Data: 2007-02-05 00:10:25
Temat: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ksRobak <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq5qq4$s08$...@i...gazeta.pl...
> "Sky" <s...@o...pl>
> news:eq5n4h$vdv$1@news.onet.pl...
> > "ksRobak" <r...@g...pl>
> > news:eq5cop$435$1@inews.gazeta.pl...
>
> >>> Sky. :)
>
> >> Fenomen 'wspomnień z przyszłości' dotyczy nie tylko widzeń (obrazów deja vu)
> >> ale wszelkich doznań zmysłowych. Popularne jest "wpadanie w ucho" nowych
> >> melodii oraz niepewność granicząca z pewnością, że "już gdzieś to słyszałem"
> >> choć nie mogłem słyszeć bowiem kompozycja jest nowa.
> >> Celowo użyłem tu określenia 'wspomnienia z przyszłości', ale terminu tego
> >> nie będę rozwijał - bo nikogo nie interesuje fizyka rzeczywistej próżni;
> >> a przecież od lat wiadomo, że świadomość to stan próżni, która występuije
> >> pomiędzy atomami.
> >> Dlatego jak szybko zacząłem tak szybko kończę.
> >> Dziękuję za uwagę i proszę traktować powyższy post jako nienapisany. :-)
> >> Po prostu go nie ma*.
> >> Właśnie. :)
> >> *nie ma czyt: n i e m a.
> >> Edward Robak*
>
> > No to się zaczyna: fizyka próżni... stan próżni między atomami ;)
> > Może Robaku więcej? :)
> > Przyjmuję do wiadomości wszystkie próby wyjaśnienia przyczyny tych snów
> > -byle klarowne. :)
>
> Drogi Panie.
> Kluczem do zrozumienia zjawisk z pogranicza telepatii (w tym deja vu) jest
> odpowiedź na pytanie o pierwszy krok strzały.
> Dwóch Kolegów wymiękło na tym pytaniu: JUDA@ i Tomek Wilmowski
> choć obaj są ekspertami w dziedzinach teorii, które zgłębili.
> JUDA@ zgłębił teorię Pisma Świętego a Tomek zgłębił teorię predykatów,
> jednakże te nauki okazały się nieprzydatne do wyjaśnienia inicjacji RUCHU.
> Pan jesteś trzeci i oczywiście jak miliardy ludzi także wymiękniesz bowiem
> na tym pytaniu wymiękali zarówno starożytni jak i współcześni - łącznie
> z takimi geniuszami jak Einstein.
> Powiem Panu więcej.
> Nie ma na świecie nikogo (oprócz mnie), kto znałby odpowiedź (którą zresztą
> wielokrotnie podawałem na Usenecie choćby pisząc, że 1/3=0,(3)[10/3], ale
> nie tylko {skala Robakksa, siatka niebieska, itd}), więc do rzeczy:
> Strzała aby pokonać połowę swojej trasy najpierw musi pokonać połowę połowy
> krok wcześniej musi pokonać połowę połowy połowy i tak w kolejnym kroku
> wcześniej musi pokonywać odległość o połowę mniejszą.
> Pytanie dotyczy długości pierwszego kroku a więc tego, który sprawi, że
> strzała z bezruchu przejdzie w stan ruchu.
> Zagraniczni alefici, którzy za pośrednictwem tzw. polskiej uczelini zamoderowali
> publiczną, polskojęzyczną grupę dyskusyjną "pl.sci.matematyka"
> - blokują moje posty na tę grupę niezależnie od treści, a więc Pan jeśli chcesz
> się dowiedzieć o tę "granicę" to niestety musisz przełamać własny strach
> i zapytać na news:pl.sci.matematyka o pierwszy krok.
> Bez tej wiedzy nie zrozumiesz deja vu.
> PS. powiem Panu jeszcze w tajemnicy, że ludzie na ogół udają zainteresowanie
> bowiem tak naprawdę niczego nie chcą wiedzieć, ale to łatwo ocenić po czynach.
> Dla przykładu jeśli Pan udajesz zainteresowanie to nie zadasz pytania
> o pierwszy krok na grupie, o której mowa (JUDA@ nie zadał tylko się wyniósł)
> a bez tego nic się nie dowiesz ani o deja vu ani o REALU, którego deja vu
> jest elementem {zresztą dokładnie jak tzw. polska uczelnia, która udostępniła
> zagranicznym moderatorom swoje dyski, bez których moderacja polskiej
> grupy dyskusyjnej SCI przez zagraniczne nicki - nie byłaby możliwa). :-)
> Więc? :)
> Edward Robak*
> Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
> ~>°<~
> Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?
Ciut się rozwodniłeś tymi swoimi żalami nad wredną "moderacją" wiadomoczego -ale
trudno...coś z tego sobie wycisnąłem. ;)
Powiedzmy że /mając co oczywista swoje wyobrażenie o źródłach zjawisk jakie nazwałeś
"pamięcią przyszłości" ;)/ przechodzę do porządku dziennego nad twoją niewątpliwą
megalomanią... :)
Wiesz mam nadzieję że jesteś Robaku niewąskim megalomanem? ;)
Przyznajesz to? To mój warunek zadania tego pytania na owej grupie.
Ufam w twoją umiejetność samokrytyki. ;)
|