Data: 2001-10-14 23:55:16
Temat: Nocna cytatka [Re: myslenie a działanie i cos jeszcze - problem nr 2001]
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marsel" <i...@w...pl> wrote in message news:9qd472$ou0$1@news.tpi.pl...
> Wiecie co? mam problem :)
> jak w temacie.
>
> Dla niektórych jednostek źródłem satysfakcji wydaje się być działanie.
> Tylko wtedy potrafią się realizować.
[cut]
> Marsel
"Nielatwo jest przezwyciezyc depresje, nawet zdobywajac sie na energie.
Zrywam sie z fotela, biegam wokól stolu, poruszam glowa i szyja, rozpalam
plomien w oczach, napinam miesnie. Wyjde naprzeciw kazdemu uczuciu, powitam
z wylewnoscia pana A., jesliby sie teraz zjawil, uprzejmie bede znosil
obecnosc pana B. w moim pokoju, wszystko, co powiedza u pana C. chlonac bede
cala dusza mimo bólu i trudu, jaki mi to sprawi.
Ale nawet wtedy, przy kazdym bledzie, jakiego nie da sie zreszta uniknac,
wszystko - co latwe i trudne - stanie w martwym punkcie i bede musial,
zatoczywszy krag, powrócic na swoje poprzednie miejsce.
Pozostaje wiec tylko jeden zbawienny srodek, a mianowicie znosic wszystko
spokojnie, zachowywac sie jak cialo nieruchome i nawet gdybysmy czuli, ze
jestesmy igraszka wiatru, nie zmuszac sie do zadnego niepotrzebnego kroku,
spogladac na innych ze zwierzecym spokojem, nie doznawac uczucia zalu,
krótko mówiac, cala te reszte naszego upiornego zycia zdlawic wlasnorecznie,
to znaczy pomnozyc jeszcze nasz ostatni, wlasiciwe grobowy juz spoczynek i
nic poza nim w sobie nie zostawic.
Charakterystyczny dla takiego stanu odruch to gladzenie brwi malym palcem."
Franz Kafka
--
Saulo
|