Data: 2002-11-07 23:08:08
Temat: (Hurt) Re: Wielka, poważna prośba.
Od: "dipsom_ania" <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Odpowiadam, że tak powiem, hurtowo, ponieważ w Waszych odpowiedziach (za
które dziękuję) przewinęła się tu i ówdzie pewna myśl. Po kolei.
1. Nie wiem, czy nie mogę zmienić leku. Wiem, że od tego jednego jestem
uzależniona. I nie mam pojęcia, czy można go zastąpić jakimś innym a potem,
powoli, z tego wychodzić.
2. Nie wiem, jak jest z kasą chorych i psychiatrami. Po prostu nie wiem.
Jeśli okazałoby się, że mogę leczyć się bez płacenia za jedną wizytę 80 czy
50 zł - świetnie. Ale jak do nich dotrzeć?
3. Chcę lekarza. Dobrego lekarza. Chce lekarza. Lek - swoją drogą. Ponieważ
jestem uzależniona. Ale chodzi mi przede wszystkim o zmianę lekarza ponieważ
ten, do którego do tej pory "uczęszczałam" nie jest w stanie mi pomóc.
3a. Sama wiara w to, że potrafi nie wystarczy. Ważne jest jego nastawienie. A
ja mam wrażenie, że nie ma w nim zaangażowania. Powiem więcej (może nie
powinnam). W momencie, gdy naświetliłam pewną sytuację i moje
zachowanie......... stwierdził, że mógłby na to przepisać jakiś lek (!). A
przecież, kur..., nie o to mi chodzi, by jeszcze więcej tej cholery w siebie
pakować.
3b. Gniew z jego strony jest wyczuwalny intuicyjnie. Tak, jak rok temu
był "przy mnie", tak teraz jego zachowanie świadczy o tym, że się odizolował.
(A teraz zacznę {jakbym już nie zaczęła...} się za to obarczać winą i kolejna
paranoja murowana..........).
4. "Sprawdzony" w senie: "wiesz, byłam/byłem, wyciągnął mnie z tego..." a
nie... kolejny przysypiający/niezaangażowany.
4a. A to, że ja samą siebie złoszczę za to, że źle wytarłam buty o
wycieraczkę jakby nie starczyło... jeszcze kogoś z Was muszę złościć pomimo
tego, że NIE miałam takich intencji...... boli.
5. Amanita napisała: "Że psychoterapia to nie pogaduszki i klepanie po
plecach wiem." JA TAKŻE TO WIEM. I, co więcej, nie chciałabym aby
psychoterapia miała na tym wyglądać, bo to bez sensu.
6. Nie wiem, po co ja się tak staram, skoro widzę: "Nie chcę być złym
wieszczem, ale tego typu leki uzależniają." Przecież pisałam o uzaleznieniu.
Nie jestem przygłupia, jakkolwiek, być może, dla niektórych z Was mogę
sprawiać takie wrażenie.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam,
ciemna A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|