| « poprzedni wątek | następny wątek » |
261. Data: 2017-10-04 15:28:02
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?W dniu 2017-10-03 o 15:20, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2017-10-01 o 12:30, XL pisze:
>>>> Sorry, ale większość argumentów przypomina motywy niejakiego Hansa
>>>> Franka - "obrońcy polskich drzew"..
>>>> Pewnie nie wiesz jaką atrakcyjnością się cieszy praca w godzinach
>>>> nadliczbowych wśród pracowników fizycznych, Podwójna płaca plus jakieś
>>>> extra premia. A tu włazi jakiś władyka w buciorach i robi zakaz, w
>>>> wyniku którego zadowoleni są tylko księża..
>>> Ja wiem, że godziny nadliczbowe to gratka - zwłaszcza lekarze ostatnio
>>> padają od nich jak muchy :->
>>>
>>>
>>>
>> Myślałem że dyskutujemy o pracy w dni świąteczne.
> O dodatkowym zarobku.
>
>> Co lekarze -
>> przepracowują się tym rozwiązywaniem krzyżówek w gabinetach, czy z nudów
>> "padają"?
>>
>>
> Z chciwości. Nie słyszałeś? Ostatnio znowu afery z zasłabnięciami i
> zejściami śmiertelnymi po dyżurach na następnych dyżurach. Wpisz w gugle
> ,,lekarz zmarł", ,,lekarka zmarła".
>
>
>
Słyszałem, jednak przyczyna jest nie jasna. Z doświadczenia wiem że
ogromna ilość lekarzy otwiera gabinet o 8:00 przez godzinę przyjmują
dzienny limit ( przeważnie 10 osób) pacjentów, co robią do 14:00 czyli
terminu zamknięcia drzwi przychodni - nie wie nikt, raczej na pewno nie
wychodzą z tego swojego gabinetu przemęczeni pracą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
262. Data: 2017-10-04 15:29:05
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?W dniu 2017-10-03 o 15:25, XL pisze:
>
>> Ale argument - Szwaby nie, to my też nie! Szwab to nie ktoś na dorobku,
>> i z głodową pensją, czyli nie ktoś kto by musiał sobie dorabiać pracą w
>> nadgodzinach. Powtarzam jeszcze raz - zadowolony personel który może
>> sobie dorobić do głodowych pensji, zadowolony klient bo nie musi kupować
>> na zapas,
> Bo musi codziennie po dwie bułki iść? Też mi powód, żeby dzieci matek w
> niedzielę nie widziały! A zapas zawsze lepiej mieć.Ja mam.
Zapytajmy o to same matki, a niech nie decyduje o tym jakaś dyktatorska
świnia, której się wydaje że ludzie na wyborach wybierają swoich panów i
władców.
>
>> co tu robią w tej konfiguracji dyktatorskie świnie,
>> wpieprzając się pospolicie mówiąc - między wódkę a zakąskę?
>>
>>
> JA robię zakupy w dni powszednie, RAZ w tygodniu. Możesz i ty. Dlatego
> popieram zakaz handlu w niedziele.
>
Z jakiej racji Ty mi chcesz narzucać swój styl, dlaczego jeszcze do tego
nie pozwolisz biednym ludziom podnieść choć trochę swojego statusu
materialnego poprzez dorobienie sobie w dni ustawowo wolne od pracy?
Żeby nie było - zasadniczo też nie kupuję w niedzielę, ale nie chcę aby
w razie potrzeby odchodzić od drzwi sklepu z pocałowaniem klamki, bo
władyka Kaczyński i klika nakazali na niedzielę zamykać sklepy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
263. Data: 2017-10-04 15:30:06
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?W dniu 2017-10-03 o 19:41, XL pisze:
>
> A te ,,głodowe pensje" to właśnie dlatego głodowe, żeby ludzie MUSIELI
> pracować także w niedziele - niby z własnej woli i chcenia, więc ,,my
> niewolnictwa nie uprawiamy" :->
> Trzeba to ukrócić. Jak NIEMIECKI (czy inny obcy) właściciel hipermarketu
> będzie chciał UCZCIWIE zarobić POZA niedzielami nie stosując wyzysku jak
> teraz, to niech podniesie pensje z głodowych na godne - przecież klientów
> ogolnie tyle samo będzie, tyle że ci ,,niedzielni" będą musieli być
> PONADLICZBOWO obsłużeni w dni powszednie.
> :-|
>
Polak i 'patriota"* niestety nie zapłaci rodakowi więcej niż Szwab.
Niech się więc p Szydło nie bawi w grę pozorów że niby coś konkretnego
robi a faktycznie podniesie minimalną stawkę płac.
* Kto to właściwie jest? Przychlast, orędownik odbierania Obywatelowi
większości z jego dochodów, z jego zarobków na - tzw państwo? Państwo
gdzie utrzymankowie owego Obywatela tarzają się wręcz w luksusie a jemu
samemu często brakuje na podstawowe potrzeby?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
264. Data: 2017-10-04 15:31:37
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?W dniu 2017-10-03 o 20:26, Animka pisze:
> W dniu 2017-10-03 o 10:17, Trybun pisze:
>> Zupełnie nie pojmuję producentów, którzy muszą dawać aż tak intensywny
>> zapach do tych płynów "po goleniowych". Przecie to aż dusi. Bardzo
>> podobna sytuacja jest w produkcji napojów - mają zadane z tym
>> przesładzaniem. Napoje aż się lepią od cukru albo świństwa udającego
>> cukier.
> Ja mam takie wyniki na cukrzycę, że mogę jeść słodkości bez ograniczeń.
> Jak piję jakiś napój czy jem ciasto to wolę, żeby było słodkie. Nie
> opycham się co prawda słodyczami i nie bąbluję napojów (lubię raczej
> herbatę). Raz u koleżanki w biurze posłodziłam sobie herbatę
> aspartanem. Rany! Potem prawie umierałam przez kilka dni. Przedtem nie
> wiedziałam co to za świństwo.
Ja niestety zmuszony bylem zrzucić trochę wagi bo już balansowałem na
krawędzi cukrzycy. Teraz, po zrzuceniu około 20kg cukier już jest w
normie. I problem w tym że nie chodzi o to aby coś nie było słodkie,.
Chcę ciastko, to ma być słodkie, chcę słodki napój, to taki kupuje,
tymczasem producenci napojów opierają się na dwu skrajnościach - albo
słodkie jak ulep, do porzygania, albo czysta woda. Nie oczekuję cudów,
ale choćby czegoś na miarę PRLowskiej oranżady - kwaskowaty lekko
słodki, orzeźwiający napój.
>>>>
>>>> >>Zadziwiająca jak mało mamy tych za których moglibyśmy się nie
>>>> wstydzić,
>>>> >>o których z dumą moglibyśmy powiedzieć - nasz reprezentant...
>> Czekałam na ten koniec świata, który zapowiadali, ale nic z tego :-( >
>> Cierpliwości;-) Wszyscy kiedyś doświadczymy "końca świata", w chwili gdy
>> ustaną nasze funkcje życiowe.
>>
> To jest wielka niewiadoma czego doświadczymy, a czego nie doświadczymy.
>
No to że będzie to dla nas koniec świata jaki znaliśmy i w którym
żyliśmy to raczej nie podlega wątpliwości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
265. Data: 2017-10-04 15:32:02
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?W dniu 2017-10-03 o 20:48, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>
>> Cierpliwości;-) Wszyscy kiedyś doświadczymy "końca świata", w chwili gdy
>> ustaną nasze funkcje życiowe.
> Byle nie decydował o tym "końcu" jakiś konował stawiając się w roli Boga.
>
>
>
Byle nie decydował o tym za samego zainteresowanego nikt poza nim samym.
Także ksiądz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
266. Data: 2017-10-04 15:53:03
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2017-10-03 o 15:20, XL pisze:
>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>> W dniu 2017-10-01 o 12:30, XL pisze:
>>>>> Sorry, ale większość argumentów przypomina motywy niejakiego Hansa
>>>>> Franka - "obrońcy polskich drzew"..
>>>>> Pewnie nie wiesz jaką atrakcyjnością się cieszy praca w godzinach
>>>>> nadliczbowych wśród pracowników fizycznych, Podwójna płaca plus jakieś
>>>>> extra premia. A tu włazi jakiś władyka w buciorach i robi zakaz, w
>>>>> wyniku którego zadowoleni są tylko księża..
>>>> Ja wiem, że godziny nadliczbowe to gratka - zwłaszcza lekarze ostatnio
>>>> padają od nich jak muchy :->
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Myślałem że dyskutujemy o pracy w dni świąteczne.
>> O dodatkowym zarobku.
>>
>>> Co lekarze -
>>> przepracowują się tym rozwiązywaniem krzyżówek w gabinetach, czy z nudów
>>> "padają"?
>>>
>>>
>> Z chciwości. Nie słyszałeś? Ostatnio znowu afery z zasłabnięciami i
>> zejściami śmiertelnymi po dyżurach na następnych dyżurach. Wpisz w gugle
>> ,,lekarz zmarł", ,,lekarka zmarła".
>>
>>
>>
>
> Słyszałem, jednak przyczyna jest nie jasna. Z doświadczenia wiem że
> ogromna ilość lekarzy otwiera gabinet o 8:00 przez godzinę przyjmują
> dzienny limit ( przeważnie 10 osób) pacjentów, co robią do 14:00 czyli
> terminu zamknięcia drzwi przychodni - nie wie nikt, raczej na pewno nie
> wychodzą z tego swojego gabinetu przemęczeni pracą.
>
>
Ale potem idą na dyżur w szpitalu - z niego na kolejny dyżur, i na kolejny.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
267. Data: 2017-10-04 16:00:25
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2017-10-03 o 15:25, XL pisze:
>>
>>> Ale argument - Szwaby nie, to my też nie! Szwab to nie ktoś na dorobku,
>>> i z głodową pensją, czyli nie ktoś kto by musiał sobie dorabiać pracą w
>>> nadgodzinach. Powtarzam jeszcze raz - zadowolony personel który może
>>> sobie dorobić do głodowych pensji, zadowolony klient bo nie musi kupować
>>> na zapas,
>> Bo musi codziennie po dwie bułki iść? Też mi powód, żeby dzieci matek w
>> niedzielę nie widziały! A zapas zawsze lepiej mieć.Ja mam.
>
> Zapytajmy o to same matki, a niech nie decyduje o tym jakaś dyktatorska
> świnia, której się wydaje że ludzie na wyborach wybierają swoich panów i
> władców.
>
>>
>>> co tu robią w tej konfiguracji dyktatorskie świnie,
>>> wpieprzając się pospolicie mówiąc - między wódkę a zakąskę?
>>>
>>>
>> JA robię zakupy w dni powszednie, RAZ w tygodniu. Możesz i ty. Dlatego
>> popieram zakaz handlu w niedziele.
>>
>
> Z jakiej racji Ty mi chcesz narzucać swój styl,
Z jakiej racji ty mi chcesz narzucić swój?
Ja nie chcę w niedzielę, jadąc do koscioła, kina, na wycieczkę, na
spotkanie ze znajomymi itp., stać w korkach na trasach prowadzących do
hipermarketów :->
> dlaczego jeszcze do tego
> nie pozwolisz biednym ludziom podnieść choć trochę swojego statusu
> materialnego poprzez dorobienie sobie w dni ustawowo wolne od pracy?
Dni ustawowo wolne od pracy są po to, aby były wolne od pracy. Jak sama
nazwa wskazuje.
Dlaczego nie pozwolisz umęczonym ludziom odpocząć i pobyć z rodziną?
Już Ci tłumaczyłam, że liczba klientów jest m.w. stała.
>
> Żeby nie było - zasadniczo też nie kupuję w niedzielę, ale nie chcę aby
> w razie potrzeby odchodzić od drzwi sklepu z pocałowaniem klamki, bo
> władyka Kaczyński i klika nakazali na niedzielę zamykać sklepy.
Czyli tak na wszelki wypadek, przez twoje widzimisiowe dwie bułki czy
przypomnienie sobie o butelce wody, matka czy ojciec ma siedzieć przy kasie
zamiast iść z dzieckiem na spacer. Uhm.
Nie ma dyskusji. Nakazali i będą zamknięte.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
268. Data: 2017-10-04 16:03:35
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?XL <i...@g...pl> wrote:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2017-10-03 o 15:25, XL pisze:
>>>
>>>> Ale argument - Szwaby nie, to my też nie! Szwab to nie ktoś na dorobku,
>>>> i z głodową pensją, czyli nie ktoś kto by musiał sobie dorabiać pracą w
>>>> nadgodzinach. Powtarzam jeszcze raz - zadowolony personel który może
>>>> sobie dorobić do głodowych pensji, zadowolony klient bo nie musi kupować
>>>> na zapas,
>>> Bo musi codziennie po dwie bułki iść? Też mi powód, żeby dzieci matek w
>>> niedzielę nie widziały! A zapas zawsze lepiej mieć.Ja mam.
>>
>> Zapytajmy o to same matki, a niech nie decyduje o tym jakaś dyktatorska
>> świnia, której się wydaje że ludzie na wyborach wybierają swoich panów i
>> władców.
>>
>>>
>>>> co tu robią w tej konfiguracji dyktatorskie świnie,
>>>> wpieprzając się pospolicie mówiąc - między wódkę a zakąskę?
>>>>
>>>>
>>> JA robię zakupy w dni powszednie, RAZ w tygodniu. Możesz i ty. Dlatego
>>> popieram zakaz handlu w niedziele.
>>>
>>
>> Z jakiej racji Ty mi chcesz narzucać swój styl,
>
> Z jakiej racji ty mi chcesz narzucić swój?
> Ja nie chcę w niedzielę, jadąc do koscioła, kina, na wycieczkę, na
> spotkanie ze znajomymi itp., stać w korkach na trasach prowadzących do
> hipermarketów :->
>
>> dlaczego jeszcze do tego
>> nie pozwolisz biednym ludziom podnieść choć trochę swojego statusu
>> materialnego poprzez dorobienie sobie w dni ustawowo wolne od pracy?
>
> Dni ustawowo wolne od pracy są po to, aby były wolne od pracy. Jak sama
> nazwa wskazuje.
> Dlaczego nie pozwolisz umęczonym ludziom odpocząć i pobyć z rodziną?
> Już Ci tłumaczyłam, że liczba klientów jest m.w. stała.
>
>>
>> Żeby nie było - zasadniczo też nie kupuję w niedzielę, ale nie chcę aby
>> w razie potrzeby odchodzić od drzwi sklepu z pocałowaniem klamki, bo
>> władyka Kaczyński i klika nakazali na niedzielę zamykać sklepy.
>
> Czyli tak na wszelki wypadek, przez twoje widzimisiowe dwie bułki czy
> przypomnienie sobie o butelce wody, matka czy ojciec ma siedzieć przy kasie
> zamiast iść z dzieckiem na spacer. Uhm.
>
> Nie ma dyskusji. Nakazali i będą zamknięte.
C.d.
Ja nie kwestionowałam pomysłów twojego władyki i jego kliki, kiedy mi wiek
emerytalny podwyższyli.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
269. Data: 2017-10-04 16:09:28
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?Trybun <c...@j...ru> wrote:
> Niech się więc p Szydło nie bawi w grę pozorów że niby coś konkretnego
> robi a faktycznie podniesie minimalną stawkę płac.
Podnosi, co może.
https://www.ipiss.com.pl/?zaklady=minimum-socjalne
http://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/735415,Wzrost-
kwoty-wolnej-od-podatku-w-2016-r.html
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
270. Data: 2017-10-04 16:11:20
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?XL <i...@g...pl> wrote:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> Niech się więc p Szydło nie bawi w grę pozorów że niby coś konkretnego
>> robi a faktycznie podniesie minimalną stawkę płac.
>
> Podnosi, co może.
> https://www.ipiss.com.pl/?zaklady=minimum-socjalne
> http://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/735415,Wzrost-
kwoty-wolnej-od-podatku-w-2016-r.html
>
http://m.regiopraca.pl/portal/rynek-pracy/wiadomosci
/od-1-stycznia-2017-roku-wzrosla-placa-minimalna-ile
-wynosi-najnizsza-krajowa-
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |