Data: 2002-06-07 07:45:54
Temat: Odp: Jak się zachować?
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik lxaga <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ado287$dif$...@n...tpi.pl...
> Jako że w moim małżeństwie od co najmniej 1,5 roku jest źle chciałbym się
> rozwieść. Pomijając wszelkie związane z tym problemy nie wiem jak
powinienem
> się zachowyważ wobec żony gdy ona robi mi awantury i złośliwości. Co
pewien
> czas co kilka tygodni urządza mi karczemne awantury
Po pierwsze - za malo danych (jak zwykle w tego typu watkach)
Po drugie - brak (zrozumialy zreszta) obiektywizmu z Twojej strony. Piszesz
o reakcjach zony, a reakcję wyzwala akcja tzn. czemu dochodzi do tych
awantur, z Twojego opisu wynika ze Ty w zasadzie jestes bez winy, bo tylko
>powodem jest np. mój powrót o godz. 11 wieczorem, nie piję, nie zdradzam
jej chciaż ona sądzi
inaczej, a spokałem sie np. ostatnio z znajmomymi)>. To nie jest tylko
powod, dla niej moze byc _az_ powodem, nie mogles pojsc na to spotkanie z
nia?
Po trzecie - dlaczego od razu rozwod lub separacja? Moze najpierw lepiej
poradzic sie dobrego psychologa rodzinnego lub wczesniej sprobowac siasc we
dwoje, spisac swoje zale na kartce i pogadac spokojnie?
Po czwarte - mam jakies takie wrazenie, ze nie chcesz lub nie masz sily
walczyc o ten zwiazek
Po piate - radzenie czegokolwiek w tego typu problemach jest bardzo trudne
(ad. pkt 1), chyba ze oboje partnerzy pisuja na grupe, proponuje dobrego
specjaliste
Asia.
|