Data: 2003-05-31 22:29:22
Temat: Odp: Pozbycie sie kreta
Od: "Pablo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik SCH <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bb8kg5$ghm$...@n...news.tpi.pl...
> Moim zdaniem bardzo prosta sprawa. Przyfilować jak zacznie kopać, podejść
> powolutku, poczekać sobie grzecznie 10-20 minut aż zacznie znowu kopać,
> szpadelek do ziemi dość energicznie i do góry dziada i przez łeb i
> przez........
> Złapałem już trzy. Toche cierpliwości. Teraz juz mam taką wprawę że
wykopuje
> za pierwszym podejściem bo z początku dwa razy bez efektu działeczke
> szpadelkiem kopalem. A i bardzo ważna rzecz, trzeba przyfilować z jakiego
> kierunku dziad przyszedł i kopać tak żeby nie miał odwrotu czyli najlepiej
> przyfilować kak jest przy ostatnim kopcu bo jak jest gdzieś w środku
> pomiędzy kopcami to zwieje.
> Rozwiązanie pewne, 100% gwarancji że żaden co dostał przez łeb nic więcej
> nie wykopał.
>
>
He he. Zlapalem w ten sposob 2. Ale jakos nie mialem sumienia ich zabic. Do
wiaderka i za rzeke. Tyle ze mam zyzna glebe i krety przylaza :(((
|