
Zapoznaj sie najpierw z trescia postow, nim zaczniesz kogos osadzac.
Przez takie pochopne oceny, nie poparte faktami, przestajesz zaslugiwac
na miano powaznego rozmowcy.
>
>
> Nawet nie czytała Frygielka posta globa,
>
Jednego napewno nie. W sumie jakies kiladziesiat czy kilkaset
by sie uzbieralo...
>
>
>tylko od razu zaprojektowała
> na mnie bluźnierstwa , że on pełen wyzwisk ,a narazie jeszcze nie.
>
>
Ja nie, jak tak? Mam przytaczac Twoje pelne wyzwisk posty
z ostatniego tygodnia? Nie byly do mnie skierowane, ale do
innych rozmowcow, z ktorymi sie nie zgadzales.
>
>
> Chociaż , przecież to normalne, że jak sfora zaczyna atakować
> człowieka , On podnosi kija.
>
>
Przeciez ja Ciebie nie atakuje, Glob :) Obserwuje tylko pewne
prawidlowosci. Masz jakis spaczony odbior i obraz moich
wypowiedzi. Trudno.
>
>
> Narazie się glob rozgląda za możliwościami, ale jak dalej będą tak
> ujadać, to wyjdą kundle poobijane. I nic w tym dziwnego, że ludzie się
> w naszym społeczeństwie bronią, czego katole , znieść nie mogą i nadal
> szczekają, a jak kijem w łeb za to szczekanie ścierwo dostanie, to
> zdziwione za co . Najpierw oderwańcy nich sami patrzą co robią.
>
>
No i prosze jak ladnie sie rozkrecasz. Przewidywalnosc Twoja nie zna
granic.
Dobranoc Glob i wyluzuj :)
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
274. Data: 2009-10-22 03:31:26
Temat: Re: Heteromatrix
Fragile Maja wrote:
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:0457dc82-8a1a-45b5-81d8-9882c56796e6@p23g2000vb
l.googlegroups.com...
> Fragile wrote:
> > U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w
> > wiadomo�ci
> > news:cf1a0ac2-1508-4621-bb75-a72ef27ae36d@e34g2000vb
m.googlegroups.com...
> > Wiesz Glob na czym m.in. polega Twoj problem? Otoz
> > ilekroc dyskutant przedstawia _swoje_ zdanie, _odmienne_
> > od Twojego, reagujesz agresja. Jeszcze nigdy, w stosunku do nikogo,
> > nie zaprezentowales odmiennej reakcji.
> > Reakcji spokojnej, wywazonej, a co za tym idzie wiarygodnej, mozna
> > sie po Tobie spodziewac tylko wtedy, gdy zgadzasz sie z rozmowca.
> > To bardzo dziecinne podejscie, i wiele przez nie tracisz. Przestajesz byc
> > powaznym partnerem do rozmowy, i zauwazylam, ze wiele osob przestalo
> > powaznie Cie traktowac.
> > Czy Ty nie umiesz normalnie rozmawiac z osobami, z ktorymi sie nie
> > zgadzasz? Jak sobie radzisz w zyciu? Z kazdym walczysz? To chyba
> > meczace.
> >
> > Pozdrawiam :)
> > Fragile
> -----------------------------------------
> >Projektujesz, bo glob nie lubi ludzi, kt�rzy si� z nim zgadzaj�, gdy�
> >tacy ludzie poni�aj� siebie
> >odbieraj�c sobie w�asne zdanie, ale te� wszystko jest w ramach
> >propozcji pisane, a nie dyktatury, wi�c je�li ci�gn� w�tek, to nie po
> >to aby si� z kim� zgadza�, ale �eby wyrobi� w sobie wyszukiwanie jak
> >najwi�kszej liczby argument�w do rozm�wcy, cz�sto te� zgadzam si� w
> >du�ej mierze z rozm�wc� w duchu, ale zastanawiam si� do czego b�d�
> >prowadzi�y dalsze argumenty innego rodzaju, czli zaprzeczaj�ce.
> >
> >
> No i tak powinno byc :) Inaczej grozilaby nam stagnacja i cofanie sie,
> a nie rozwoj poprzez zglebianie tajemnic zycia, i czlowieka.
> >
> >
> >Nie
> >interesuje mnie to co proponujesz czyli towarzystwo wzajemniej
> >adoracji, kt�rzy decyduj� si� by� mili i przytakiwa� rozm�wcy, bo
> >takie co� nie jest dyskusj�, tylko wzajemnym dodawaniem sobie warto�ci
> >wywo�anej kompleksem ni�szo�ci.
> >
> >
> Jestem przeciwniczka wszelkich "towarzystw", i to "zagorzala" ;)
> Nigdy nie napisalabym niczego niezgodnego z moimi
> przekonaniami (poniewaz m.in wlasnie _to_ jest sprzeczne z moimi
> przekonaniami), chocby sie to mialo wizac z atakami na moja osobe,
> w tym argumentami ad personam.
> Najwyzej sie usune z "pola razenia" ze wzgledu na szacunek do siebie
> samej i moich najblizszych. Nigdy tez nikomu nie przytakuje 'dla zasady',
> a jedynie wtedy, gdy zgadzam sie z jego zdaniem. Gdy moje stanowisko
> jest odmienne, jasno to komunikuje. Nie ma osob, z ktorymi sie zawsze
> zgadzam lub nie zgadzam, poniewaz jestem odrebna jednostka, osoba
> jedyna w swoim rodzaju, jak kazdy czlowiek.
> U Ciebie natomiast obserwuje taka prawidlowosc...
> Czyli u Ciebie zdaje sie funkcjonowac cos na wzor uprzedzenia w
> stosunku do rozmowcy.
> >
> >
> >St�d ta mi�ko��, gdzie nie dostrzegasz, �e nie dyskutujesz, tylko
> >adorujesz. Twoje dyskusje to adoracja , albo histeria na coďż˝
> >wychodz�cego za grup� wzajemnej adoracji., czyli flaki z olejem.
> >
> >
> To chyba efekt Twojej projekcji. A moze po prostu braku
> doswiadczenia... A moze zbyt ubogich czy plytkich kontaktow z
> ludzmi... Ty po prostu nie pojmujesz, ze mozna na spokojnie
No nawet niezrozumiałaś, jesteś kobieta , więc będziesz dążyła do
miękkości w dyskusji, roztapiała grę różnych osobowości w tym swoim
ciepełku, tfu, kobiecym, aż powoli ogarnia wszystkich sen, bo mówi się
aby mówić, a nie przeżyć coś wzbogacającego. Ja naprzykład dużo się
uczę dyskutując tutaj, bo starcia temperamentów mają ogromną wagę dla
mnie, jeśli chodzi o wiedzę o człowieku, zupkami po prostu się nie
najesz, trzeba łyknąć schabowego, ty jedynie jesz pierwsze danie,
dlatego jesteś taka chuda pod względem widzenia i wiedzy.
> dyskutowac, nawet na mocno kontrowersyjne tematy. Ty lakniesz
> agresji. Ona daje Ci sile... I poprzez to stajesz sie ... monotonny i
> przewidywalny. Zawsze wiadomo kiedy Glob wpadnie w "szal"
> lub stanie sie agresywny ;) Czy to staje sie nudne? Powoli juz tak :)
Nudne jest to ciapkanie twoje, bo jest poza osobowe, ja np, weźmy
Rederta, moim zdaniem on buddyzm pojął intelektualnie, ale go nie
przeżył, więc pewnych rzeczy nie czuje, nie rozumie, ja muszę
przerzyć, wcielić się w rolę tego co czytam, by zrozumieć świat
opisywany i człowieka. Tu się cierpi na impotęcję przeżywania. Z tego
wszystkiego dużo fałszu się robi, więc warto czasem stuknąć kogoś w
głowę, aby zobaczyć, emocje, a nie twoją papkę ględzenia.
>
> Pozdrawiam,
> Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
275. Data: 2009-10-22 07:29:46
Temat: Re: HeteromatrixChiron wrote:
/.../
> chodziło mi o to, żeby niektórzy z tej grupy powstrzymali się od
> robienia sobie dobrze kosztem np globa i żeby przestali go brać w
> obronę- bo jest to szkodliwe dla niego samego: dostaje sygnał, który
> zupełnie mylnie interpretuje: bronią mnie- znaczy, mam rację- więc
> potęguję swoje działanie bluzgając. Osoba taka tylko buduje sobie swoje
> własne ego- i to wszystko.
> Rzeczywiście- wszystko dzieje się wtedy, kiedy ma się dziać (na pewnym
> etapie rozwoju duchowego, na którym my jesteśmy). Jednak- dając mu
> PRAWDZIWE sygnały- dajemu mu szansę na wyjście "do ludzi". IMHO-
> ignorowanie go, o którym piszesz- też jest takim sygnałem.
>
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Glob pisze ciekawe rzeczy na tyle często, że nie widzę
żadnej potrzeby 'tresowania' go poprzez ignorowanie lub upominanie
- choćby dlatego, że szkoda byłoby stracić Jego punkt widzenia. Ten
punkt widzenia
/to chyba filozofia egzystencjalna+elementy -nieomal-solipsyzmu[;-)]+
jakby Protagoras - siegając dalej/, jest dla mnie na tyle istotny, że
nie chciałbym Go zniechęcać do pisania.
Często ma rację, a co do niezgodności mogę Mu zasygnalizować tylko dwie
sprawy: 1)Głupota ludzka nie jest w sposób immanentny związana z
działaniami KK (w szczególności Polaków w KK) lecz swobodnie przekracza
granice państw i wyznań ;-)
2) Podobnie jak Redart uważam, że poza agresją są inne równie skuteczne
srodki wyrazu w sytuacjach w których dyskutant nie reaguje na argumenty.
Nie sądzę jednak, aby podniecał się agresją tak jak to "wygląda", więc
nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie.
Potraktuj to jako PRAWDZIWY sygnał.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
276. Data: 2009-10-22 07:47:21
Temat: Re: HeteromatrixOn 22 Paź, 01:43, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Rzeczywiście- wszystko dzieje się wtedy, kiedy ma się dziać (na pewnym
> etapie rozwoju duchowego, na którym my jesteśmy). Jednak- dając mu PRAWDZIWE
> sygnały- dajemu mu szansę na wyjście "do ludzi".
> IMHO- ignorowanie go, o
> którym piszesz- też jest takim sygnałem.
Czyli tym samym, wedlug Ciebie, PRAWDZIWYM
sygnalem jest ignorowanie Ciebie, czy kogokolwiek
z grupowiczow, przez innych grupowiczow.
I co? Wykorzystales juz swoja szanse?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
277. Data: 2009-10-22 07:55:29
Temat: Re: Heteromatrix
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hbo7gm$s55$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>
>>> Obserwuje Globa od dluzszego czasu - jego bunczuczne nastawienie,
>>> "zatwardzialosc", monotematycznosc, wulgarnosc, brak checi
>>> prowadzenia _dialogu_ opartego na spokojnym wysluchaniu i
>>> zatrzymaniu sie nad odmiennoscia pogladow rozmowcy. Przekonywanie go
>>> do czegos na sile nie wydaje mi sie w tej chwili najlepszym wyjsciem.
>>> Mam wrazenie, ze
>>> rozmowy z nim przynosza wrecz odwrotne efekty od tych, ktore
>>> chcialbys ujrzec. Wzmagaja w nim agresje i zle emocje. Dla mnie to
>>> znak, by odpuscic... Czasami im mniej slow, tym lepiej...
>>> Generalnie, jesli chodzi o Globa, mam nieco odmienne wyobrazenie
>>> o tym, jak 'pomoc', o ktorej wspominasz, powinna wygladac...
>>> Pozwol, ze pozostawie je dla siebie :)
>> Właściwie to z wszystkim, co napisałaś- zgadzam się. Jednak
>> (przepraszam- być może rzeczywiście bezpośrednio nie dotyczy to
>> Ciebie) chodziło mi o to, żeby niektórzy z tej grupy powstrzymali się
>> od robienia sobie dobrze kosztem np globa i żeby przestali go brać w
>> obronę- bo jest to szkodliwe dla niego samego: dostaje sygnał, który
>> zupełnie mylnie interpretuje: bronią mnie- znaczy, mam rację- więc
>> potęguję swoje działanie bluzgając. Osoba taka tylko buduje sobie
>> swoje własne ego- i to wszystko. Rzeczywiście- wszystko dzieje się wtedy,
>> kiedy ma się dziać (na pewnym
>> etapie rozwoju duchowego, na którym my jesteśmy). Jednak- dając mu
>> PRAWDZIWE sygnały- dajemu mu szansę na wyjście "do ludzi". IMHO-
>> ignorowanie go, o którym piszesz- też jest takim sygnałem.
>
> To jest sąd nad Globem? Przecież wszyscy tutaj podpadamy pod jakiś
> sąd/osąd. Na tym to wszystko polega. ;)
> Mój osąd Globa jest taki, że pomimo swojego chamskiego podejścia do
> uczestników grupy jest autentyczny. Cała jego wiedza o świecie jest
> całkiem racjonalna i do przyjęcia, tylko jakaś niepojęta nienawić do
> buraków, do kościoła katolickiego i pogarda dla katolików wypacza
> wiekszość jego wypowiedzi. Chyba, Chironie, nie ma się co o niego martwić.
> Nie dawaj mu swoich sygnałów, bo Twoje sygnały nie są jemu w żaden sposób
> przydatne. :)
No cóż- kogoś tak opornego na wszelką wiedzę naprawdę trudno spotkać. Może
po prostu napisz, dlaczego dajesz sobie prawo występowania w czyimś imieniu-
tym razem globa? Masz jego upoważnienie? Ustalaliście to, że moje sygnały
nie są jemu w żaden sposób przydatne- czy Ci się to przyśniło- tak, jak i
poprzednie Twoje wystąpienia w czyimś imieniu? Jakoś nie chce mi się
wierzyć, żebyś nie był w PZPR- to taka typowa maniera pezetpeerii.
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
278. Data: 2009-10-22 08:51:49
Temat: Re: Heteromatrix
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hbo7b9$ogg$11@nemesis.news.neostrada.pl...
> Wiesz Glob na czym m.in. polega Twoj problem? Otoz
> ilekroc dyskutant przedstawia _swoje_ zdanie, _odmienne_
> od Twojego, reagujesz agresja. Jeszcze nigdy, w stosunku do nikogo,
> nie zaprezentowales odmiennej reakcji.
> Reakcji spokojnej, wywazonej, a co za tym idzie wiarygodnej, mozna
> sie po Tobie spodziewac tylko wtedy, gdy zgadzasz sie z rozmowca.
> To bardzo dziecinne podejscie, i wiele przez nie tracisz. Przestajesz byc
> powaznym partnerem do rozmowy, i zauwazylam, ze wiele osob przestalo
> powaznie Cie traktowac.
> Czy Ty nie umiesz normalnie rozmawiac z osobami, z ktorymi sie nie
> zgadzasz? Jak sobie radzisz w zyciu? Z kazdym walczysz? To chyba
> meczace.
Sa ludzie tak skonstruowani, że po prostu nie da się z nimi dłużej
dyskutować
bez poczucia głębokiego dyskomfortu i poczucia wyprucia ;)
Nie ma mowy o "ustabilizowanym partnerstwie" na płaszczyźnie werbalnej ;)
Proponuję zrobić sobie wyprawę śladami poniższego cytatu:
"Gdy maluję pejzaż, pragnę aby to był nie jakiś drobnomieszczański smętek,
ale coś co wyraża mój ból, cierpienie kogoś, kto nie ma miejsca w
społeczeństwie i nigdy go nie będzie miał. Patrząc na wierzby, widzę ich
bezpośrednie piękno, muzykę, świeżość, smutek i melancholię i te uczucia
wyrażam w indywidualny, a przez to bliski każdemu człowiekowi sposób".
Google to fajna rzecz ... można z tego cytatu od razu wejść na zakładkę
'grafika' - i jest całkiem sensownie ;)
Pozdrówka !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
279. Data: 2009-10-22 08:54:15
Temat: Re: Heteromatrixmichal pisze:
> Mój osąd Globa jest taki, że pomimo swojego chamskiego podejścia do
> uczestników grupy jest autentyczny.
Ja mam też taki odbiór globa - on jest po prostu prawdziwy. Nie kreuje
się na nikogo, nie udaje (pominąwszy niektóre jego nieopisane cytaty ;)
), a przy tym ma często ciekawe przemyślenia. Bywa agresywny w stosunku
do niektórych osób i czasami posuwa się w tym za daleko. Wtedy wydaje mi
się jakąś bolesną jątrzącą się raną. Jeśli jednak wziąć pod uwagę to,
przez co sam prawdopodobnie w życiu przeszedł, jest to zrozumiałe. O
wiele bardziej dziwią mnie reakcje na jego wypowiedzi niektórych osób,
uważających się bądź co bądź za mądrzejszych od niego.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
280. Data: 2009-10-22 09:04:27
Temat: Re: Heteromatrix
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hbp1la$53j$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>
> /.../
>> chodziło mi o to, żeby niektórzy z tej grupy powstrzymali się od robienia
>> sobie dobrze kosztem np globa i żeby przestali go brać w obronę- bo jest
>> to szkodliwe dla niego samego: dostaje sygnał, który zupełnie mylnie
>> interpretuje: bronią mnie- znaczy, mam rację- więc potęguję swoje
>> działanie bluzgając. Osoba taka tylko buduje sobie swoje własne ego- i to
>> wszystko.
>> Rzeczywiście- wszystko dzieje się wtedy, kiedy ma się dziać (na pewnym
>> etapie rozwoju duchowego, na którym my jesteśmy). Jednak- dając mu
>> PRAWDZIWE sygnały- dajemu mu szansę na wyjście "do ludzi". IMHO-
>> ignorowanie go, o którym piszesz- też jest takim sygnałem.
>>
>>
>> serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>
> Glob pisze ciekawe rzeczy na tyle często, że nie widzę
> żadnej potrzeby 'tresowania' go poprzez ignorowanie lub upominanie
> - choćby dlatego, że szkoda byłoby stracić Jego punkt widzenia. Ten punkt
> widzenia
> /to chyba filozofia egzystencjalna+elementy -nieomal-solipsyzmu[;-)]+
> jakby Protagoras - siegając dalej/, jest dla mnie na tyle istotny, że nie
> chciałbym Go zniechęcać do pisania.
>
> Często ma rację, a co do niezgodności mogę Mu zasygnalizować tylko dwie
> sprawy: 1)Głupota ludzka nie jest w sposób immanentny związana z
> działaniami KK (w szczególności Polaków w KK) lecz swobodnie przekracza
> granice państw i wyznań ;-)
Jest niespójny i nielogiczny. Jak mu się to wykaże- bluzga. Prosty przykład:
stwierdził, że wszyscy psycholodzy twierdzą, że kk jest źródłem patologii.
Na moje argumenty, że mogę np zadzwonić do 3- i jak tego nie potwierdzą- to
jego teza pada- nie odpowiadał na temat ani_razu- za to bluzgał. A najpierw-
jak gdyby nigdy nic- w każdym nastepnym wątku swoją tezę zmieniał. Pokazać
Ci konkretnie- napiszesz swoją ocenę? Jeśli będziesz w stanie opisać to na
gruncie innym niż psychoanaliza (może znajdziesz tam nawet elementy
filozofii egzystencjalnej- kto wie? Może nawet pitagorejczycy go
inspirowali?)- to mi daj znać, proszę.
Na początku mojej działalności na tym forum kilka razy zwróciłem mu uwagę,
że na te swoje wklejki warto by podawać źródło. Jego osobiste przemyślenia?
No cóż- poza czymś, co można określić jako "biegunka myśli"- nie natrafiłem.
Skoro Ty natrafiłeś- proszę o przykłady. Ciekawe, ile ich znajdziesz.
> 2) Podobnie jak Redart uważam, że poza agresją są inne równie skuteczne
> srodki wyrazu w sytuacjach w których dyskutant nie reaguje na argumenty.
Co Tobą kieruje, pisząc to? Wyobrażam sobie, że zasada demokracji: im
większa liczba, tym lepsza racja. Dla mnie jednak to brzmi niezbyt
zachęcająco. No bo skoro piszesz w jego imieniu- to może to oznaczać, że
albo kłamiesz (bo nie wiesz, co on uważa- skąd masz wiedzieć), albo na priv
dyskutujecie i uzgadniacie wspólne zdanie. Teraz ja mogę napisać, że ja i
jeszcze jakieś 2 osoby uważamy inaczej- czy to stanowi o naszej racji?
Zapewne tak uznasz, sądząc po Twoim zdaniu na temat uznawania większością
głosów, czy coś jest chorobą- czy nie:-)
> Nie sądzę jednak, aby podniecał się agresją tak jak to "wygląda", więc nie
> przeszkadza mi to jakoś szczególnie.
>
> Potraktuj to jako PRAWDZIWY sygnał.
Nie możesz mi nakazać, jak mam coś traktować. Moge Ci napisać, że siedzę
przed kompem w zielonym kapeluszu i jest to prawda. Jednak gdybym napisał,
że siedzę przed kompem w zielonym kapeluszu- i potraktuj to jako prawdę-
będzie to co najwyżej moje życzeniowe myślenie i chęć wpłynięcia na Twój
osąd.
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |