Kim jestesmy poza kuchnia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-04-30 08:32:03

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <m...@w...net> napisał(a):

> Znacie mnie jako osobe gotujaca i piekaca i wymadrzajaca sie na
> tematy kuchenne. Ale przeciez wiekszosc zycia spedzam przed
> komputerem wykonujac prace graficzne dla roznych klientow. Jak
> kogos interesuje, moze sobie zobaczyc, czym sie moja firma zajmuje.
> Zapraszam do odwiedzenia mojej "profesjonalnej" strony. Mam
> nadzieje, ze inni tez sie dolacza ze swoimi linkami.

Śliczna strona. Moja niestety nie tak okazała, choćby dlatego, że
zrobiona wizardem FP. Niektórzy jednak chwalą moje zdjęcia. Adres to
http://www.brywczynski.tk/

Co do moich zajęć, to jeszcze przez parę chwil (jak wszystko pójdzie
zgodnie z planami) jestem studentem http://www.wship.edu.pl/.

Poza tym swego czasu trochę się bawiłem w pismaczenie, ostatnio jakoś
brak i czasu, i weny.

Ponadto na skromną skalę dorabiam sobie w profesji Zowisi i Kamili.

--
K o n r a d J . B r y w c z y ń s k i
private velvet animal oldsmobile mind
i'm sitting in the fireplace burning up my
t i m e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-04-30 09:18:35

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: "GosiaH" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "BoBig" <b...@p...arena.pl> napisał
> > Mam nadzieje, ze inni tez sie
> > dolacza ze swoimi linkami.
> >
> Witam,
> Jeszcze nie mam własnej strony, ale może niedługo powstanie???
> Jestem technologiem i informatykiem w firmie A.Blikle (tej od
pączków).
> Informatyk-cukiernik zestawienie dość szczególne, ale nie aż tak
wyjątkowe.
> Podobnie prasa określa mojego szefa prof. Bliklego. Różnica jest
taka, że ja
> jestem lepszym cukiernikiem, a on lepszym informatykiem.

Bo on jest po matematyce ;-))
o ile mnie pamięć nie zawodzi.

--
Pozdrawiam GosiaH też po matematyce

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 14:02:03

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: "DanaB" <d...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mikie" <m...@g...de> napisał w wiadomości
news:3CCDBA8E.3040000@gmx.de...
> >>>Czy Tobie TYLKO sledzie na mysli? Zwyrodnialy jakis jestes czy
> >>>jak?
>
> >>Pytanie czysto retoryczne...
>
> > Krysia
> > Give Freedom Back to Sledz
>
> Chyba skopiuje ten watek i wysle do Darka Sledzia (jakby kto nie
> wiedzial - polski zuzlowiec) :-)
>
> Mikie
>
I moj sasiad na wsi! Wlasnie pomyslalam, zeby o nim napisac!
--
DanaB
www.kuchnia.com.pl
"Och, gdyby ktoś chciał zjeść to co ugotuję..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 15:39:39

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: Aleksander Kłosiewicz <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "BoBig" <b...@p...arena.pl> napisał w wiadomości
news:aajfbk$ddb$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Mam nadzieje, ze inni tez sie
> > dolacza ze swoimi linkami.
> >
> Witam,
> Jeszcze nie mam własnej strony, ale może niedługo powstanie???
> Jestem technologiem i informatykiem w firmie A.Blikle (tej od
pączków).
> Informatyk-cukiernik zestawienie dość szczególne, ale nie aż tak
wyjątkowe.
> Podobnie prasa określa mojego szefa prof. Bliklego. Różnica jest
taka, że ja
> jestem lepszym cukiernikiem, a on lepszym informatykiem.
>
> Pozdrawiam
> BoBig
>
>
A może małe szpiegostwo przemysłowe ;-)
jakieś przepisy na ciasteczka, babeczki albo torty.
pozdr. Alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 22:07:15

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: "Zowisia" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aleksander Kłosiewicz" <s...@w...pl> napisał(a):
/.../
> A może małe szpiegostwo przemysłowe ;-)
> jakieś przepisy na ciasteczka, babeczki albo torty.
------------
Wielkie szpiegostwo !!! wielkie !!!
ja też chcę przepisy na wszystko
koniecznie

pozdrawiam
:)))

--
Zowisia < mailto:zowisia2-at-poczta.gazeta.pl >
sig i adres

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-02 08:52:29

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: "BoBig" <b...@p...arena.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
> A może małe szpiegostwo przemysłowe ;-)
> jakieś przepisy na ciasteczka, babeczki albo torty.
> pozdr. Alex

Jeżeli znacie ofertę firmy Blikle to wiecie, że nie a w niej wyrobów, które
mają tajemnicze, zupełnie nie okryte receptury.
Skąd wynikają różnice między ciastami pieczonymi w domu, a tymi z cukierni
(innych niż Blikle również).
1. Wyrób wykonany z tej samej receptury w ilości 1 kg, a 25 kg jest zupełnie
inny. W większej ilości składniki lepiej się rozprowadzają i wzajemnie
oddziaływują na siebie w zupełnie inny sposób. Łatwiej jest kontrolować
temperaturę, wilgotność itp.

2. W cukierniach wszystkie składniki są ważone. Dzięki temu można bardzo
dokładne opracować recepturę i jest to często czynione z dokładnością do 1
g. W domu większość z nas robi "na oko".

3. Receptury powinny być inne w zależności od tego w jakim piecu pieczemy.
Inna receptura do pieca obrotowego z termoobiegiem, inna do pieca wsadowego.
Niewiele osób przerabia receptury dostosowując je do swojego piekarnika.

4. W większości cukiernicy mają do dyspozycji surowce o wyczuwalnie lepszej
jakości niż te w sklepach. Niektóre surowce (np. sery) są specjalnie dla nas
robione. Niektórych składników nie można kupić w sklepie (np. masa Ticino,
percepan, isomalt).

Niech cukiernicy robią swoje receptury w cukierniach, a my róbmy swoje w
domach. Które ciasta są lepsze jest to kwestja smaku, a o tym nie można
dyskutować.

Pozdrawiam
BoBig

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-02 20:33:55

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: "Zowisia" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"BoBig" <b...@p...arena.pl> napisał(a):
> Witam,
> > A może małe szpiegostwo przemysłowe ;-)
> > jakieś przepisy na ciasteczka, babeczki albo torty.
> > pozdr. Alex
>
> Jeżeli znacie ofertę firmy Blikle to wiecie, że nie a w niej wyrobów,
które
> mają tajemnicze, zupełnie nie okryte receptury.
/.../
Witam,
tak myślałam ...

dzięki za bardzo pouczający post.
pozdrowienia
:)))

--
Zowisia < mailto:z...@p...gazeta.pl >
sig i adres ....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-03 04:49:39

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: c...@i...pl (Marychna) szukaj wiadomości tego autora

Znacie mnie jako osobe gotujaca i piekaca i wymadrzajaca sie na
tematy
kuchenne. Ale przeciez wiekszosc zycia spedzam przed
komputerem
wykonujac prace graficzne dla roznych klientow. Jak kogos
interesuje,
moze sobie zobaczyc, czym sie moja firma zajmuje. Zapraszam do
odwiedzenia mojej "profesjonalnej" strony. Mam nadzieje, ze inni
tez sie
dolacza ze swoimi linkami.

www.bassettstudio.com

Magdalena Bassett

A ja jestem niepracujaca mama co sie zajmuje dzieckiem - synem
Mikolajem. I chce mi sie isc do pracy innej niz w domciu. Ostatnio
pracowalam jako asystentka ds. promocji w pewnej firmie
turystycznej. I niestety nie bede miala szans wrocic do pracy bo
nie jestwm juz dyspozycyjna. Strone wprawdzie planuje zrobic ale
przy moim ruchliwym dziecku dluuuuugo mi to zajmie, ale jestem
dobrej mysli.
Pozdrawiam Marychna

----------------------------------------------------
------------------
Najlepsze oferty letniego wypoczynku znikaja wlasnie teraz...
a Ty siedzisz i czytasz. Klikaj! >>> http://link.interia.pl/f15b2

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-03 05:00:25

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: c...@i...pl (Marychna) szukaj wiadomości tego autora

żeli znacie ofertę firmy Blikle to wiecie, że nie a w niej wyrobów,
które
mają tajemnicze, zupełnie nie okryte receptury.
Skąd wynikają różnice między ciastami pieczonymi w domu, a
tymi z cukierni
(innych niż Blikle również).
1. Wyrób wykonany z tej samej receptury w ilości 1 kg, a 25 kg
jest zupełnie
inny. W większej ilości składniki lepiej się rozprowadzają i
wzajemnie
oddziaływują na siebie w zupełnie inny sposób. Łatwiej jest
kontrolować
temperaturę, wilgotność itp.

2. W cukierniach wszystkie składniki są ważone. Dzięki temu
można bardzo
dokładne opracować recepturę i jest to często czynione z
dokładnością do 1
g. W domu większość z nas robi "na oko".

3. Receptury powinny być inne w zależności od tego w jakim
piecu pieczemy.
Inna receptura do pieca obrotowego z termoobiegiem, inna do
pieca wsadowego.
Niewiele osób przerabia receptury dostosowując je do swojego
piekarnika.

4. W większości cukiernicy mają do dyspozycji surowce o
wyczuwalnie lepszej
jakości niż te w sklepach. Niektóre surowce (np. sery) są
specjalnie dla nas
robione. Niektórych składników nie można kupić w sklepie (np.
masa Ticino,
percepan, isomalt).

Niech cukiernicy robią swoje receptury w cukierniach, a my róbmy
swoje w
domach. Które ciasta są lepsze jest to kwestja smaku, a o tym nie
można
dyskutować.

Pozdrawiam
BoBig

Zupelnie jakbym byla na kursie cukiernika. Czy ja tego z kades nie
znam przypadkiem. Chyba taz jezdzialam na takie madre kursy w
ramach doszkonalenia zawodowego. A do pracy w domu przepisy
przemyslowe w wiekszosci sie nie kwalifikuja.

Pozdrawiam Marychna

----------------------------------------------------
------------------
Siedzisz i czytasz... a tam ktos wlasnie wykupuje Twoj urlop!
>>> http://link.interia.pl/f15b1

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-05 15:29:42

Temat: Re: Kim jestesmy poza kuchnia
Od: "altf4" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał w wiadomości
news:3CC9DE18.7A0741CA@west.net...
> Znacie mnie jako osobe gotujaca i piekaca i wymadrzajaca sie na tematy
> kuchenne. Ale przeciez wiekszosc zycia spedzam przed komputerem
> wykonujac prace graficzne dla roznych klientow. Jak kogos interesuje,
> moze sobie zobaczyc, czym sie moja firma zajmuje. Zapraszam do
> odwiedzenia mojej "profesjonalnej" strony. Mam nadzieje, ze inni tez sie
> dolacza ze swoimi linkami.
>
> www.bassettstudio.com
>
> Magdalena Bassett
Pozdrawiam wsystkich informatyków, pisarzy i studentów. Jestem chirurgiem
(kardiochirurgia). Buziaczki.