Użytkownik Tomek <t...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ao1x7.9156$X...@n...chello.at...
> Witam!
> Zaglądam tu po raz pierwszy, no i wszystkich gorąco witam.
> Mam pewien problem - jak w temacie.
> Otóż muszę zrobić na jutrzejszy obiad placki ziemniaczane
> (chwilowo siedzę w domu), no i problem wyszedł z mąką.
> Otóż u mnie dodawano do ziemniaków mąki żytniej
> (okolice Torunia), no i ja się przy tym uparłem, z kolei
> moja dziewczyna stuka się w czoło i mówi że ona zawsze
> stosowała mąkę pszenną (a moje kochanie jest Ślązaczką).
> Troszkę się o taką głupotę "pogryźliśmy".
> No i w końcu jakiej to ja mąki muszę dodać ?
> Kto ma rację ? A może to po prostu tylko i wyłącznie
> sprawa "kuchni regionalnej" ? Pomóżcie.

Ja dodaje pszennej, ale mysle ze to kwestia przyzwyczajenia i z zytnia tez
wyjdzie. Chodzi przeciez o zageszczenie. Aha i przyda sie troche
ziemniaczanej rowniez :)))
Nie kupuj gotowych plackow!!!!! Probowalem - zgroza